Wątek: Najwyższy czas pomyśleć o sobie

Bewiku obiecuje sobie, że w najbliższy weekend odwiedze basen w bielawie - mam nadzieję, że znów nie stanie mi nic na przeszkodzie. Ty widzę walczysz do konca. Zyczę dalszych sukcesów

Brawo!Brawo!
Trzymam kciuki za dzisiejszy dietetyczny dzień

Witaj Bewik Podziwiam twoje dążenie do celu. Wprawdzie oddałałam ostatnio tort, który dostałam , ale za to czekoladę gorzką zjadłam. Nie mogę jej kupować, skoro nie umiem zjeść jednej kostki. Swietnie, że masz możliwość chodzenia na basen. Zyczę powodzenia

Bewiku pieknie się trzymasz

POZDRAWIAM CIEPLUTKO

Bewiku

jest fajnie

Wpadam na chwileczke, bo jestem padnieta
Dzisiaj bylam u mamy odwiedzic siostrzyczke , bo jutro nie chce mn przeszkadzac w pakowaniu
Jestem z siebie zadowolona, bo postawila ciasto , czekoladki i inne smakolyki, ale poniewaz bylam po obiedzie...nawet nie sprobowalam , nawet nie dalam sie namowic na kieliszeczka, bo wiedzialam , ze ide na basen
Na 19 poszlam na basen.... saune zaliczylam i poplywalam
Jak wrocilam , to w domciu mialam gosci i przyniesli ciasto
Tez nie sprobowalam, pokroilam i troszke zjedli , a co zostalo schowalam do lodowki i moze jutro do pracy zabiore , tam poczestuje i zjedza

Dzisiaj zjadlam
sniadanie chleb ze slonecznikiem (1 kromeczka) , plaster sera zoltego i szynki
2 sniadanie 2 pomidory, cebula i jogurt
obiad piers z kurczaka gotowana i pekinska
przed basenem wasa 5 kromeczek z miodem

Misialku, my chyba wracamy na wlasciwe tory , tylko szkoda ze pozwolilysmy na przytycie

Julisia, Psotulka, Ruda, Beignet,Evita,Didi (ja tez chyba pojde w sobote, bo mam karnet do 11 listopada i mam jeszcze 1 godzine, to szkoda, zeby przepadla), hiiii (nawet nie probuje, nie mam szans na dogonienie) ,Ewace i Krysialku dziekuje za odwiedzinki

No pieknie !! Jaki entuzjazm bije od twojego posta !! Super sie trzymasz !1 Zeby ciasta nie sprobowac , jak stoi pod nosem ... rewelacja !!
Pozdrawiam serdecznie !!

Ło matko Bewik czy ty aby nie głodujesz za wiele
chyba jem troche więcej od ciebie -ale pilnuje sie i narazie po 18 stej nic .
Jak jestem u mamy to wtedy mam problem bo dziadkom kolacje robie na 20 -stą.
no i jak tu nie skosztować kromalca.
co do przymrozków to w górach były większe -tutaj troszke łagodniejszy klimat