Wątek: odgrubianie to w Nowym Roku wezwanie

Cześć dziewczyny!
Czy wy też macie taki problem z logowaniem wczoraj wogóle nie mogłam wejść na strone.Dzisiaj też kilka razy musiałam się zalogować żeby coś napisać .Ciekawe czy dzień wodnika nadal jest aktualny . Ajka3 podziwiam Cie dziewczyno za ten zapał do ćwiczeń ja kupiłam sobie stepper i też próbuje na razie 2xdziennie po pół godziny.jednarozowo pokonuje 1500 stopni i przy tym spalam ok.200 kcal tak pokazuje licznik,ile to sie trzeba namęczyć żeby jednego paczka spalić.Też uważam że te gazetowe diety są do kitu każdy musi dopasować ją do siebie.Ja np.lepiej chudne jedząc więcej pokarmów tłuszczowych.

KRYSIA


wrocilam!!!!
Znalazalam Was dziewczyny po pol roku Krysia,Ajka,Ela,Ozyna,Szane,Neszta i inne Panie!!!

Jak ja sie ciesze,ze znowu tutaj jestem!!!

Joko!!!!!!!
Ale niespodzianka!!!! A właśnie niedawno myślałam, co sie z Tobą dzieje, no, ale widomo, w tej Kanadzie to takie śniegi, że wszyscy zapadają w sen zimowy i wracają dopiero na wiosnę :P
Opowiadaj, co u Ciebie? I montuj wykresik

Ozyna - ja nie miałam problemu z logowaniem, ale ostatnio porzuciłam Internet Explorer na rzecz Firefox'a i w ogóle wszytko teraz szybko i bezproblemowo hula...
A te 1500 stopni to ogromna wieża! Ile by to było latarni morskich? Na pewno wyjdzie Ci na zdrowie

Bo ja właśnie się kontuzjowałam podczas ćwiczeń (ale i tak wytrwałam do końca z Cindy) - boli tył uda, wcieram Mobilat i mam nadzieję, że do jutra przejdzie...

pozdrówka

Dzięki za wszystkie slowa wsparcia , zwłaszcza dzisś były mi szczególnie potrzebne bo mam jakiegoś doła nie mogę się do niczego zmobilizować i jakoś mi ciężko.
Ale i tak trzymam się bo zamiast czekolady kupiłam sobie bukiet tulipanów i grejfruta na czarną godzinę.

Zeby sobie poprawić humor zważyłam się na wadze sąsiadki ( ma korzystniejsze wskazania niż lekarska ), i niewiele przekroczyłam 1000 kcal, TYLKO NIC MI SIĘ NIE CHCE
Szana - dzięki za wsparcie
ajka3- w sobotę będę w Nowym Sączu, mam szkolenie w WOM-ie.Wiem , że trzeba powoli , 4 kg mam juz za sobą, ale należę do osób niecierpliwych i może dlatego tak ciężko mi wytrwać.
ALE MAJĄC TAKĄ GRUPĘ WSPARCIA wszystko jest mozliwe
serdeczności dla wszystkich

Witajcie dzieweczki,

noooooooooooooooooooo,nareszcie JOKO powróciła na łono 40-tek.
A tyle razy zaglądałam, wołałam i nic tylko hop hoooooooooop w próżnię wirtualną leciało. Ech, skoro ptaszki zza oceanu do nas powracają to niechybnie już wiosna przyszła

MATKAMAFII ,
nie wiem czy Cię to pocieszy, ale nie jesteś odosobniona w niecierpliwości przy oczekiwaniach na efekty diety.
Ja kiedyś właśnie z niecierpliwości zaryzykowałam DC. W 3 miesiące minus 22 kg było.... a teraz niestety znów przybyło 16 kg i spowolniło mi PPM, więc jak widzisz tylko wytrwalość, cierpliwość i NASZE WSPANIAŁE DZIEWCZYNY są gwaranacją sukcesu


Hmmmmmmmm, to podejrzane jest , bo zaginęły dwie osoby: CZARNA i AJA

A wiosna zbliża się pewnym krokiem, bo mi zaczynają włosy przeszkadzać.
Rosły tak sobie od jesieni, rosły.... aż urosły tak długie, że warkocze mogę pleść i po domu chodzę w kitkach, jak Pippi Langstrumpf. No i w związku z tym czekają mnie postrzyżyny, bo zarosłam, jak Yeti.
W tłuszcz też obrosłam, co koleżanka skwitowała, że znowu się za czymś chowam żeby nie było mnie widać. No i zrobiła mi taką psychoanalizę , że coś w tym musi być. Ja, jak zwykle słomiany ogień. Zapalam się, przez jakiś czas trwam, a potem popiól i zgliszcza zostają porosłe kurzem i pajęczyną. Ot głupia baba ze mnie i tyle

No dobra dość tego filozofowania, trzymajcie się dziewczyny ciepło promieni wiosennego słonka


Paaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Zamieszczone przez ajka3

Joko!!!!!!!
Ale niespodzianka!!!! A właśnie niedawno myślałam, co sie z Tobą dzieje, no, ale widomo, w tej Kanadzie to takie śniegi, że wszyscy zapadają w sen zimowy i wracają dopiero na wiosnę :P
Opowiadaj, co u Ciebie? I montuj wykresik

Wykresik zamontowalam tylko nie mam pojecia jak on bedzie dzialal?

Powiedz mi jak to bedzie dzialalo....na jakiej zasadzie?

U nas moze nie tyle co zimno(no w pon.bylo -17'C noca i rano,pozniej ocieplilo sie do chyba -3'C,a to juz spora radocha.
Podczas gdy w Polsce kwiatki moze juz Wam przebijaja sie przez ziemie to u nas taki cud nie sadze,ze stanie sie wczesniej niz kiedys w maju...no moze na koncu kwietnia.
To sie nazywa pln.Ontariem - niestety.

Kupilam juz sobie 3 pary nowych wiosennych bucikow,z nosami niczym szpile( i obcasami tyz ) teraz mi jeszcze brakuje troche zrzucic.
Wage oczywiscie.

Tej zimy bylo o tyle latwiej,bowiem po ciosie jaki spadl na moja rodzine w Polsce( i na mnie tutaj) na pewno bylam bardziej zestresowana,jadlam mniej nie tylko mniej slodyczy,ale i mniej normalnego jedzenia.

No i praca,ktora (przez los!) zostalam zmuszona zmienic jest niby taka sama,ale inna i jesc mozna zasadniczo tylko wtedy,kiedy jest na to przerwa.

Musze sie tylko zastanowic nad jedna rzecza,mianowicie jak przestac pic wino i piwo.
Tego wina to nawet nie codziennie 1 kieliszek,wytrawne,biale;
piwo....raz na tydzien,ale wiem,ze nawet to powinnam ograniczyc.

kogo moje piekne oczy widząwitaj Joko
mow co slychać w eleganckim świecie i gdzie byłas jak ciebie nie było.
piwko i winko w tak małych ilościach to pryszcz i w zasadzie to powinnas tu koleżankom postawić -bo dawno nie stawiałaś.i zapomniałam jak smakuje
Szane już widze ,ze ci humorek wrócil a wejście masz naprawde wiosenne.
Fikanka tak właśnie organizm sie broni to mamy w spadku po praprzodkach
kiedy długo musieli czekać na jakiś kąsek .woda może ci sie na dośc długo zatrzymać
,a moze jesteś przed okresem?
Ajka ja nie jestem najlepszym przykładem bo też chciałam szybciej ,tylko przy was sie uparłam a jak widziałam wasze sukcesy to zazdrość mnie zżerała i chyba dlatego wtedy mi sie udało przeczekać .
Jado -a ja już od dwoch tygodni myśle czy zapuszczać włosy ,czy scinac
w krótkich mi ładniej i młodziej --ale tluszczą sie ,kręcić musze ,bo placek robi mi sie na srodku glowy --a dłuższe -zwiąże i fryzura z glowy :P
ale teraz narazie szarapiro-czekam i myśle
Ozyna --no ,no, ile dałaś za stoperek ? a czy nogi nie grubieją od tych ćwiczeń?
Tez miałam jedną noc taką ,że nie mogłam wejśc na forum -a potem nie chciał zalogowac
matkamafi w ciągu jakiego czasu zwaliłaś tą czwóreczke?
to i tak dużo jak na początek ---piersze koty za płoty wiec nie ma co odpoczywać
walczymy dalej .
[/b]

Cześć dziewczyny :P
Joko także się zastanawiałam gdzie jesteś Pamiętam w czasach kiedy bywałyśmy częściej na naszej stronie to pisałaś że straciłaś prace Czy dobrze kojarze czy z kimś pomyliłam Jeżeli dobrze kojarze czy znalazłas nową Bo ja od dwóch lat nie moge znależć.
Krysial za ten stepper dałam 120zł.kupiłam w Tesco po cenach promocyjnych.Nie sądze aby grubiały nogi.Ja go kupiłam ponieważ moja kuzynka z którą nie widziałam się pare misięcy bardzo schudła i to właśnie w biodrach udach na brzuchu okazało sie że dostała od kogoś stepper i na nim ćwiczy po takich efektach jakie ona osiągnęła skusiło mnie aby go kupić.

Witam wiosennie wszystkie dziewczyny
nastal nowy, zdecydowanie lepszy dzień, choć wczoraj dałam się pokonać
i poznym wieczorem zjadlam pół paczki słonych paluszków i wypiłam cztery drinki.
Za to dzis ponoszę daleko idące konsewencje- woda jest moim najlepszym przyjacielem, pozwoliłam sobie w połowie dnia na jedną mała słodką babeczkę i może mi się uda do wieczoa wytrwać na płynnej dietce.Samopoczucie temu sprzyja
Krysial- jak wcześniej pisałam wstępem do kolejnego rozdziału pt moje odchudzanie była dieta kopenhaska i to na niej przez 13 dni schudłam te 4 kg.
A co najwazniejsze cały czas utrzymuje się u mnie obniżony apetyt- jem niewiele, prawie wcale chleba, który normalnie lubiłam i potrafiłam zjeść 5 kromek jak był świeżutki, brak pokusy na słodycze , co zakrawa u mnie na cud.
Oby tak było dalej. A dziś dostałam jeszcze od przyjaciółki ksero książki "Jedz i chudnij", w oparciu o którą ona sama schudła 20 kg. Nie mogłam w to uwierzyć, ale tak jest.
Serdecznie i wiosennie was pozdrawiam

Witajcie moje kochane babeczki!
Nie było mnie tak długo, bo:
1. Jestem durna stara ciota.
2. Ponieważ punkt 1 jest prawdą, więc obżerałam się i nie miałam czym się chwalić....
3. Mało tego, że nie miałam czym się chwalić, to jeszcze baaaaardzo się wstydziłam pisać o swoich porażkach...
4. Zasuwam w pracy jak dziki reks....
5. Postanawiałam (żeby się zmobilizować), że będę pisała na niniejszym forum dopiero, jak przynajmniej jeden dzień uda mi się wytrzymać na 1500 kcal....Nie udało się...
6. Wpadłam dzisiaj, bo się za Wami stęskniłam!!!!!
7. Jestem naprawdę wzruszona, że mnie szukałyście.....

Dobra, dość tych punktów.
Serdecznie witam wszystkich! Alee ruch na tym wątku, no, no, no..... I ile nowych i dawno nie widzianych twarzy! Ale fajnie!!!!!

Dziewczyny, cieszę się, że się mobilizujecie i że mogę na Was popatrzeć i znowu zebrać powera do liczenia kalorii. Na mnie ten typ chudnięcia działał dotychczas najlepiej, muszę więc zacząć się pilnować....(jak czasami trudno się opamiętać....o matko...). Ćwiczyć zacznę, jak skończę kobiece dni, które właśnie zaczynam. Ale ruch jest konieczny i bierzmy przykład z Ajki!

Pytałyście mnie co to takiego był "Progressteron"?.... To taka nazwa (nieco zmieniony progesteron) festiwalu dla kobiet....Oto link do niego [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Ja byłam na zajęciach dotyczących inteligencji emocjonalnej, radzenia sobie z uczuciami (oba warsztaty super), na wykładzie dotyczącym zmian, jakie zaszły na przestrzeni wieków w życiu kobiety (niespecjalnie się zmieniłyśmy, za wyjątkiem faktu, że wrobiłyśmy się w pracę na kilka etatów, że nie jesteśmy szanowane przez facetów tak, jak były szanowane babki kiedyś, no i że mamy do dyspozycji zdobycze cywilizacyjne....)....Byłam też na zajęciach z wizażu (nieporozumienie, wiedziałam więcej niż Pan- wizażysta...) i na terapii stresu za pomocą tańca ...Horror.....pani kazała nam się obmacywać w rytm muzyki - nie, nie erotycznie, ale sama nie wiem po co- a później miałyśmy tańczyć dla siebie patrząc sobie głęboko w oczy....Mimo, że jestem dość otwarta w kontaktach międzyludzkich, to te zajęcia zdołowały mnie kompletnie, zupełnie nie rozumiałam ich idei i nie umiałam się zrelaksować i wyluzować....Może się nie nadaję, bo inne babki po zajęciach wyglądały na zachwycone i pytały panią o zajęcia zorganizowane z tego zakresu...
Generalnie było fajnie, ten festiwal był adresowany jedynie do kobiet, a kobiety (jak wszystkie dobrze wiemy... ) są wyjatkowe, inteligentne, genialne itd, więc warto było spotkać się bez facetów (wyjątkiem był pan od wizażu) i dyskutować o typowo babskich sprawach...Popatrzcie w link, który załączyłam, bo festiwal ten odbywa się w kilku miastach Polski....

Alee się rozpisałam, całuję mocno Was wszystkie!!!!!!
A szczególnie dobrze mi znane: Krysial, Ajkę, Jado, Szane i Czarną, która jak widzę zaginęła tak jak i ja....Cieszę się dziewczyny, że jesteście tu......
Elach, Joko, Ozynę, Matkęmafii, Ficankę i Fitę serdecznie witam i wspieram w kształtowaniu własnej woli i ciała....
Mam nadzieję, że o nikim nie zapomniałam....
Buziaczki!!!!!