Wątek: Dieta

Toshi, po CI te grześki. Weź się w garść. Marcheweczka kochana, pomarańczka, żapomnij , wyrzuć i uśmiechnij się. Przecież chcesz być LASKA. Buziaki

Toshi co z ta szostka dziewczyny dobrze radza, wyrzuc slodycze
cos nie mozesz sie zdecydowac mialas byc na SB
pozdrawiam

Dzięki za wsparcie . Zupełnie nie rozumiem co się dzieje - z Tobą Siba widzę, że podobnie Może to chodzi o pierwsze sukcesy i dlatego się rozleniwiłam -zbiłam jeden rozmiar z ubrań. Ale jak tak dalej pójdzie ponownie sięgnę 80.
Podstolinko, na pewno zajrze na stronkę, może mnie to pobudzi do walki.
Krysial, nie lubię tłustego. A mięso dla nie może nie istnieć. Nie mogę już nawet patrzeć na kurczaki. Tamirko, pomarańcza również kaloryczna - trzeba by sprawdzić na liczniku ile ma Miałam przejść na SB ale może rzeczywiście najpierw sptóbować słodycze zastapić owocami
Margo, masz rację, tyle że sa uczynni którzy kupują. Ale nie powinnam jeść!!! Weekendy to klęska. Zawsze miałam tę przypadłość ale dobrze się sprawowałam w ciągu tygodnia.
pozdrowienia

No ładnie
Chwilę mnie tylko nie było i co czytam ...mój Toshik jakies numery z łakociami odstawia Jakieś smutasy wypisuje .....Koniec tego dobrego, wróciłam i już Ci nie popuszczę
Zobacz na swój suwaczek,... udało Ci się wytopić tyle sadełka i teraz chcesz to zmarnować ...w życiu .... Najgorszy po wpadkach jest moralniak, chyba gorszy od zwykłego kaca, bo trudniej się od niego uwolnić ...no to ja biorę nożyczki i ciach ...nie oglądaj sie na grzeszki - to normalka (świetych nie ma ) i patrz do przodu, udało sie do tej pory to znaczy że możesz ....tylko cierpliwości Toshiku. Nie odpuszczaj rowerka, bo efekty są tylko wtedy jak reguralnie ćwiczysz, a najlepiej zrób sobie pomiary i po 3-4 tygodniach powtórz je...sama zobaczysz ...zajrzyj do mojego wątku sama tak zrobiłam i choć waga mi wtedy stanęła to centymetry poleciały i to to tam gdzie chciałam
Buziolki ogromniaste i do dzieła [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Toshi, proszę w poniedziałek wyspowiadać się z grzeszków weekendowych. Nie daj się sie zwieść słodyczom. Zwłaszcza w Dzień Kobiet. Dla SIEBIE TO ROBISZ .

Toshi słoneczko moje!!!
Dziękuję za odwiedzinki i wsparcie.
Rób sobie przyjemności ale nie ze słodyczy sztucznych.
Wiesz przecież co się stało ze mna od małych ciasteczek
stałam sie wielką kobietą
ale to nie o to mi chodziło żeby sobie tak dosolić tj dosłodzić na całe życie i tak sie rozpędziłam że od małych ciasteczek podwoiłam wagę
PAMIĘTAJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
CIACHO ZABIJA TAKICH JAK MY

Witaj Toshi-nie deneruj sie . wszystko w swoim czasie . Wiem ,ze weekendy sa najgorsze ,ale wierze ze pomalenku opanujesz i to . Tylko spokoj nas uratuje nic na sile . Pozdrawiam serdecznie i zycze milej,spokojnej niedzieli i ochoty do dietkowania . [img]http://www.kartki.******.pl/kartki/19/1602.jpg[/img]

Toshi trzymaj się !!!! dasz radę

witaj
toschi -mieso to nie tylko kurczaki ,ja też ich nielubie .
widocznie organizm ma dośc złego białka -a serki i jajeczka rybki - lubisz?
Przeciez bez białka nie możesz podjąc sie odchudzania.
trzynmaj sie szczuplusio

Muszę stawać do raportu, bo tylko to może mnie powstrzymać
Sobota, niestety troche słodyczy , ale jest i pozytyw- wracam do wysiłku - 800kcal na rowerku , spacer - 2 km.
Niedziela, brak słodyczy -pierwszy dzień odtrutki. 400kcal na rowerku i spacer (nad morzem, są te plusy mieszkania daleko od gór). Może za mało jadłam w dzień a za dużo wieczorem ale mam nadzieje, że to ureguluję
Niestety nie zaczęłam A6W - brak czasu i dużo pracy w domu
Dzięki za wsparcie
Krysial, jajka, sery i ryby są ok. Ale nie ma to jak bułka z czymś słodkim na śniadanie Chociaż akurat z tym problemem się uporałam.
Azzuria - mam nadzieję, że dam radę, chociaż widzę, że przezywam cięzki kryzys
Podstolinko, dobrze to okresliłaś - nerwy. Ale to bardzo dobrze że się pojawiły. Chyba spokój i rozleniwienie mnie zgubiło.
Dorisku, ciesze się, że wróciłaś .No właśnie - te małe ciasteczka Chwilowo walkę przegrywam ale wrócę do gry - mam nadzieję
Poziomeczko - właśnie wracam do intensywnych ćwiczeń, chociaż mam tyle pracy, że chwilowo naprawdę jest ciezko. Spróbuję sprawdzić skuteczność rowerka tym bardziej, że sama lansowałam tezę, że niewiele daje. Sprawdzimy na moim przykładzie - będę notować ile jeżdżę
Tamirko, niestety się nagrzeszyło. Mamm nadzieję, że wy sie dobrze sprawujecie - ide sprawdzic