-
Pseutonim w sumie masz dużo racji
ja tam liczę, że na 1700 nie utyję, tylko kwestia co ja będę jadła na 1700, bo czuję, że pociągnę żarcie dietowe z jakimś tam właśnie wyskokiem raz na jakiś czas, ale pożyjemy-zobaczymy.Jeszcze trochę drogi przede mną do 1700 zanim dojdę.
-
ja przy 2 tysiakach na 48 kilo nie tylam, wiec mysle ze jakbyscie jadly po 2 tysie to bysmie nei tyly, no moze nie kazda, bo rozne mamy metabolizmy, ale moj do najszybszych nie nalezy. i nawet jak jem samo slodkie na 2 tys to nie tyje.
-
szczesciara
ja jak jem powyzej 2000[]ok 2200np] to troche mi nachodzi chyba ale 2000 to dawno nie bywalo na stale, wiec nie wiem XP
na 1700-1800 nie tyje
-
Aguś co tam nie zapomniałaś o mnie? milego dnia :*
-
Ja aż się boje policzyć ile kcal ma na norweskiej ;p
No ale ehh... jak się szaleje z jedzeniem to trzeba pocierpieć xD
-
Dzięki Dziewczyny za odpowiedzi dziś już będzie dużo lepiej humorek też dużo lepszy, jutro całodniowe zakupy, mało zadane, dzisiejsze sprawdziany napisane na piątki zjedzone w miarę zdrowo i pożywnie, tylko ruchu zero... W-fu nie miałyśmy
Wczoraj przesadziłam i wiem o tym, w zasadzie to jakieś 60% z tych 1700kcal to słodkie... Dziś już jestem grzeczna. Zresztą czeka mnie półtora godzinne spalanie kalorii w czasie stania/siedzenia/klęczenia na mszy
Jak do tej pory zjadłam: 2 małe jabłka, batonika corn flakes [musiałam ], pół bułki z ziarnami z serkiem kanapkowym i szczypiorkiem, 125ml kefiru, ok. 1/2 torebki kaszy gryczanej, 4 ciasteczka z jabłkiem bez cukru... Tak o. Średnio jest...
-
ja codziennie jem slodycze w postaci batonika z ziaren corny albo crunchy na drugie sniadanie i dobrz emi z tym
-
Ja ostatnio [czytaj: dziś i wczoraj] nadrobiłam braki słodkości w mojej diecie cholerka. Źle mi z tym...
Muszę podliczyć:
- 5 ciastek [250],
- 10 paluszków
- 4 kostki czekolady [120]
- pół bułki z serkiem [150]
- 4 jabłka [200]
- kasza z kefirem [300]
- corn flakes [80]
Razem: jakieś 1200...
-
co to za jablka, ze tak malo kalorii? jakies male? wiesz no ja jak juz tak jem prawie codziennie w ramach 2. sniadania batonika, to juz w sumie nie ciagnie mnie wiecej. znaczy jak byly ciasta w domku, to owszem, ale juz nie moge jesc, bo dla gosci na niedziele zostawila mama :P
-
Ja jak mam małe jabłko tez liczę 50 z jedno, zresztą jak ważył mi w warzywniaku to się przyjrzałam i nie ważyły 150gr tyle co za 75 kcal> to takie normalne chyba.
Aga, tych słodkości to nie masz dużo naprawdę. Jakbyś cały dzień jadła czekoladę to co innego :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki