Strona 81 z 438 PierwszyPierwszy ... 31 71 79 80 81 82 83 91 131 181 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 801 do 810 z 4377

Wątek: Najwyższy czas pomyśleć o sobie

  1. #801
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie

    Jak po imieninach dużo w siebie wody wlałaś ???
    Jutro słoneczna niedziela więc na balkonie balange odeśpisz .
    miłych snów

  2. #802
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    WITAJ
    OD PONIEDZIALKU BUDZI SIE WE MNIE ZWIERZE ALE NA JAK DLUGO



    POZDRAWIAM CIEPLUTKO
    WRESZCIE WRACAM DO DIETKI I NA FORUM JAK WROCE WYBIORE SIE NA SPACEREK DO WAS

  3. #803
    bewik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bielawa
    Posty
    2

    Domyślnie

    No i...... nie dałam rady , wszystko było fajnie,ale jak przyszła babcia synowej z ciepłymi pączkami zrobionymi przez nią i mnóstwem konfitury z róży ( ale wam narobiłam chęci )a mąż się zachwycał, że już dawno tak wspaniałych pączków nie jadł,skusiłam się i zjadłam 3 sztuki ale jadłam sałatkę z paluszków krabowych z kapustą pekińską i kukurydzą (też zakazana w 1 fazie), a do tego wypiłam lampkę wina . Wróciłam do domu to miałam brzuch ciężki jak bym się kamieni najadła, zrobiłam miętę i poszłam spać.
    Ale dzisiaj rano waga wskazała 71,9 kg, więc dalej uczciwie dietkuję ( już wpadka zaliczona i myślę że więcej nie będzie)
    Dzisiaj zrobiłam fajne śniadanie, i nawet mój mąż polubił moją dietkę , bo on tylko dołożył chleb z masłem
    Zrobiłam szpinak z pieczarkami z jajkami , z koperkiem i szczypiorkiem,a do tego 2 plasterki białego sera, chudego.
    Pychota i można się najeść

    Dziewczyny, ale mnie w nocy kurcze lapały, was też tak łapią ? muszę chyba brać magnez

  4. #804
    elizabetka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    bewiku te kurcze to może po tych imieninkach i pączusiach co ?

  5. #805
    kwiatek432 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mnie to samo czeka w sobotę, aż boję się pomyśleć. A ja jak widzę dobre jedzonko, rozumu brak........ręka sama leci i tylko dziub miele

  6. #806
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Dzieńdobry - ale sobie pojadłaś - na zdrowie
    u mnie idzie dobrze, poszalałam w ogródku
    wyobraź sobie że biegaliśmy z moim rano w sobotę i niedzielę
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  7. #807
    07cela Guest

    Domyślnie

    Bewiku, nie jesteś osamotniona w grzeszeniu. Dzisiaj przyjechał do mnie synek , zrobiłam pyszny serniczek no i oczywiście musiałam sprawdzic czy na pewno taki dobry jak mówią.
    Ale to nic, w sobotę mam urodziny teścia - 80 lat. Inie wiem czy wutrzymam na dietce!!!!

  8. #808
    Awatar misiala
    misiala jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-11-2005
    Mieszka w
    Toronto
    Posty
    1,291

    Domyślnie

    bewiku a jeden paczus to by nie starczyl
    musze Cie troche przypilnowac
    pozdrawiam

  9. #809
    bewik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bielawa
    Posty
    2

    Domyślnie

    Misialku, masz rację, poszłam z przeświadczeniem , że nic slodkiego , ale jak mój ślubas zaczął mlaskać , a syn powiedział, że zjadł 5 to tylko 1 małego chciałam spróbować , później drugi mały i przed wyjściem trzeci, więc traktuję je jak 2 bo były małe , ale już dzisiaj byłam grzeczna

    Cela, nie jedz słodkiego, bo po tym brzuchy rosną

    Waszka, ty naprawdę czynnie wypoczywałaś , a bieganie po lasku to czysta przyjemność .
    Gratuluję

    Kwiatuszku, naprawdę ciebie rozumiem, ależ to trzeba silnej woli , żeby powiedzieć nie, jak inni ze smakiem zajadają

    Eliza, nie , bo mnie już w tygodniu te skurcze łapały

    Psotulko , ale z ciebie laseczka , a przy tej koleżance wyglądasz jak kruszynka, chociaż ,ona też taka elegancka babka

    Krysialku, troszkę winka wytrawnego spróbowałam, a wodę faktycznie piłam

  10. #810
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie

    Witaj Bewiczku--no fajnie ci idzie jednak jesteś konsekwentna
    bo u mnie bywa różniście --często oszukuje sama siebie ,że zjadłąm mniej-
    a paczki własnej roboty oj...też wolałabym nie miec ich
    w zasięgu reki --ale limitu kalorii jak nie przekroczyłaś to nic złego sie nie stanie.
    Ja dzisiaj też po dłuzszym spacerze -ale co z tego jak wróciłam głodna
    i pożarłam reszte watróbki --czy ja kiedyś zmadrzeje.

Strona 81 z 438 PierwszyPierwszy ... 31 71 79 80 81 82 83 91 131 181 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •