Strona 149 z 218 PierwszyPierwszy ... 49 99 139 147 148 149 150 151 159 199 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,481 do 1,490 z 2178

Wątek: Ostatnie stadium otyłości - otyłość śmiertelna!!!

  1. #1481
    Doris jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    72

    Domyślnie

    Pipuchno a czy nie wmawiasz sobie i dzieciom że może być jeszcze lepiej i że jeszcze dobrze by było żeby umiały to czy tamto, bo rynek pracy jest trudny, a im więcej umiesz tym będzie łatwiej o lepszą pracę?
    Przemyśl dobrze i wyciągnij wnioski czego wymagasz od swoich dzieci i zapytaj się ich czy one tego pragną.
    Kiedy zapisałaś pierwszy raz swoje dziecko na angielski i po co tak wcześnie, czy nie aby dlatego żeby lepiej umiało niż ja sama i było mu łatwiej niż mnie.
    Język angielski jest tu tylko przykładem.
    Nie wiem czy masz dzieci? i rozumiesz o czym mówię? Oczywiście to są tylko przykłady.

  2. #1482
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    Skarbie moja dzidzia ma dopiero 4 latka ale wiesz tak myslalam o tym i jesli moja corcia bedzie chciala isc na balet czy cos czego pragnie zgodze sie na to :P ale jesli nie to nie bede jej zmuszac :P wiesz nie zapisze jej na angielski w przedszkolu gdy jej o to nie zapytam wiesz jestem mloda mama mam nadzieje ze dobrze postepuje?

  3. #1483
    Doris jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    72

    Domyślnie

    Ja całe życie byłam gruba i marzyłam o tym żeby moje dzieci nie miały tego problemu.
    To tak jak pisałam, mechanizmy obronne. Uchronić potomnych przed swoimi problemami, a ładniej nazwane: profilaktyka.
    Postawiłam na gimnastykę i sport i zdrowe żywienie. Gorzej z moimi przyzwyczajeniami
    Również tak jak ty pytałam swoje dzieci czy chcą uczestniczyć w rożnych zajęciach.
    Dzięki różnym zajęciom ( a było ich sporo:np. od baletu po sztuki walki) odkryły swoje możliwości i wybrały te które dają im radość i te w których się dobrze czują odkrywając swoje powołanie.

  4. #1484
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    no wlasnie ja robie to samo powiem Ci ze jak jest cieplo to sama wyganiam moja pocieche na dwor a tak to ona by w telewizji non stop siedziala na bajkach ,nie ma świeże powietrze i ruch przede mna dluuuuuga droga ale mysle ze bede dobra mama i rozsadna

  5. #1485
    urszulka Guest

    Domyślnie

    Doris zgadzam sę z tobą i podpisuję się pod Twoimi słowami obiema rąkami!!!!
    Jako mołoda matka głowę miałam nabitą ideałami i pragnęłam żeby mojedzieci nie zrobiły moich błędów żeby im nie brakło ambicji i żeby zdobywały świat tak ja w moim mniemaniu go nie zdobyłam.
    Efekt jest taki że jeno dziecko jest nadambitne i każda porażka wymaga tłumaczenia że nie np.wygranie w konkursie końcem świata nie jest itp.,a drugie dziecko zbuntowało się i prezentuje postawę"TUMIWISIZM".
    I kiedyś wydrapała bym oczy każdemu kto powiedziałby że przyczyniłam się do takiej sytuacji ale dopiero gdy zaczełam pracę nad sobą z pomocą terapeuty zrozumiałam mechanizmy którym podlegamy i teraz wiem że nasze dzieciństwo ,doswiadczenia z mlodości ,nawet nie świadomie przenosimy na własne dzieci .
    Od kilku lat staram się (na ile to możliwe )korygować swoje błedy i kochać dzieci takimi jakimi są bo i one nas kochają od urodzenia za to że jesteśmy a nie jacy jesteśmy.
    To takie trudne i odpowiedzialne jest bycie rodzicem.
    Pragnę tylko żeby moje dzieci umiały odróżnić dobro od zła , nie krzywdzić same siebie
    żeby siebie akceptowały i kochały!!!!!!!!!

    Można powiedzieć ze to dorośli już ludzie ale na okazywanie miłości nigdy nie jest za póżno!!!!!!

    Pozdrawiam

  6. #1486
    Awatar poziomka
    poziomka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-04-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    686

    Domyślnie

    Ciekawy temat poruszyłyście,...urszulko - ja tez doświadczyłam , a własciwie moje dziecko - takich błędów wychowawczych, też byłam przekonana że wszystko robie dobrze, i nagle zauwazyłam, ze moje dziecko jest ciągle niezadowolone, sfrustrowane...choć miał osiagnmięcia na różnych polach i ciekawe bardzo dzieciństwo nie potrafił z tego sie cieszyć,..wszystko bagatelizował i wszędzie znalazł dziurę. Na szczęście mam bardzo dobry kontakt i dużo rozmawialiśmy... jego perfekcjonizm niejednokrotnie paralizował jego działania. Teraz jest już dorosły, ale kilka lat musiałam pracować nad tym, zeby odkręcić to co sama nieświadomie zrobiłam
    Dorisku mądrze mówisz ,.. ja nawet jestem zdania, ze młodzi rodzice powinni przechodzic jakieś szkolenia, zeby z miłości nie krzywdzić dzieci
    Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za dietkowanie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Kaloria - Mała, wredna istota, która siedzi w Twojej szafie i co noc
    zszywa Ci coraz ciaśniej ubrania...
    Moje początki A tu ja w całej okazałości

  7. #1487
    Toshi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-11-2007
    Mieszka w
    Międzyzdroje
    Posty
    1,916

    Domyślnie

    Wpadam się przywitać Bardzo ciekawa dyskusja.

  8. #1488
    Chucherko jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-03-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    14

    Domyślnie

    Kochana Doris, w zasadzie wpadłam podziękować, za miłą przechadzkę NIE SAMOTNĄ, i za to co powiedziałaś na koncu....., ostatni raz ktoś tak do mnie powiedział 1990 roku..., nawet nie zdawałam sobie sprawy jak tego potrzebuję, to zasłyszane dzis słowo różni sie od tego usłyszanego 18 lat temu...., dzis kiedy nie jestem nawet marnym odbiciem tamtej dziewczyny. Do Krakowskiej "doleciałam " w sekundę , takich dostałam skrzydeł, więc jescze raz powiem: DZIĘKUJĘ!

    no a tymczasem natknęłam się na dyskusję, jakże dla mnie aktualna, mój mąż ciągle mnie gani, ze wymagam za dużo, ze ona ( zwłaszcza 7 letnia Basia) nie ma być idealna, ale dobra, szczęśliwa. Wracam do czasów kiedy to ja miałam 7 lat, jak już wtedy wszystko nie robiłam jak nalezy, jak ciągle za słabe stopnie, za mało lotny umysł...itd, mogłabym wymieniać do jutra. Zaczęłam kojarzyć miłość, akceptację, uwagę z doskonałością absolutną. No i powtarzam teraz to samo, bo przecież jak nie załapie w lot, jak nie będzie umiała się zachować, nie będzie geniuszem, to nie będą jej szanować..itd.
    Chce dla niej jak najlepiej, wychodzi katastrofa. A gdzie szczęśliwe dziecinstwo, bezstroskie, z prawem do pomyłek, do uczenia się na miarę możliwości.......

    I kolejna sprawa do przemyślenia. Zwłaszcza, ze znam przykład z takiego przypadku. Patrzę na niego co ranop w lustrze, od prawie 40 lat.......

    Pozdrawiam serdecznie

  9. #1489
    flex007 Guest

    Domyślnie



    DORISKU SWIETNY POMYSŁ Z WCIĄGNIECIEM DZIECI W STAŁY KONTAKT Z RUCHEM.
    JA ZAWSZE WALCZYŁAM Z TŁUSZCZYKIEM, A MOJA MAM JEDYBNA METODE JAKA DLA MNIE MIAŁOA TO MŻ. CHODZIŁAM GŁODNA I ...NIEWYGIMNASTYKOWANA.

    POZRDAWIAM SERXDECZNIE

  10. #1490
    jurecka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dorisku masz wiele serca i mądrości życiowej
    Dziękuję za pamięć i wsparcie

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •