Strona 155 z 663 PierwszyPierwszy ... 55 105 145 153 154 155 156 157 165 205 255 655 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,541 do 1,550 z 6624

Wątek: odgrubianie to w Nowym Roku wezwanie

  1. #1541
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie


    witanko dziewczyny
    witam dziewczyne z Gorlic -ja coprawda jestem z dolnośląskiego --ale
    w tamte okolice za mlodu jeżdzilam na wakacje ,gdyz rodzice z tamtąd pochodzą.
    Jado -ja sie wymądrzam ale ostatniop mam ze sobą trudności --nie moge pochamować apetytu i chyba Ajka dla mnie wyrysowała talifikator.
    Dzisiaj cały dzień w kuchni to ciagle coś ogryzam już niedzielnego sernika dobrze opodatkowałam Faktycznie lepiej nie kusić losu i od kuchni z dala sie trzymać . Ajka fajnie wypunktowałas ale jak tu w kinie ,na spacerze ,w kawiarni
    czy z koleżanka nie przekanszać kto mnie wreszcie tego oduczy
    Gdzie mój charakter z zeszlego roku trzeba mi nakopać ,albo jeszcze raz wideo
    ze sobą w roli głownej obejrzeć --moze wreszcie przestane żrec
    Fikanka pomysl tylko sobie ,ze to sekunda w ustach a centymetr w biodrach
    troche pomaga ale nie zawsze .
    Elach ,przeciez ty nam świeciłaś przykładem -tak tobie zazdrościłam -masz racje
    ja już sie biore za siebie od jutra 1200 kal nie wiecej --nawet przy gościach
    musze wytrzymac . wiosna chyba nadejdzie co? to jak te kurtałki z siebie
    zrzucimy -to byłoby milo blysnąc dopasowanym ciuszkiem .
    ide jeszcze kawusie zaliczyć -bo pogoda barowa spać sie chce.

  2. #1542
    Ozyna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie odchudzanie po czterdziestce

    Witam was bardzo serdecznie
    Pewnie mnie nie pamiętacie bardzo długo nie miałam z wami kontaktu a to z wielu przyczyn długo by o nich pisać.Na razie nadrabiam zaległości w czytaniu waszych postów jestem na 82str.Przyznam wam szczerze że jednym z powodów mojej nieobecności na stronie było to ze próbowałam diety Montignaca i na tej stronie przebywalam.Wiecie albo ja jetem jakas nienormalna albo tojest dieta nie całkiem szczera .Niby mozna jeść ile sie chce tylko trzeba przestrzegać pewnych zasad typu :nie wolno owoców buraków,ziemniaków kukurydzy i tp.nie łaczyć białaka z węglowodanami a zresztą co wam będę pisać w kazdym bądż razie u mnie nic z tego jak przestrzegałam diete 100 0 kcal efekty były widoczne po tygodniu a na Montigniaku nie mam żadnych efektów>pisza dziewczyny zresztą sa ich zdjęcia jakie były przred dietą a jakie śa teraż .I to mnie podkusiło .Dałam se spokój kupiłam steper od kilku dni ćwicze zmieniam sposób odżywiania i jeżeli pozwolicie wróce do was ja córka marnotrawna. Z przyjemnością stwierdziłam ze strona istnieje rozwija się i przybyło dużo nowych kolezanek.Jeszcze raz bardzo swrdecznie was tam

  3. #1543
    matkamafii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej , dziewczyny, zima szaleje na calego a mnie wiosna w duszy gra.
    Czuję się, jakbym miala zmniejszony żołądek cały czas się pilnuję z jedzonkiem ,ale na sniadanie nie moglam w siebie wcisnac nawet tej porcji, ktora mialłam zaplanowaną. Po prostu poczułam , ze w pewnym momencie mam dość, bo jestem pojedzona. A miał to być kawałek duszonego dorsza ( mało kaloryczne a pyszne) z utartą marchewką Oby tak dalej, jutro idę się ważyć. Ale nawet bez wagi czuję się lżejsza. Jeżeli tym razem się uda to będę gorącą propagatorką diety kopenhaskiej . A swoją drogą skąd bierzecie takie ładne ozdoby swoich postów?? Tylko mnie to trzeba wyjaśniać jak cepowi, bo najlepiej na kompie to mi wychodzi pisanie i grzebanie w internecie, do reszty jestem wyjątkowo lewa
    pozdrawiam wciąż zimowo

  4. #1544
    Awatar ajka3
    ajka3 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-05-2004
    Mieszka w
    Nowy Sącz
    Posty
    8

    Domyślnie

    Witajcie!


    U nas już zaczyna czyć wiosnę, znów chodniki w mieście wyszły spod śniegu, a i warstwa śniegu w parku jest już znacznie cieńsza. To chyba wreszcie znobilizowało mnie do jakiegoś ruchu. ZRobiłam z Cindy najintesywniejszy trening - 70 min, i o dziwo okazało się, że utrzymałam sie w tempie i nawet nie padłam! A myślałam, że kondycję mam do kitu Nawet jestem całkiem znośnie rozciągnięta ALe też są niedostatki - zwłaszcza muszę popracować nad mięśniami ramion, no i brzuch!!! Masochistycznie ćwiczyłam przed lustrem w krótkim podkoszulku (nikt nie widział! ), i teraz wiem, że muszę się zmobilizować. Żarty się skończyły

    Matkamafi - Witaj Krajanko!!!! Wreszcie ktoś z moich stron, dla zrównoważenia frakcji nadmorskiej :P Pewnie, że możemy kiedyś się spotkać, o ile się już nie spotkałyśmy, bo tutaj wszyscy wszytkich znają A po tej Kpenhaskiej to koniecznie musisz trzymać się w ryzach, coby nie dopuścić do jojo. J aakurat z Kopenhaską mam złe doswiadczenia, więc będziemy Cię pilnować

    Ozyna - witaj Siostro Marnotrawana Prawda, że nigdzie nie ma tak dobrze jak u nas Bywaj częściej, a zobaczysz, że wespół w zespół wyzgrabniejemy

    krysial - taryfikator rysowałam swój :P , Ty masz lżejszy cel niż ja. O 2 kg Z tymi przyjemnosciami to fakt, że niektóre łąvczą sie z przegryzaniem (koleżanka), ale już kino, czy spacer - abolutnie do jedzenie się nie nadają! O! Jeszcze zasadnicza przyjemnosć odchudzająca, z niegroźnym, ale koniecznym przekąszaniem - łażenie po górach!

    Elach - fajny tytuł - w 80 dni.. Na pewno wytrzymasz, bo przeciez wszytkie pamietamy Cię jako ostrą zawodniczkę z nieprzeciętnie silną wolą! A Anioły będę Cię też pilnować - zrób sobie (nam?) jeszcze Anioła Stróża Diety

    pozdrówka

  5. #1545
    Fita jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-07-2004
    Posty
    1

    Domyślnie witajta

    Hejka dwudziestki z vatem
    Jestem ,dycham ,czytam ,ciesze sie z waszych postępow i oby tak dalej .
    Niech moc będzie z wami.
    Bo ja leze i kwicze .
    Ale to nic i nadejdzie dla mnie ta wielkopomna chila i jak pojde do przodu ,to obiecuje ,że mnie nie dogonicie ...hiihihihihih marzenia Kaśki
    to juz konie durnych i chmurnych zwierzeń ehehhehehee appapa
    papapapa
    Kaśka

  6. #1546
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie

    witanko dziewczyny -wpadłam na chwile -bo musze jeszcze idola zobaczyć .
    Co w tym wstrętnym Kubie jest ,że tego diabła lubie :P
    Ożyna -no fajnie ,że jesteś -pewnie ,ze Cie pamiętam a to ,że każda znas poszukuje dla siebie swojego miejsca -to naturalne. Nie samym chlebem człowiek tyje
    a szlak mnie trafia ,że niektórzy nie tyją choć sobie nie żałują .
    Wiesz najlepiej byloby nie myśleć o jedzeniu -tylko chcieć schudnąć .
    Ja im wiecej sobie odmawiam --to jak mój piesio szukam dla siebie nagrody po kuchni
    Nie czytaj - tylko napisz -może jest w tym montganiku coś co by na nasz grunt było przydatne . To ,ze można jeśc bez ograniczeń to już przerobiłam na optymalnej
    5 kg do przodu Na żadnym żywieniu nie wolno za dużo a szkoda
    Metoda nie łączenia prawdziwa z tym ,że trzeba liczyć bo jednak tyje sie najszybciej od węglowodanów[zwlaszcza słodkich]
    Matkamafi -nik masz fantastyczny i z taką koleżanką bezpieczniej
    To prawda ,że na norweskiej najlepiej sie chudnie tylko podobno nie mozna jej powtarzać za często . Jestem ciekawa twoich wyników --bo ja wytrzymałam tylko tydzień
    wiesz jak to jest --jak gość w dom to alkochol i demony sie budzą
    Ozdóbki to ja sie ucze od dziewcząt - a Ajka specjalistka od wbijania młotem
    ja tez najchętniej buszuje -po przepisach i dietach . :P
    ojej ale sie zagapiłam narazie

  7. #1547
    elach jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-05-2004
    Posty
    11

    Domyślnie

    Czolem dziewczynki

    Jestem ciemna masa ni jak nie moge przeslac zdjec
    JAK TO ZROBIC

    Ozyna witaj ponownie w klubie, tym razem napewno zagoscisz dluzej
    Ja chyba ponownie zlapalam wiatr w zagle :P moze zmobilizowal mnie moj poscik ale musze dac rade i napewno wytrzymam te 80 dni a potem zobaczymy
    dzisiaj bylo 1200 kcal

    Trzymajcie sie cieplutko do jutra

  8. #1548
    Awatar ajka3
    ajka3 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-05-2004
    Mieszka w
    Nowy Sącz
    Posty
    8

    Domyślnie

    Witajcie!

    No i moje szaleństwo czasu wolnego zbliza się ku końcowi... Szkoda. Dzisiaj pracuję do wieczora, ale za to o dziwo święta będę miała wolne. Na obżarstwo Chociaż może nie będzie tak źle... Trochę jajek gotowanych nie zaszkodzi... Za mięsami nie przepadam, a sałatki są zdrowe. TYlko te wypieki Zaczynacie już myśleć o Świętach?
    A odkryłam ostatnio pyszne jedzenie! Pumpernikiel z otrębami+ twarozek+ ogórek kiszony - mniam, mniam

    Elach - żeby przesłać zdjęcia, musisz je umieścić na jakimś serwerze. Zarejestrować stronkę www i tam wysyłąć zdjęcia - i tylko z takiego adresu zaistnieją na naszym forum.
    A widzę, że Twoje dietkowanie idzie super! TYż bym chciała 1200kcal dziennie utrzymać!

    Krysial - otóż to! Moim zdaniem właśnie nie należy sobie zbytnio odmawiać, dać sobie luz lekko kontrolowany Byle wtłoczyć sobie do głowy to, czego tak naprawdę się chce. Co jest ważniejsze - przyjemnosć jedzenia, czy przyjemność chodzenia (w nowej figurze)

    Fita - Kasiu! Zaglądaj tu do nas częściej, a może też złapiesz wiatr w żagle


    pappappapapa

  9. #1549
    Ozyna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam i dziekuje za serdeczne powitanie.Owszem bładziłam po różnych dietach ostanio Montignac ale stwierdzam ze najskuteczniejsza jest NŻd/nie żryj dużo/.Swierdziłam że w moim przypadku najlepsze efekty osiągam jak ograniczam drastycznie węglowodany typu pieczywo/białe to wogóle wykluczone/ryż ,makaron,ziemniaki nie wspominam.o słodyczach bo to wiadomo.
    Kopenhaska też przerabialam ja osobiście efekty miałam mizerne ale moja bliska koleżankaa straciła na niej 8kg.Myśle że kazda dieta musi być indywidualnie dobrana czyli trzeba metodą prób i błędów dopasować do siebie.Czy nadal stosujecie dzień wodnika?Ale ciesze się że jestem z wami panuje tu bardzo rodzinna atmosfera i chyba jest to jedna z niewielu strontak długo działajacych.
    Czy u was też nie może skonczyć sie zima ja mieszkam w Gorzowie Wlkp./woj.lubuskie/od kilku dni mamy zadymy śnieżne.dzisiaj wiozłam córke na PKS na 7.00 pomijam to że samochód ktory stał przed domem to jedna wielka kostka lodu ale jazda to był horor ślizgawica piaskarki dopiero ruszały bo jechały za mna.

  10. #1550
    matkamafii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć dziewczyny , dzięki za miłe przyjęcie , juz się czuję jak w gronie najlepszych przyjaciół. Krysial- na moim terenie na pewno byłabyś bezpieczna
    Jeśli chodzi o dietkę- przepis dostałam od koleżanki, która musiała schudnąć ze względu na grożące jej kalectwo ( kręgosłup) i kopenhaską zalecił jej lekarz. Na samej diecie nie schudła dużo, ale potem , mimo normalnego jedzenia chudła dalej- w sumie ona spadla ok 8 kg. Ja na dietce spadlam 4 kg , ale widze, że teraz potrzebuje dużo mniej jedzonka i wcale nie jestem głodna, a co najważniejsze nie ciągnie mnie do słodyczy. już czwarty tydzień się trzymam i chyba widać efekty, bo już kilka osób zwróciło uwagę, że bardzo zeszczuplałam. A co dla mnie ważne czuję się lżej , łatwiej mi się poruszać i ćwiczyć. Zaczynałam z wagą 94 kg. Jutro wskoczę na wagę to sprawdzę aktualny wynik.
    Przyznaję ,że było chwilami ciężko, ale przy okazji zmusiłam moje panny do nauki gotowania, bo unikałam kuchni i zakupów , żeby nie mieć pokus :D . Mam silną motywacje i cieszę się że do was trafiłam bo wsparcie w naszej walce odgrywa ogromną rolę- przynajmniej dla mnie :) na razie idę kończyć mój odchudzony obiadek. papatki :D

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •