Wątek: Akcja Samoakceptacja xD

no dobrze ja przy 59 mialam chyba 55 w udzie. brrr nie chce wiecej tyle

Dobra.
Dziś:
- kaszka [225]
- 1/2 grahamki z plastrem polędwicy [120]
- zupa ogórkowa talerz [150]
- serek homogenizowany [190]
- jajko [90]
- pół grahamki z marg. [100]
- jogurt [130]
- batonik musli [92]

W sumie: 1100kcal.

Wiem, że mało, ale to tylko ze względu na wczorajszy napad i niską kaloryczność obiadu. Chyba zaraz wybiorę się do biedronki na małe zakupy.
Potem rowerek i hula hop.

no ok ok agus, pomijam kcale ze wzgledu na wczorajsza "niedyspozycyjnosc dietkową" hehe a wiec ladnie
3maj sie mocnooo i nie mecz tak bardzo :*

dobrze jest dzisiaj :P i tak równiutko 1100kcal

No i sporo ruchu:
- w-f na pierwszej godzinie,
- 35 min szybkiego spaceru,
- 20 min hula hop,
- 15 min rowerkowania w powietrzu.

Bardzo ładny dzień .

Dzięki Arventh, przynajmniej Ty jedna mnie pochwaliłaś

A dziś?
Planowałam zjeść na śniadanie grahamkową kanapkę, ale okazało się, że ktoś zjadł mi bułkę a białego pieczywa nie mam zamiaru brać do ust... (po ostatnim)
No to zaglądam do lodówki... Serek, jogurty. Biorę to pierwsze i ostatnią kromkę wasy z szafki... Eh. Zjadłam i... dalej czuję głód. Więc sięgam po batonika musli... I niestety dalej jestem głodna, ale na to już nic nie poradzę.
Do szkoły wezmę chyba jednak kanapkę z połowy zwykłej bułki ...

No to lecę... Papa :*

zwykłe bułki wcale nie mają więcej kalorii jak te ciemne ale sa mnie odrzywcze, nic ci nie bedzie jak ja zjesz :P Miłego dnia

ja tez cie pochwale za wczorajszy piekny dzien

bjedronka racje ma z ta bulka jedz na zdrowie

milego dnia w szkole

Ja też mam uprzedzenia do białego pieczywa

No, ale jak nic innego nie ma to trzeba zabić głód smacznego.