Witaj honeyka
Nie mogłaś lepiej trafić .
To "ozdoba" każdej z nas, no może już nie każdej , bo teraz akcja odchudzanie i opony znikają w oczach . Każda z nas chce do świąt zgubić trochę sadła .Pierwszy raz w życiu mam słynne oponki!! Okropność - jedna pod biustem, a druga pod pępkiem; jak człowiek stoi to jeszcze od biedy można wciągnąć to i owo, ale jak siedzę to ogarnia mnie czarna rozpacz.
Ty zabieraj się też za jakąś dietę , bo do świąt jeszcze trochę czasu , na pewno zrzucisz kilogram albo dwa :P . A po świętach ciąg dalszy diety , oczywiście znowu razem .
Trzymam za Ciebie kciuki , przecież wiemy , że potrafisz się odchudzać , więc do roboty
Pozdrawiam
Zakładki