Wątek: Poskromienie złośnicy....

witam Cie Aia -chyba tez dołącze do twojego klubu
tez jestem głupia torba tyle napracowałam sie ,zeby schudnac
-a teraz przeciez tak duzo nie jem --chyba my mamy rozchrzaniony metabolizm
i stad te napady łakomstwa -przeciez ja nie głoduje -więc dlaczego???
podejrzewam ,ze totalnie zle sie odzywiamy i organizm głupieje.
Ja od lat nielubiłam bananów -a teraz -przez głupote matce kupiłam kilo przecenionych
i od tej pory codziennie musze chociaz ze dwa - a truskawki czereśnie
przeciez to miliony kalorii

CO TO ZA KWIATEK DLA CIEBIE [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Aia! Trzymam kciuki za Twoje postanowienia i wtrwałość i w ogóle - nową figurę

Aieczko- No i jak idzie ? Teraz masz chyba dużo pracy ? Pozdrawiam i życzę udanego dietowania Nawet jak jest z przerwami ale niech jest

Aieczko- No i jak idzie ? Teraz masz chyba dużo pracy ? Pozdrawiam i życzę udanego dietowania Nawet jak jest z przerwami ale niech jest

witam cie Aia w kolejny słoneczny truskawky dzionek.
Przyłącz sie do szamki tych wspaniale pachnących owocków

Przyłączam się Krysialku, przyłączam. Nawet już się przyłączyłam i zjadłam na śniadanie pół melona (chyba się zakochałam, nie wiedziałam, że melony prosto z lodówki są takie pyszne!).

Sibko, pracy dużo, właśnie znowu czekam na mojego Bossa, bo rozliczam godziny w naszej jednostce i mam miliony cyferek, które mają się zgodzić, a niekoniecznie chcą, więc robiąc to po raz pierwszy cały czas się uczę i potrzebuję wskazówek.

Ajeczko, dziękuję za wsparcie i kciuki, są mi baaaaaaaaaaardzo potrzebne, ponieważ ostatnio folguję swoim wieczornym napadom łakomstwa i jestem gruba, ociężała, nalana na gębie i w ogóle obleśna.....

Psotuś, jak Ty cudownie wyglądasz na nowym zdjęciu! Dieta wspaniale Ci służy i jest z Ciebie super laska! Jak to dobrze, że ja nie umiem kopiować zdjęć z aparatu na komputer, bo byście mi jeszcze padły trupem..... Psotko, dziękuję za przepięknego kwiatka, ale niestety pojęcia nie mam, jak się on nazywa. Przypomina mi lilię....lilię polną.....

Krysialku, ja to już nie wiem, ale myślę, że jedzenie to nałóg.....Dosłownie jak papierosy, alkohol i narkotyki. Jest też dowodem słabości charakteru. Ostatnio przeczytałam książkę - kryminał zresztą, napisany przez psychologa i tam padło mniej więcej takie zdanie "Nie powinniśmy brać jej na tę skomplikowaną terapię, bo wymaga ona siły charakteru, a pacjentka jej z pewnością nie miała, bo była otyła".....Hmmmm.....
Myślę, że dobrze, że jesz truskawki i czereśnie, bo zdecydowanie lepsze to, niż słodycze....A właśnie lody, batony i ciasta rzucają się na mnie namolnie ostatnimi czasy.....

Dziewczyny. Podsumowując to, co już napisałam, muszę stwierdzić, że osiągnęłam dno (i 400 metrów mułu), nie wchodzę w swoje ciuchy, musiałam dzisiaj włożyć bluzkę koszulową mojego chłopa, nogi mam jak zawodnik sumo, brzuch również, w związku z czym naprawdę pora brać się za siebie....Szkoda tylko, że nie zdążę już do lata.... Z drugiej strony na dbanie o siebie nigdy nie jest za późno, więc mimo wstydu związanego z tym, że zaczynam już po raz milionowy, to bardzo Was proszę o wsparcie, zaglądanie do mnie i cenne uwagi. Z ochrzanianiem mnie na czele!

Aiuś- kazdy ma jakas slabosc i sklonnosc do nalogow. Ale z tym sie da walczyc . Ludzie wygrywaja ze znacznie gorszymi nalogami i kwestia woli jest tu wazna , ale z drugie strony wazne jest tez nastawienie i motywacja.
Moze ta pani z tej ksiazki po prostu byla otyla bo lubila jesc i wcale nie miala zamiaru sie odchudzac. Ocena tych ludzi jest odbiciem tego jak obecnie otoczenie odbiera grubaski , wywieraja na nas w ten sposob presje , wszystko co jest troche inne od wydumanych idealow trzeba naprostowac na " wlasciwa" droge. Nie ma indywidualnosci . Sama juz nie wiem ...jasne , ze chudy jest zdrowszy i ma wiekszy wybor w ciuchach . Ale wkurza mnie to jak ktos ocenia czyjs charakter po tuszy .
Pozdrawiam !
P.S A ten kwiatek od Psotulki to Clematis

Siba napisala

Ale wkurza mnie to jak ktos ocenia czyjs charakter po tuszy .

mnie tez
Aia,mnie dzieci nauczyly melony jesc bo tlumaczyly mi , ze maja duzo potasu , moze ci brakuje potasu.
Milego weekendu

myślę że sporo nas nie zdążyło schudnąc do lata ale teraz jest najlepsza okazja, sa owoce i warzywa, jest ciepło więc więcej pijemy niz jemy, a więc do dzieła