-
Hmm jednego nie rozumiem.
na diecie można jeść płatki i widzę, że są polecane musli.
ale one są bardzo kaloryczne o.O
np. ja jak robię płatki to u mnie garnek prawie cały mleka i 4 wielkie garście płatków o__O no inaczej sie nie da.. no i to przecież jakaś bomba kaloryczna.. o.O
-
niektóre dziewczyny same robią sobie musli i ono ma wtedy mniej kcal bo sypią to co lubią i jest bez cukru, a te musli ze sklepu to ma dość sporo cukru
-
Ołł.. Ale już schowałam te musli.. na półkę gdzie nie dostanę już.. Eh.. Ale jest ok. Waga stoi na 52,8 . Dzisiaj okropna pogoda ==. kurde.. nienawidzę tej pogody ==.
-
Wydaje mi się, że trochę zawaliłam...
śniadanie: 4 "deski" z szynką z indyka + herbata.
2 śniadanie: 3 kuleczki orzechów z musli ..
obiad: kurczak, ryż, pieczarki + activia + herbata.
podwieczorek: 3 kromki chleba pełnoziarnistego (? jakiś taki ciemny z ziarnami słonecznika i nie tylko ) 2 z szynką a 3 była z szynką sałatą i pomidorem..
kolacja: 4 deski z szynką z indyka + herbata.
Wydaje mi się, że trochę zawaliłam tym chlebem.. Nie wiem ile ma kalorii..
Mam jeszcze prośbę.. Co można zjeść na śniadanie co ma z 200 kalorii i można się tym troszkę najeść ale nie bardzo.. bo deskami nie można sie trochę najeść i jem dużo kalorii i chodzę głodna
-
hmm.. może to być jogurt z płatkami pomieszany, lub ok. 2 skibki pełnoziarnistego chleba
A jedno mi się bardzo nie podoba w tym jadłospisie, tzn. pieczarki.. swoje kalorie mają a nie mają kompletnie żadnych wartości odżywczych..
-
Dzięki
Ajć.. Dawno nie pisałam...
W ogóle to miałam dawno to powiedzieć, bo zatrzymał mi się okres. Spóźnia mi się już 2 miesiące.. Gdybym mogła to poszłabym do lekarza ale nie znam języka eh.. Nie wiem co mam robić.. Teraz do mnie to dotarło..
-
*podnosi temat, bo jest prawie na 2 stronie*
no to sobie narobiłam przez to odchudzanie..
-
Otóż.. Obiecałam sobie, że napiszę tutaj jak będę ważyć 51 KG i otóż dzisiaj zważyłam się i ważę 51,7 KG.
Jestem tutaj z problemem, a mianowicie chodzi o okres. Dzisiaj jest już 3 miesiąc od jego braku... Nie wiem co zrobić. Tabletek obecnie nie będę jadła. I muszę się przyznać, że mam..... 13 lat. Okres miałam regularny już, bo jak wiadomo miałam małą nadwagę i jadłam wszystko. Powiem, że zrezygnowałam całkowicie z tłuszczu nawet nie smaruję kromek masłem czy margaryną. Jeżeli bym zaczęła smarować to możliwe, że okres mi wróci? Bardzo sie nie pokoje.. Wiem, że nawet nie powinnam się odchudzać no ale chyba mnie rozumiecie...
-
Oj kochana widzę, że dorobiłaś się tego, czego ja niedawno. Przy małej nadwadze nie powinnaś schodzić do 1000-1200 kcal. A jeśli chcesz mieć okres z powrotem.. no cóż 3 miesiące to jeszcze nie taka wielka tragedia, powróc do normalnego jedzenia. Codiz mi tutaj o wiecej kcal, ale bez słodyczy, tylkko bardziej pożywnie. Za jakiś czas okres wróci. A jeśli nie chcesz przez to przytyć(nie powinnaś, ale jeśli jednak) to więcej ćwicz. Gdyby jednak nie wrócił to musisz iść do lekarza nie ma innej opcji.
Poza tym 13 lat to trochę mało jak na takie odchudzanie, nie sądzisz? Starczyłoby ograniczenie słodyczy, fast foodow, białego pieczywa i wiecej ruchu.
Pozdrawiam
-
Aisha, ja miałam identyczną sytuację. intensywnie zaczęłam zrzucać jakoś w iweku 13 lat i dopiero teraz [15 lat] pojawił się okres.
jeśli naprawdę nie możesz iść do gina, to może chociaż ziółka pij, które rzekomo pomagają wywołać okres, np bylica, albo CHYBA koperek [mam książkę o ziołolecznictwie, jeśli chcesz mogę zerknąć].
źle zrobiłaś, że zrezygnowałaś z tłuszczów. włącz je, ale nie jedz razem z węglami [chlebem, makaronem, ziemniakami]... czyli jajka na maśle [nie margarynie bo to syf], kurczak z jakimś tłuszczem, wiórki kokosowe i jogurt pełnotłusty...
porozmawiaj o tym okresie z mamą czy siostrą...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki