nie bijcie.. nie pojechałam na rowerek bo tłumaczyłam koleżance przez 1,5 h chemię i nie miałam siły
jutro będzie piękne 1200 kcal + rowerek albo ćwiczenia.. nie ma już wrednego merci.. po co oni dali mi w nagrodę merci?
Papa :*
nie bijcie.. nie pojechałam na rowerek bo tłumaczyłam koleżance przez 1,5 h chemię i nie miałam siły
jutro będzie piękne 1200 kcal + rowerek albo ćwiczenia.. nie ma już wrednego merci.. po co oni dali mi w nagrodę merci?
Papa :*
I jak sie udala wycieczka?
gratuluje spadku wagi ...a tym zawalonym dniem to sie nie przejmuj ja wczoraj zawalilam totalnie, po przyjezdzie do domu tak sie zucialam na zarcie...ze wyszlo okolo 2500 napewno ...no ale nic od dzis zaczynam od nowa .Buziaki ;*
witaj Kochana ;* smutno bez Ciebie było.. a wycieczka udana szkoda, że się nie spotkałyśmy w Krakowie.. a ja też po wycieczce zawaliłam 1800 kcal ;p dzisiaj ładnie mi idzie (jak na razie.. )
spałaś w Bochni może? a jak wycieczka?
dzisiaj 800 kcal ;p
śniadanie:
musli z mlekiem i łyżką miodu
wasa z serkiem (250 kcal)
2 śniadanie:
2 szklanki mleka
kanapeczka z serem
(350 kcal )
obiad:
2,5 brzoskwini
banan
(200 kcal? ) i jestem naaaapchaaannnnaaa.. ;p
Pozdrawiam
Twój obiad mnie powalił
hhmmm... kuszące te owoce - kurde narobiłam sobie na nie ochoty :P
Ładnie Ci idzie i oby tak dalej!
Pozdrawiam
requiem a w jakim sensie powalił? pozytywnym czy negatywnym?
mmm... owoce
podwieczorek ;p
brzoskwinia ;] (50 kcal
a na kolację planuję serek wiejski light i wasę z twarogiem (ok. 150 - 180 kcal)
kurcze.. trochę mało.. ale głodna nie chodzę
hmmm... WIEM! wypiję pół szklanki mleka i będzie prawie 1100 kcal (nie licze super dokładnie kcal tylko tak około ;p )
Pozdrawiam
To i tak za mało powinnaś do 1200kcal. dobić
Co do kalorii to też ich dokładnie nie liczę
Pozdrawiam
NewYorkGirl mi się zdaje, że zaniżam wiec pewnie jest 1200 kcal ;p
no ladnie Ci dzis poszlo , ja zawalilam totalnie
kurcze.. 1500 kcal.. kawałek pysznej świeżutkiej drożdżówki babci i trochę popcornu.. eh..
ale 7 km na rowerze ;p
Zakładki