Monia..ja w łydkach mam również 35.....więc głowa do góry..nie jesteś sama ale mi jakoś łydki nie przeszkadzają tylko moje grube nogi,szerokie biodra(mam to po mamusi)i brzuch
Monia..ja w łydkach mam również 35.....więc głowa do góry..nie jesteś sama ale mi jakoś łydki nie przeszkadzają tylko moje grube nogi,szerokie biodra(mam to po mamusi)i brzuch
no fakt, mamusiom w tej kwestii to my duzo zawdzieczamy
hehehe..no rzeczywiście..po mamie mam tylko te przeklęte szerokie biodra...ale trudno..ja się za nie wezme...
Weżcie, ja mam chyba ze 38 :O::O:O Ale to sie zmieni, bo kupuje sobie skakane :P Taką z rzemienia i na łożyskach kulkoych. Supersprawa.
ja chce mieć w łydce z 32-31 cm.... ahh marzenia ;p;p
Ech, byłabym szczesliwa mając takie problemy jak wy
ja mam duzo za duzo..
ale staram się
oj dziewczyny nie mowcie mi o skakance. jak ja za nia tesknie. przez ten rok tak sie przyzwyczailam a teraz musze siedziec z tylkiem i robic tylko te cwiczenia na nogi i brzuch. A tak bym sobie poskakala
ja ostatnio nie moge sie wziąść za brzuszki .. jakoś mnie leń ogarnął ale na rowerku jeżdże codziennie oprócz niedzieli bo wtedy zwykle gdzieś jade :P mam nadzieje że rowerek na moje łydki coś da :P wcześnie dzisiaj wstałam... od kąd jestem na diecie to zauważyłam że nie mam żadnych prolemów z cerą... a jednak to prawda co mówią że jedzenie słodyczy szkodzi naszej cerze [wypryski itd.] Narazie nie jadłam jeszcze nic , śniadanko zjem za jakąś godzinke jak reszta rodzinki wstanie
ja mam wysportowaną od skakania na skakance ;d
i na cm mi nie zależy bo tego nikt nie sprawdzi
aby ladnie wyglądala i jest git
Jezuuu, przesadzacie... Jakbym ja miała w łydce 35 cm, to bym była najszczęśliwsza na świecie.
A nawet z moimi 39-40 cm się nimi nie przejmuję bo i tak tego nie widać.
Zakładki