Wątek: Nastolatki

Nom nareszcie zauważona i doceniona siem czuję :P
Ja dzisiaj wstałąm o 8 i poszłam biegać z pieskiem. Aż sie zmęczyłą biedaczka
A potem 100 brzuszków...
za godzinke rowerek...
a moja mam robi keksa
hehehe
ale mam nadzieje że bedize dobrze...
Buźka :*

Hejka! jestem tu nowa. Mam niecałe 13 lat i waze 70 kg przy wzroscie ok. 169 cm. Mój cel to ok.57 kg. Mam nadzije ze mi troche pomozecie. Jeśli chcecie ki pomóć lub same macie problemy to walxcie smiało na gg: 5850898 jestem bardzo czesto.

Hej, Saari, miło mi Cię powitać tu na forum nastolatek Mam nadzieję, że każdej z nas uda sie osiągnąc cel, do którego tak dążymy Pozdrooofka, może coś do ciebie napisze na gg jak będziesz

Wiatm wszystkich cieplutko (mimo, ze za oknem pada mi deszcz)
Juz po zakończeniu kolejnego roku szkolnego - ufff jaka ulga nio nie?

Przychodzę żeby się przywitać i dać znak że zyję oraz żeby się pochwalić
(chwalipięta ze mnie nio nie? )
Schudłam już 3 cm w pasie Ostatnio mierzyłam się wczoraj i miałam 76 cm. Jeszcze w kwietniu miałam 79
Może nie jest to jakiś tam wielki sukces ale się cieszę. No to tyle tych pochwał (druga to, ze mam tylko dwie trójki na świadectwie a reszta to piątki i czwórki oraz szóstka z religii)

ALe się opisałam - ufffNo to już zegnam was milusio i cieplusio i obicecuję sie odzywać. Trzymam za wszystkich kciuki (nie wiem po co ale trzymam)
Ewcia czyli Joanna1704

Siemka!!
Tak sie rano cieszyłam, że tak ąłdnie dzioenk dzisiaj zaczęłam a tu... mama keksika zrobiła i nie oparłam siepokusie...
brzuszek mnie jush boli NIgdy nie umiem przestać jeść jak coś mi smakuj...
Ale to nic, jutro zaczynam od nowa :P...
COs musze z tym brzuszkiem zrobić do poniedziałku bo idem na spotkanie z Bartusiem !!!!
Buźka :*

P.S. Witam nowe koleżanki !!! Bo mnie nikt nie przywitał na tym forum ... JEsteśmy z Wami!!!

siemka, dzis byłam w kinie na "Honey" [wczoraj byłam na "Van Helsing, tylko, ze z kim innym ] Spoxik filmy No wiec dzis zjadłam 2 kanapki z żółtym serem i jogurt malinowy na śniadanie, na drugie śniadanie jabłko, potem owocogurt w MCdonald'sie [taki jogurt naturalny z malinami i jakimiś otrębami chyba to jest ] a teraz zjadłam obiado-kolacje : 3 ziemniaczki [takie razem około 100-120g], pomidora i 3 pulpety [wiem, ze to dużo, ale mam zalecenie od lekarza jeść dużo mięsa...] Obiadek posypany żółtym serem [wiem, ze zółty ser tłuczy jak cholera, ale jest to jeden z...moich nałogów w jedzeniu ] Wg dzis jadłam bardzo ładnie, bez szaleństw...może nie dieta 1000kcal, ale szłam dość szybko do kina :P Nie no, żartuje, planuję dziś troszke poćwiczyć jak odpocznę
Przynajmniej czuję sie najedzona :P

Dziś zorientowałam się, że od dwóch tygodni nie zjadłam ani grama mięsa. Nigdy za nim nie przepadałam, a poza tym wydawało mi się tuczące. Czy to może się odbić na moim zdrowiu ????? I czym właściwie wegetarianie zastępują brak mięsa ????

karramba, chyba produktami z soi...np. takimi kotletami sojowymi

karramba, to zalezy od twojego organizmu :P ja mam grupe krwi 0 [zjadacz miesa :P] i miałam kiedys niski poziom żelaza w krwi... Kilka dni temu odstawiłam tabletki z zelazem[bo teraz jest jush bardzo dobrze] i muszę utrzymać stały poziom :P Wiesz, tak właściwie to żelazo spadło mi 3 m-ce po pierwszej miesiączce i poprostu musiałam zacząć działać, bo miałam lekką anemie [wynik był 29- czyli dokładnie dolna granica... górna to 169...teraz mam 86 ] Z kolei osoby z grupą krwi A nie muszą chyba jeść mięsa, jeśli je umiejętnie zastepują. Myśle jednak, że jakkolwiek, ale troche mięsa powinnaś jeść :P

Ale grubas ze mnie....
Zjadłam całą czekoladę i śniadanie...
Razem orawie 1000 kaloriasów...
Jak myślicie czy jeśli nie bede jush nic jadła do końca dnia to zaważy to na mojej wadze?/ tzn, czy będzie się liczyć tak samo jak przy diecie 1000 kalorii bo wkońcu nie przekroczyłam tej granicy...

Buźka :*