Strona 55 z 231 PierwszyPierwszy ... 5 45 53 54 55 56 57 65 105 155 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 541 do 550 z 2301

Wątek: No to zaczynam po raz kolejny.

  1. #541
    ewace jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj honeyka
    Nie mogłaś lepiej trafić .
    Pierwszy raz w życiu mam słynne oponki!! Okropność - jedna pod biustem, a druga pod pępkiem; jak człowiek stoi to jeszcze od biedy można wciągnąć to i owo, ale jak siedzę to ogarnia mnie czarna rozpacz.
    To "ozdoba" każdej z nas, no może już nie każdej , bo teraz akcja odchudzanie i opony znikają w oczach . Każda z nas chce do świąt zgubić trochę sadła .
    Ty zabieraj się też za jakąś dietę , bo do świąt jeszcze trochę czasu , na pewno zrzucisz kilogram albo dwa :P . A po świętach ciąg dalszy diety , oczywiście znowu razem .

    Trzymam za Ciebie kciuki , przecież wiemy , że potrafisz się odchudzać , więc do roboty

    Pozdrawiam

  2. #542
    honeyka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-04-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    9

    Domyślnie

    Dzięki za sympatyczne powitanie! Wreszcie się uśmiechnęłam!! ...i od razu pomyślałam ile to spalonych kalorii (początki obłędu??); zastanawiam się właśnie nad dietą... 1000kcal daje efekty ale trudno na niej wytrzymać... a najgorsze jest to, że teraz mam po prostu wilczy apetyt - na co nie patrzę - mam od razu ochotę to zjeść... Dziś zjadłam 974kcal i zrobiłam parę brzuszków, ale od jutra biorę się ostro do roboty!! Mam nadzieję, że faktycznie do świąt troszkę "siebie" zgubię i bez wyrzutów sumienia zasiądę do świątecznego stołu. A na razie:" SZLABAN NA KORYTKO ! ZACZYNAM ODCHUDZANIE!".

  3. #543
    hiiiii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Mieszka w
    Piła
    Posty
    85

    Domyślnie

    EWACE OBAWIAM SIE ŻE JUTRO NIE ZALICZĘ SUKCESU.
    COS NIE CZUJĘ TEGO PO SOBIE. TYDZIEN TEMU CZUŁAM SIĘ BARDZIEJ PŁASKA.
    U CIEBIE NATOMIAST NAPEWNO SPADNIE BO ŁADNIE DIETKUJESZ.
    BUZICZKI.

  4. #544
    julisia42 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-08-2006
    Mieszka w
    Białystok
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Ewa
    ja też pomału gubię oponkę,tylko przy okazji udka i pośladki coraz chudsze,a te nigdy nie były za grube.Mój mąż mówi ,że nogi mam jak anorektyczka,fakt chude są.Oponka najbardziej oporna,a brzuszki zarzuciłam.
    Honeykawitam wśród nas

  5. #545
    evitaPL jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pozdrawiam

  6. #546
    hiiiii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Mieszka w
    Piła
    Posty
    85

    Domyślnie

    JEST MI SMUTNO WAGA NIEDOCENIŁA MOICH STARAŃ NA PLAZOWANIU.
    CZYM DALEJ TYM GORZEJ
    A JAK U CIEBIE Z WAGĄ.
    BUZIACZKI..

  7. #547
    ewace jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    U mnie też nie jest dobrze . Waga stoi jakby się zepsuła. Nie drgnęło nic ani w dół ani w górę . Też trzymam rygor , nie jem tych węgli dużo i na razie nic. Chyba zrobię dokładną analizę tego co jem i zobaczę co będzie za tydzień .
    Ale nie będę się dołować, waga to przecież nie jest jedyny miernik diety. Widzę, że mi brzuch nie urósł ani opona nie wisi nad paskiem więc chyba to chwilowy zastój. Cierpliwie będę ciągnąć dietę dalej. W końcu już to kiedyś przerabiałam i doszłam do wagi 65 kg, więc teraz też mogę to osiągnąć. Może teraz całość przebiega wolniej, w końcu jestem kilka lat starsza
    Halinko , nie jest źle, popraw humor, bo przy dołku to jedzenie lubi kusić :P a przecież trzeba dietować dalej :P .

    julisia moje nogi też teraz bardzo schudły, nawet nieźle wyglądają . a jak nogi już się "odchudziły" to teraz pójdzie to wyżej - kolej na biodra :P

    evita ja też Cię pozdrawiam

    honeyka Tobie się na pewno uda zrzucić parę kilo, bo dopiero zaczynasz a to na początku jest łatwiejsze potem już się zaczynają problemy

    Pozdrawiam wszystkich optymistycznie mimo wszystko, odchudzamy się dalej Pa

  8. #548
    bewik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bielawa
    Posty
    2

    Domyślnie

    Ewa
    Widzę, że mi brzuch nie urósł ani opona nie wisi nad paskiem więc chyba to chwilowy zastój.
    Tez tak mysle.
    Za tydzien napewno bedziesz mile zaskoczona

  9. #549
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Też tak myślę, jak przykład podaję mój zastój tydzień temu - będzie dobrze
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  10. #550
    BEIGNET jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Ewa, ja też teraz wolniej chudnę, mimo kopenhaskiej , uruchomienia rowerka i brzuszków. Jeśli wizualnie nie tyjesz, organizm się przyczaił i niebawem waga ruszy w dół.
    Już widzę niedużo Ci do celu zostało. Pozdrawiam

Strona 55 z 231 PierwszyPierwszy ... 5 45 53 54 55 56 57 65 105 155 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •