Wątek: odgrubianie to w Nowym Roku wezwanie

Krysiu pozdrawiam serdecznie i zycze milego weekendu.Wiesz poki co zrezygnowalam ze zmiany diety.W domu leb mi susza,a tu jeszcze otwieram kompa i co widze to samo.Zabraklo mi poprostu odwagi ,ale nie przecze strach tez mi zajrzal ,ze w dupencje wejdzie wiecej po tej zmianie.To jest wlasnie to przed czym wogole od poczatku mam opory do zmiany .Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam
110/85

Miłego weekendu

witam was dziewczyny
U nas wieje strach sie bać -nawet z domu nie wychodziłam
tyle prac sobie nawymyślalam -a nic nie zrobiłam -jakoś między telefonami
i telewizją czas mi zleciał -aa jeszcze durnowata narobiłam placków ziemniaczanych.
Jakoś w kaloriach sie zmieściłam --ale obym w nocy sie nie skusila .
Bo policzyłam -jeden ma prawie 100 kcal -a ja już ich 8 szt :P
Podstolina - Twój wybór -ale jak dostaniesz znowu pikawy -
to będziesz sama sobie winna . W kazdym razie skoro obnizyłas węglowodany -
to juz jesteś na dobrej drodze .
Ewace - i jeszcze fusy zjeść - za młodu to zawsze po wypiciu kawy
zjadałam fusy --dzisiaj sie sama z siebie śmieje
Pimpinella -no to widze ,ze nie ja jedna szoku dostaje na swój widok
Na zdjęciach to jeszcze... ale moja mowa - i chód
no cóż musze zacząć być dla siebie tolerancyjna
Pola - witaj wiesz rady dla kogos to prosta sprawa -gorzej jest ze sobą .
Kieyś koleżance zwróciłam uwage ,ze niepotrzebnie przy ludziach
napadła na swego męża torebką,ze powinno sie nerwy schować do domu ....
it,p tych pierdół . Długo nie trzeba było czekać a ja zachowałam sie jeszcze gorzej
Poszedł mój staruch do przyjaciół i miał zaraz wracać -bo czekałam na gości
-więc już nie mogąc sie doczekać -wpadam jak burza i patrze a on
siedzi z czterema paniami i z tej radości nawet mnie nie zauwazył
Dobrze ,ze przyjaciółki go odratowały - bo by nie żył ,a tak stracił tylko zęba.
Ale to było wieki temu Do dzis z kolezanką podśmie****emy sie z tego
Psotula --no to zdrówko Twojegp jak mogłam tak pomyśleć
przecież kobiety zawsze młodsze i ładniejsze
ewace

Krysialku musze ochlonac,a przedewszystkim to jakos przetrawic.
A zmieniajac temat nie wiedzialam ,ze jestes taka bojowa babka.To chyba slubny od tego incydentu BARDZOOOOOOOOOO sie pilnuje
Juz to widze jak piora fruwaly/hihiiiii/.Pozdrawiam Cie serdecznie i jeszcze raz milego weekendu zycze

krysialku, a wiesz ze mam zakwasy

KRYSIA ĆWICZ JAK NAJWIĘCEJ.
KTO CI TAKICH BAJEK NAOPOWIADAŁ ŻE JEDEN PLACEK ZIEMNIACZANY MA PRAWIE 100 KCAL.
100 GRAM PLACKÓW ZIEMNIACZANYCH MA

3,6 BIAŁKA
14,5 TŁUSZCZU
23,6 WĘGLI
231 KCAL
TERAZ JEST PYTANIE JAKIEJ GRUBOŚCI BYŁY I ILE WCHODZI NA 100 GRAM 1 CZY 2 SZTUKI.
MUSISZ SAMA POLICZYĆ.JA JAK ZWAŻYŁAM I OBLICZYŁAM TO PRZESTAŁAM JE LUBIĆ HIHIHI.
WYSZŁO MI ŻE 3-4 PLACKI MAJĄ OKOŁO 700 KCAL.
BUZIACZKI.

Witaj
U nas też wieje, aż huczy. Teraz u nas zima jak w południowym kraju, bez śniegu , mrozu tylko wiatr i deszcz.

Krysia, Ty już lepiej tych placów nie piecz :P :P
A fusów i tak bym nie mogła zjeść :P :P - piję kawę rozpuszczalną :P :P :P
Miłej soboty

Witaj Krysiu!!!!! I kompania

ALeż u Ciebie tutaj ruch. Jak zawsze. I Ty w świetnej towarzyskiej formie. Jak zawsze I w dodatku waga wciąż ta sama - nic więcej! Pozazdrościć

serdeczności

Krysialku

Dobrze ,ze przyjaciółki go odratowały - bo by nie żył ,a tak stracił tylko zęba.

Dobra jestes
Bardzo lubie ciebie czytac, bo zawsze rozbawisz
Milej niedzieli

Witaj Krysialku Wow ale masz temperament, zaimponowałaś mi jak z twoim mężem postąpiłaś Ja też nie pozwoliłabym na żadne poufałości męża z innymi paniami hehe.
Placki też wczoraj zjadłam ojej to jeden ma 100 kalorii
No od jutra obiecuję sobie dietkę . Pozdrawiam serdecznie