ja mam tak, ze nie moge przestac zrec jak jestem przy stole z kims, w sensie, ze stol zastawiony i mam sobie brac, no nie wiem czemu, ale jak jest rodzinna kolacja (rzadko cale szczescie!), to ja trace panowanie nad sobatak mialam w niedziele, no ale w sumei az tak bardzo nie zawalilam, bo 2 tys chyba nie przekroczylam i latwo mi do diety wrocic
![]()
Zakładki