-
Ruch się tu zrobił od rana, to chyba przez to,że rano jak jasno ,to lepiej się wstaje.
Wolne dni jakoś dało się przetrwać, spokojnie, bez większego zamętu i jakoś tak łagodnie.
Elana!
nie dajesz mi żadnych szans na dogonienie, ja jeszcze do "9" muszę się nieźle napracować, a ty już tak daleko uciekasz w "&", naprawdę zielenieję z zazdrości, ale szczerze gratulujęi życzę sobie tego samego.
Elach
podtrzymuję Cię w wytrwniu na Wodniku, dołączę do ciebie już w piąteczek. A tymczasem biorę się do garów, bo wszystko wyżarte, i zaczynam grzebać po zakamarkach szafek i lodówki.Ato zawsze zły znak.
Dorfa
nowy czy stary każdy tydzień dobry na początek. Poza tym nienabieranie ciała to też jakiś sukcesik. A tak wogóla, skoro córka mówi, że chudniesz to nie wypada nie mieć zaufania do własnego dziecka
Batory
wraca się po ciemku, ale choć wstaje się za dnia, masz bardzo dobrą wagę. Moja, choćbym nie wiem ile razy wchodziła, nie chce pokazać 87, tylko za stówkę i za stówką. Ale są na nią sposoby.Tym razem to ja ją pokonam.
pozdrawiam wszystkie obecne i nieobecne, te które nie rozszumiały się jak Fita ( co by to nie była za okazyjka - wszystkiego najlepszego i żadnego kaca jutro) kołuszę do snu szumem fal.
-
Cześć i czołem !
Jak to miło,że znowu jestescie na forum, dziewczyny!
jak przewidywałam po dniach halloweena mam 1,5 in plus (Aganna,pociesz się!)
ale dzis już byłam grzeczna,nie licząc daktyli i śliwek suszonych przed chwilką.
Jeszcze tylko są 2 kostki ptasiego mleczka w lodówce;żeby mnie nie kusiły
to je zjem! (rano)
To życzę dobranoc i do ponownego!
PS.Boję się Wodnika,że będę głodna.Macie jakieś sposoby?
-
Wiecie,że tu nie przestawili czasu ?
:P :P :P :P
u mnie na zegarku jest 23.06. No i wtorek jeszcze
-
Cześć czołem, jak nie przytyć zimą?, no jak? Może ktoś wie? Ruchu mniej, całe popołudnie ciemno, siedzę, czytam, wciąż coś podjadam. Co robić, co robić
Fita, nie daj się ślubnemu, choć to niełatwe, mój też jak coś nagotuje to trzeba zjeść a zwłaszcza obiad. Gdy wracam z roboty to nie ma to tamto, czasem nie jestem głodna, bo zjadłam cosik w stołówce, ale się nawet boję przyznać no bo ON mówu, że namęczył się specjalnie dla mnie.
Aganna, wcale nie mam dobrej wagi, w najlepszym momencie było już poniżej 86, a obecnie 87 z tendencją zwyżkową.
Elana, a gdzie Ty jesteś, że czasu nie przestawiaja?
Jakoś spać nie mogę, więc pozdrawiam ze środka nocy, papa - batorek.
-
Czolem dziewczynki
Wodnik udany ale trzy czerwone herbatki juz stawaly mi w gardle
Jesc mi sie chcialo okropnie ale tak juz jest ze jak sie wyleci z rytmu to ciezko wskoczyc
Aganna mam nadzieje ze w piatek tez uda sie wodnikowanie i wszystkie was zapraszam na czerwona herbatke
Dzisiaj rano bylam tak glodna ze naprawde musze sie pilnowac zeby obzarstwo nie wzielo gory, wrabalam sute sniadanko i zobaczymy
Zamierzam tez troche popedalowac ale to jest tak nudne ze szybko wymiekam
Wiem najlepiej by bylo z rowerkiem w plener ale ze wzgledu na duzy ruch kolo mojej siedziby a jeszcze bardziej ze wzgledu na moje zesztywniale i bolace stawy nie jest to jeszcze mozliwe
Caly czas mam nadzieje na wiecej ruchu ale lenistwo mam wieksza moc od bolo stawow
No dosc juz jeczenia zycie jest piekne
nawet jak daje ostro w kosc wierze ze przyjda lepsze dni
Czego sobie i Wam zycze
Do wieczorka PaPa
-
Powinnam popracowac na dzialce
-
[color=indigo]To znowu ja!!!![/color]
WITAM WSZYSTKICH
ŚWIAT SIĘ ŚMIEJE ,ZIMA SIE ZBLIŻA I TRZA UBRAĆ CIEPŁO, WIĘC JA NAKŁĄDAM NA SIEBIE FUTRO TŁUSZCZOWE .JAKOŚ NIE MOGĘ ZABRAĆ SIĘ DO ROBOTY,ALE CÓRKA MOJA SIĘ ODCHUDZA CHOC WCALE NIE MUSI NAJWYŻEJ JAKIES 4 KG. cHŁOP MÓJ TEŻ POSTANAWIA WALCZYĆ Z TŁUSZCZYKIEM -CHOĆ TEŻ ZA BARDZO NIE MUSI JAKIES 5 KG. BĘDZIE ZAJADAŁ KAPUSTĘ W KAŻDEJ POSTACI.iiii WŁASNIE JA PRZETANĘ GOTOWAC , PRZESTANĘ KUPOWAC PRODUKTY, W LODÓWCE BĘDZIE WIAŁ HALNY I MOZE NA MNIE PRZYJDZIE CZAS HURRRRRA PIENIĄDZE ZOSTANĄ W PORTWELU ..... NO I JA WRESZCZCIE BEDĘ ZMUSZONA JEŚĆ MNIEJ CIEKAWA STRATEGIA CIO 3MAJTA SIE WSZYSTKIE
FFFFIIIIITTTTTTTTAAAAAA
-
Elana
wcale mnie nie pocieszają twoje pozyskane na nowo kg, wręcz przeciwnie, przypominają jak kruchutkie są te okupione takim wysiłkiem zwycięstwa w walce z ciałkiem. Wię nie narażaj mnie więcej na stres i zwątpienie i gub sadełko przykładnie.
Elach
gratuluję Wodniczka, wszystko jest ok ja tylko tej herbatki zalatującej gnojóweczką nie mogę!!!!! Przymierzałam się kilka razy, ale ilekroć próbowałam wypić choć odrobinkę, to stawała mi przed oczami beczka z nawozem roślinnym na działce mogo ojca, bo zapach był ten sam.
Mój Wodnik nie był tylko wodny. Kupiłam sobie taki 1dn sok marchewkowy i mocno go rozcieńczałam.
Batory
dla mnie każda waga niższa od mojej jest dobra. Muszę schudnąć jesienią i zimą, bo nawiosnę i latem jestem bez szans. Wtedy tylko tyję,sprubój przestawić się mentalnie i jakoś może się uda.
Zresztą zgodnie z naszym zegarem biologicznym to właśnie jesień jest najlepszą porą na odchudzanie.
Wszystkie pozdrawiam i żadnych załamków wieczorami
-
Heja Ho,
bardzo ciekawy sposób na odchudzanie masz FITA .
Jak w powiedzeniu, że przez żołądek do serca, tak Ty przez pustą lodówkę do szczupłej sylwetki, hihihi. Fajnie, 3mam kciuki za ten plan.
Ja wczoraj też próbowałam przeżyć wodnika, ale na mieszance soku grapefruitowego z pomarańczowym i z cytryny rozcieńczonych wodą (to jest dobre na oczyszczenie wątroby, więc dlatego taki zestaw).
Trwałam , trwałam, ale ..... tylko do 18.00 , potem wpędzlowałam sutą kolację i tyle z wodnika zostało, o !
A teraz żegnam się dobranockowo, bo jutro 5.30 pobudka - papatki
-
Ten obrazeczek to dla Was dziewczynki na dobranoc
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki