klaudynko gratulacje za wytrwalosc tez bym tak chciala zajrzyj czasem do mnie
klaudynko gratulacje za wytrwalosc tez bym tak chciala zajrzyj czasem do mnie
CherrySuicide no dobry pomysł
Tez sobie zrobie karteczke: 'Klauduska, lat 14 wzrost 165cm, waga 49 kg' naprawdee wielka motywacja)
Dziekiii;****[/b]
No taka karteczka, a bardzo motywuje. Tak naprawdę to każdy szczegół na nas wpływa. Dzisiaj po wczorajszym wieczorku zostało dużo słodyczy, chipsów itp. Chodziłam po domu i rozdawałam je. Brat wziął dużo, mama i tata też coś tam zjedli i nie ma. Cieszę się. Gdyby to leżało i miałabym chwilę załamania od razu bym się na to rzuciła. Dlatego gdy się odchudzam jestem bardzo, ale to bardzo hojna...:P
A ja właśnie mam tak że słodkości mogą leżeć przede mną i ich nie zjem, będe dotykać, wąchać, macać, oglądać ale nie ugryze ani nie dotknę językiem
a ja czasem mam tak przez godzinę, a potem wracam i zjadam 3 razy tyle
cindy14 - zadzroszcze
Mandy16 - mam dokałdnie tak samo..chwilę wytrzymam...a za chwilę moglabym to jesc i jeść...dlatego lepiej się tego pozbyć...
Moja wymarzona waga to 50 , nie wiem czy uda mi sie ją osiągnąć, ale bęe do tego dążyć w sumie wystarczyłoby mi 52
tez tak mam :d odzwyczaiłam sie juz od nich...jak widać moznaZamieszczone przez cindy14
no ale ytroche czasu musi minąć u mnie w domu słodycze są wszędzie...na stole, na stoliczku przy telewizorze w kuchni też są słodkości...
buuuuuu!!!!!
3majcie za mnie kciuki bym wytrwała
U mnie naszczęscie tyle słodyczy nie ma. Ale nie chce próbować mojej silnej wli, bo mogę się zawieść. Najlepszy spoób to w ogole nie mieć slodyczy w domu...
[/img]
Zakładki