Minusku!Chciałam Cię odwiedzić ale nie mogę znaleźć Twojego wątku Nie wiem co się dzisiaj dzieje, jakaś złośliwość rzeczy martwych ?
Odpisuję Ci wobec tego u siebie. W Chorwacji byłam w tym roku podczas wakacji pierwszy raz i również się zakochałam . Byliśmy w okolicach Zadaru, w małej miejscowości i dlatego mi się podobało - Sw. Filip Jakow czy jakoś podobnie. Oczywiści Plitvice, Zadar, wyspa Pag, i Krk. Można jeszcze było popłynąć na Kornati ale trochę chciałam popływać i poleniuchować. A i tak jeszcze zaliczyliśmy 60n km. wycieczkę rowerową wokół jeziora rezerwatu (zapomniałam jak się zwie ale jest koło Biogradu). To była ekstremalna wycieczka i pełna przygód. Warunki do jazdy na rowerze są tam nieporównywalne do polskich - klimat i ta makka(nie wiemczy tak sie pisze ale chodzi o wszechobecne krzaki i brak drzew).Polecam Ci stronę Kromaniaków o ile tam jeszcze nie byłaś. Pozdrawiam Wakacje są wspaniałe ale jakie odległe
Zakładki