Strona 80 z 663 PierwszyPierwszy ... 30 70 78 79 80 81 82 90 130 180 580 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 791 do 800 z 6624

Wątek: odgrubianie to w Nowym Roku wezwanie

  1. #791
    kaczorynka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiesz Krysial ,ja też złapałam się na tym ,że wszystko lubię,taki chodzący śmietnik.
    Zanim zaczęłam się odchudzać 17 sierpnia ,to zjadałam wszystkie resztki z talerzy moich dzieci,oczywiście swój obiad też wcześniej zjadłam ,a pózniej napychałam się ogromną ilością jedzenia pozostałego po obiedzie,a były to często całe kotlety ,ziemniaki itd.,można powiedzieć ,że jadłam 4 obiady,teraz ,gdy to wszystko zgarniam do miski psa to nie mogę uwierzyć ile mieściłam w swoim żołądku,fuuuuuuuuuj!!!!
    Staram sie nie jeść pomiędzy głównymi posiłkami ,bo jak zacznę ,to nie mogę skończyć ,to jest cholerny nałóg!!!Zawsze muszę mieć pod ręką coś do picia ,wodę ,albo czerwoną herbatę ,żeby nie myśleć o jedzeniu,to pomaga ,gdy tylko mam na coś ochote
    (a często ją mam) to piję!
    POZDRÓWKI!!!

  2. #792
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie


    Dzisiaj wyjezdżam buuuuuuuu,ale mi sie nie chce buuuuuuuu,
    trzymajcie za mnie kciuki ,zebym znowu nie nabrała bo juz mam półkg do przodu
    Kaczorynka a ja mam wrazenie ,ze te herbaty tez napędzaja mi głod
    no ale jakos cierpie . Te resztki ,których szkoda wyrzucić

  3. #793
    nova22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zalacym sie kotletom, przysmazanym ziemniaczkom, resztkom jedzenia proszacym sie o zjedzenie mowimy stanowczo NIE, niech sie nimi pozywi nasza zwierzyna domowa i polna, niech owe zarla nie kalaja naszego podniebienia!
    Jemy wtedy, gdy tego pragniemy. Zadnej litosci dla resztek!
    Trzymam kciuki dziewczynki

  4. #794
    Awatar ajka3
    ajka3 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-05-2004
    Mieszka w
    Nowy Sącz
    Posty
    8

    Domyślnie

    Witajcie!

    Wróciłam do domu syta wrażeń i nie tylko Właśnie się najadłam jakby chcąc zrekompensować wszytkie niedogodnosci podróży. No nie wiem czemu tak mam...
    Podczas tego weekendu trzymałam się nawet nieźle, mimo snucia się po kawiarniach i inszych lokalach (restauracja gruzińska, bar sałatkowy). No i się ukulturalniałam - w czwartek byłam na "Kotach" (eee, przyreklamowane, albo ja nie mam zrozumienia dla musicali ), za to w sobotę w Krakowie, w "Starym" - "Przyjaciele odchodzą" na podstawie tekstów i wywiadów Herberta dostarczył niezykłych wrażeniń. POLECAM! No właśnie - tu czta dla ducha, a po powrocie od razu uczta dla ciała. Aż się ruszyć nie mogę - Z PRZEJEDZENIA!!!!

    Marzę już o regularnym, codziennym życiu - tylko wtedy mogę się zdyscyplinować. Przynajmniej teraz przez 3 tygodnie będę w domu Za to w listopadzie - znów wyjazdy i żywienie przypadkowe

    Teraz idę Was poczytać i się wesprzeć Dobrze, że jesteście!

    pozdrówka

  5. #795
    jado jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ojejciu,
    jaki wspaniały ogródek. Piękne są te astry AJKA, no cudne!
    Takie akuratne jak na obecną już jesień.

    Hmm , wstyd sie przyznać, ale też się objadłam i to dopiero teraz na kolację!!!!
    Śniadanie zwykle jadam dość solidne, bo inaczej nie potrafię myśleć, obiad był OK lekki, zdrowy i niskokaloryczny, a teraz, qurcze pieczone w pysk!, przedobrzyłam z tym chlebkiem musli-sport, ech...
    Nie ma co, trzeba zastosować jakiś manewr taktyczny i zmniejszyć ilość pieczywa, bo od niego biorą się moje wszystkie klęski odchudzeniowe.

    Pogoda była dziś cudna, prawdziwa Polska Złota Jesień !!! Dlatego naenergetyzowałam się pozytywnie i mimo zapowiadanej pluchy na najbliższy tydzień , mam nadzieję, że dobry nastrój mnie nie opuści.

    Tak, więc Dziewczyki- Rodzynki, uśmiechu, zdrowia i szczupłego jedzonka na najbliższe dni życzy

  6. #796
    Awatar ajka3
    ajka3 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-05-2004
    Mieszka w
    Nowy Sącz
    Posty
    8

    Domyślnie

    Cześć Dziewczynki!

    Gdzieście się pochowały? Może WODNIK tak Was pochłonął?

    Ja oczywiście nie wodnikuję, tylko się trzęsę z zimna i piję herbatę za herbatą z różnymi niewskazanymi dodatkami . TYm sposobem dociągnęłam do 1300kcal. I na dzisiaj STOP.
    Ruchu żadnego. W ogóle w tym tygodniu chyba nie uda mi się wyjść na basen, czy dłużej poćwczyć. MOże przynajmniej na rowerek się załapię, bo inaczej całkiem zardzewieję.

    A jakbyście miały wzmożony apatyt i złe humory, to śpieszę pocieszyć, że za 2 dni pełnia, a potem już jest tylko lepiej


    serdeczności

  7. #797
    nova22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No to ja tez czekam na pelnie Mi ruchu nie brak, zbieram owoce, robie kompoty, rece mam ubabrane od sliwek. Prawdziwa jesien.

  8. #798
    Awatar ajka3
    ajka3 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-05-2004
    Mieszka w
    Nowy Sącz
    Posty
    8

    Domyślnie

    Hej!Hej!

    Poszły sobie, ale ja i tak będę podnosić ten wątek, coby ne spadł z 1 stronki :P
    POza tym, potrzebuję tu być! Mam nadzieję, że prędzej czy później wrócicie. Prędzej niż później

    Wtorek - ważenie- spowiedź. Waga stoi, nawet jakby lekko, na 0,5 kg zwyżkując, ale w tym momencie cyklu to akurat dopuszczalne, wiec się nie przejmuję.

    Dziś mam jednak w planach basen, bo muszę się poruszać.

    Mój mąż wczoraj systematycznie mnie poobmacywał, szukając dawnych krągłości, i stwierdził zniesmaczony, że teraz to można się pokaleczyć o sterczące kości ALe ja i tak swoje wiem, i te 4 kg jeszcze wyeliminuję

    nova22 - tez mam w planach powidła (podstawa zimowego wyżywnienia tylko ciągle czasu brak. Byle do weekendu!!! Wreszcie wolnego weekendu

    serdeczaki

  9. #799
    Awatar Ruda55
    Ruda55 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    1,621

    Domyślnie

    Witam cieplutko .....próbuje zatrzymac wagę.....ale jak to zrobic jak ciągle ruszam szczęką? Latka lecą, zdecydownie łatwiej znależć( co też zrobiłam)m niz zgubić. Jak powstrzymac się przed jedzeniem?

  10. #800
    Awatar ajka3
    ajka3 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-05-2004
    Mieszka w
    Nowy Sącz
    Posty
    8

    Domyślnie

    Cześć Dziewczynki!

    Alle jestem zmęczona... Właśnie wróciliśmy z megazakupów, zmęczeni i GŁODNI. Moje dziecię zażyczyło sobie naleśniki z serkiem, więc oczywiście upichciłam, przy okazji posilając się dwoma... Ale i tak nie jest źle. Dziś znów ok. 1300kcal, szkoda tylko, że jakieś 500 zarobiłam na kolację. Jutro muszę zjeść solidny obiad na 400kcal!!!

    Cytat Zamieszczone przez Ruda55
    Jak powstrzymac się przed jedzeniem?
    No coś TY! To CI się nigdy nie uda, bo żeby żyć, musimy jeść! Żeby schudnąć trzeba jeść. Byle regularnie i racjonalnie. TYlko w ten sposób nie będziesz się obżerała, ale jadła.
    POWODZENIA!

Strona 80 z 663 PierwszyPierwszy ... 30 70 78 79 80 81 82 90 130 180 580 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •