Wątek: Poziomka nie chce już udawać truskawki !

Ewace pyta "I gdzie ta nasza złota jesień ..."
Odpowiadam grzecznie i uprzejmie: w Poznaniu!!!!
Poziomko już naprawdę się denerwuję chora czy komp padł,wzasadzie
to chyba wszystko jedno )
Ja chyba dla Ciebie zjem bezę z kremem- cobyś gazu wyzdrowiała albo, co
Do tabelki: kijki N.W. 2 h/800 kcal.

Poziomeczko Bidulko chorutka
Mam nadzieje,ze juz Ci lepiej i ze wkrotce sie odezwiesz
W tym tygodniu zaliczylam dwa razy NW (raz w czwartek 60min,a raz w niedziele,czyli dzis 70 min.)Strasznie mnie ostatnio czas goni,wiec pozdrawiam Cie tylko cieplutko. i zycze zdrowka.

Witaj Poziomeczko ! Wieki do Was nie zaglądałam, z dietą tak sobie , wprawdzie nie przytyłam, ale też szczuplutka nie jestem. Takie miałam fatalne zawodowo dni ( tygodnie ?? ) . A tu widze zmiany wielkie, tabelki, ruch w interesie. Nie zdążyłam dużo wstecz poczytać, więc tylko pytanie - jakie kijki i TW?
Ale Ty jestes wytrwała Dziewczyna, mam nadzieję, że uda mi się wreszcie poćwiczyć. Wpadnę tu wieczorem i doczytam wątek od dnia mojego zniknięcia z forum. Całuski i mam nadzieję, że Cię choroba nie dopadła :P

poziomka, to jednak cie dopadlo chorubsko
wracaj szybko do zdrowia i do nas

Witajcie Dziewczynki
Nareszcie doszłam do siebie,...ale dopadło mnie na całego, przykuło do łóżka i ograniczyło siły tak bardzo, ze nawet siedzieć nie miałam siły ...obrzydliwe...nienawidzę chorować ,...dodatkowo od tego lezenia przybył mi cały kilogram ....wrrrr

Było, minęło....wracam do Was i do dietkowania, no i oczywista do ćwiczeń

Wstawiam zaległą tabelke za ubiegły tydzień i prosze o dalsze wpisy

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Dziękuję Wam Słoneczka za pamieć i troskę,...wielkie buziaki
Pozdrawiam cieplutko a poodwiedzam Was jutro

Cześć Poziomeczko
Ale Cię przycisnęło, dobrze, że już się z choróbska gramolisz Tym kilogramem słusznie się nie przejmujesz - co to dla Ciebie 1 kg ?

Życzę Ci szybkiego wzmocnienia się po chorobie , żebyś mogła ćwiczyć :P

Witaj słodka Poziomeczko, jak widać cały zeszły tydzień się leniłam, ale to przez ten wyjazd, a może też trochę odpuściłam Na wadze od razu 1 +
Cieszę się,że jesteś zdrowa, faktycznie choróbsko paskudna rzecz. Poniedziałek znowu mi minął na przemieszczaniu się po Polsce i auteczko było za małe do ćwiczeń. Natomiast we wtorek zabrałam sie do roboty. Spacer -180 minut - 7 km ( w tym zwiedzanie),środa latanie po mieście 3 godziny oraz spacer 60 minut - 2km. Uff jeszcze bolą mnie nogi. Pozdrawiam Cię wieczorową porą.

widzę wielka mobilizacja ruchowa? próbowałam jeżdzić na roweku , ale jakoś nie wychodzi. chodzę na gimnastykę 3xw tygodni po 50 min. ciężko - ale przynajmniej nie tyję. gorzej pewnie będzie jak zaczne pracować....a może nie?
pozdrawiam cieplutko

Poziomeczko, raportuję końcówkę tygodnia. Czwartek - spacer 2,5 km 30 minut, piątek wyjazd do Warszawy znowu przerwa, sobota spacer i zwiedzanie przepięknego Kazimierza nad Wisłą - 4 km - 90 min, energia musiała być wydatnie zwiększona bo mimo słońca bylo okropnie zimno. Następne doniesienie na koniec przyszłego tygodnia. Jutro znowu parę godzin podróży, bo wracam do domu.Pozdrawiam Cię jak zwykle wieczorową porą.

Piszę (pomimo tego, że jestem <40lat) by się podzielić jak bardzo jestem pod wrażeniem organizacji, tabelek, i tego co robicie! I pogratulować wszystkim którzy uczestniczą i przezwyciężają różnorakie okoliczności by ładnie raportowoać postępy. Tylko tak trzymać a efekty na pewno będą i to nie tylko wagowe!

BRAWO!!!

Szczególne brawa należą się Poziomce, która tak świetnie zbiera dane i piękne tabelki Wam wstawia! Naprawdę jestem pod wrażeniem dedykacji, umiejętności i rezultatów!