Ale dziewczyny, ja mało chodzę, więc musze jeździć na rowerku . Do pracy najczęściej jeżdżę samochodem, przez ostatnich kilka dni wracałam na piechotę. Małe sklepy spożywcze mam w zasięgu ręki. Innych sklepów poza biedronką u nas prawie nie ma. Po zakupy niestety trzeba jeździć do Szczecina. Powinnam nabrać zwyczaju chodzenia do pracy na piechotę ale jeszcze jest zimno i z torbą pełną papierzysk jest ciężko. Ale wtedy waga by ruszyła. W domu również praca papierkowa albo przy komputerze, beznadzieja.
Misialu, dzisiaj się lepiej sprawowałam
Doris, to naturalne, że więcej wymagamy od innych. Trudniej od siebie Dzisiaj bez ciasteczka. A im jesteśmy starsze, tym nam to trudniej przychodzi
Zakładki