witaj
Poziomko co ja widze ,z jaka dyscyplinką podchodzisz do dzieła -podziwiam
i oby tak dalej . Te tabelki nawet mobilizujące .
miłego dnia
Witajcie kochaniutkie
Muszę sie Wam przyznać, że to sadełko, które sie do mnie przyczepiło w czasie choroby bardziej mi ciąży chyba niz całe 10 kg które zrzuciłam ...przykleiło sie cholerstwo i nie chce odczepic ...zabieram sie ostrzej za dietkę, tzn. koniec z podgryzaniem po 19 i duzo wiecej picia ...to wreszcie musi dać efekty
Wczoraj rowerkowałam 40min. a dziś 30 i chyba jeszcze raz wleze na rowerek, bo juz nie wiem jak wytopić szybko to co straciłam ...ale koniec marudzenia i do dzieła
Samorodku - ja tez tak mam ..leń mi siedzi w d...., ale moralniak gryzie sumienie jeszcze bardziej, więc sie ruszam ...ale fakt faktem, trzeba sie ciagle milnowac, bo chwila nieuwagi i waga do przodu ...badźmy wiec czujne i szykujmy figurke na Sylwka ....Pozdrówka
Luizku - dobrze, że znalazłaś chwilke dla nas, bo juz mnie strach obleciał, ze zmyknęłas gdziesik Strrrrrrasznie sie cieszę, ze do nas dołaczasz, a tabelke robie zawsze w niedzielę późnym wieczorkiem, wiec nie stresuj sie wpisami...wystarczy podsumowanie ....buziaczki serdecznie dla Ciebie i dla syna (powoli sie zorganizuje, ja to przeszłam i spoko ...)
Misialko - Twoje słowa to mniód na me serce ...wiem ile daja ćwiczenia i jaka to frajda jak sie potem zmierzysz i choć waga czasem stoi to cm lecą Dzieki Twojemu zapałowi i ja sie trzymam ..Cmoki ogromniaste
Krysialku - miło mi, że zabiegana znalazłaś dla mnie chwilkę Moze i Ty do nas sie dołaczysz jak zagrzejesz miejsca w domciu Pozdrawiam cieplutko
Miłej środy dziewczynki i trzymajmy dietkę, bo nagroda czeka
Kaloria - Mała, wredna istota, która siedzi w Twojej szafie i co noc
zszywa Ci coraz ciaśniej ubrania...Moje początki A tu ja w całej okazałości
Witaj poziomeczko co tez opowiadasz ,ze co ,ze sadelko ci ciazy Przeciez tak pieknie dietkujesz ,a jezeli troche weszlo to z pewnoscia przez te choroby .Ale tak to bywa ,ze czlowiek chory to i mysli ze sadelko go nie siegnie . ech ..kochana tak to juz bedzie z nami ,ze my juz cale nasze zycie bedziemy musialy czuwac nad soba i naszymi zachciankami . Ale jestes pracowita dziewczyna i predko sobie poradzisz z tym wwzystkim . Ja od wxzoraj wznowilam zabiegi na sali .Dostalam jeszcze dalsze skierowanie i ochoczo z tego korzystam . Do szpitala i z powrotem tez piechotka zasuwam ,a to juz jest dobra zaprawa . Dzisiaj 2-gi dzien zostalo jeszcze 8.
Pozdrawiam cieplutko i zycze wszystkiego najlepszego .
Podziwiam determinację - motywacja i uczucie, że da się tego dokanąć to naprawdę jedne z najwżniejszych czynników, wręcz niezbędnychZamieszczone przez poziomka
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Witajcie wieczorkiem
Miałam nadzieje, ze dam radę wszystkich dziś odwiedzić, ale niestety co chwilka coś mnie odrywa od kompa
Powiem tylko, ze wczoraj jeszcze raz pedałowałam 30 min, a dziś 35 ...rano waga mnie pocieszyła, bo znów widzę 65 ale jeszcze z ogonkiem ...pilnuje sie, zeby dietkować i więcej pić.... zobaczymy ile mi zajmie powrót do 0 po przecinku
Pozdrawiam Was serdecznie i zycze wytrwałości w postanowieniach....warto , bo potem taka frajda z nawet maleńkich sukcesów
Podstolinko, Axel, Dorisku - dzieki serdeczne
================================================== =====
Czwartek:
Dziś trzymałam dietkę, picie też i pedałowałam 30 min., a rano waga znowu mi szepnęła, ze ide w dobrym kierunku ...zostało mi jeszcze pół kiloska i ruszam dalej
Pozdrawiam cieplutko
Kaloria - Mała, wredna istota, która siedzi w Twojej szafie i co noc
zszywa Ci coraz ciaśniej ubrania...Moje początki A tu ja w całej okazałości
Cześć Poziomko
U Ciebie wręcz wzorowo , wszystko tak jak trzeba i dieta i ćwiczenia ...potem to masz nagrodę na wadze - nie to co u mnie ...
Pozdrawiam
witaj
nie wiem czy to picie jest takie skuteczne -chyba troche przereklamowane
Ja dostałam już wodowstrętu -nie kupuje żadnych zródlanych -
Jezeli już to herbate -ostatnio broibos . Ta w torebkach zrobiła sie teraz szajsowata
a herbaciarnie zamkneli -musze sie rozejrzec gdzies po miescie -
Też by mi sie przydało poćwiczyć bo moja kondycja już sie nieco zestarzała .
Witaj kochanie - niech to szlag ....z taka pogoda . Nic dla mnie gorszego . Zapycha mnie i dusi i do tego to pedzace tetno -dzisiaj mialam nawet 153 uderzenia -myslalam ze zglupieje -nie nadazylam lapac powietrza . Totez robie wszystko na zwolnionych obrotach . Nawet wszystkich cwiczen na fizykoterapii nie wykonalam -najzwyczajniej w swiecie wyszlam .Czulam ze nie daje rady . Nie lubie takiej pogody Ale co ja tak narzekam -do jutra moze przejdzie to i samopoczucie odrazu sie poprawi . Pozdrawiam serdecznie i zycze spokojnego weekendu .
witam serdecznie w sobotnie popoludnie . Samopoczucie odrobine lepsze ,ale ciagle walcze z tym szybkim pulsem . Dzisiaj troche mniej bo 132 ,ale ciagle za wysoko . Nawet nie mam sil dlugo siedziec przy komputerze . Pozdrawiam serdecznie i zycze milego weekendu .
Zakładki