Strona 14 z 148 PierwszyPierwszy ... 4 12 13 14 15 16 24 64 114 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 131 do 140 z 1474

Wątek: Poskromienie złośnicy....

  1. #131
    Awatar Aia
    Aia
    Aia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    3,056

    Domyślnie

    Jupimorku, co u Ciebie? Dalej jesteś na SB?...Gratuluję na wszelki wypadek!
    Tak, chłopy to płeć niereformowalna....Mój lata już nieco szybciej, zasuwa do 16-17, a później leży z nogą na poduszce i krzyczy, że go boli....Zasuwa w pracy oczywiście, rano wyjeżdża niby na trochę, a wraca po 9 godzinach....
    Wyobraź sobie, że z dietką u mnie dalej ok. Wczoraj nawet w ramach 1500 zjadłam mini pizzę i wieczorem bułkę drożdżową (oprócz tego oczywiście normalne śniadanie i obiad), oraz łaziłam z psem godzinę, 7 godzin wieszałam zdjęcia (jutro moja wystawa....) a wieczorem ćwiczyłam w chacie. Do suwaczka brakuje mi już tylko 1,5 kg (w porywach brakowało 5 kg.... ). Spodnie stały się mniej napięte, a ja oprócz porysowanej rogówki oka (coś mi cholender jasny wpadło), czuję się świetnie!
    A jakby ktoś się martwił o moje oko to powiem, że byłam w poniedziałek na pogotowiu, stwierdzili, że ciała obcego już nie ma, ale porysowane mam nieźle....Pod górną powieką mam wszystko to, co powinno być białe- w kolorze krwistoczerwonym, ale wpuszczam sobie antybiotyk do oka i mam nadzieję, ze jutro na uroczystościach u mnie w pracy nie będę robić za Frankensteina.....

  2. #132
    Aganna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-10-2004
    Posty
    9

    Domyślnie

    Aia
    współczuję historii z okiem, ale dobrze ,że już żadnego obcego tam nie masz.

    Umieram z ciekawości co to za zdjęcia na tej wystawie, napisz koniecznie.
    Gratuluję trwania na diecie, omal omal a będziesz musiała przesunąć suwaczek na lepszą pozycję.
    Zyczę udanej wystawy i tylko nie baluj za bardzo na bankiecie po...

  3. #133
    Awatar Aia
    Aia
    Aia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    3,056

    Domyślnie

    Balowałam Aganko, balowałam, że hej....A bawiliśmy się w dobrym hotelu, tam był i obiad i kolacja, więc pokusy co niemiara...Dałam więc sobie dzień wolny od diety, bo cały dzień wśród ważniaków i na prowiancie hotelowym to jednak muszę cieszyć się życiem, a nie gryźć korzonki... Zwłaszcza, że bawiłam się tu:
    Te zdjęcia to była historia naszego Wydziału, bo obchodziliśmy 60 lecie istnienia. Udała się dobrze, a teraz padam na nos, bo w trakcie pisania byłam w hotelu, żeby przewieźć zdjęcia i stelaże do Olsztyna, a w przyszłym tygodniu mamy ją zrekonstruować u nas na miejscu (była eksponowana 30 km od Olsztyna).....
    Ja chcę spać!!!!!.......

  4. #134
    Awatar jupimor
    jupimor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-04-2005
    Mieszka w
    Olkusz
    Posty
    101

    Domyślnie

    Fiu.fiu,fiu AIU Sama bym sobie dała luz będąc w takim miejscu.Ale Ci zazdroszczę Wiesz podziwiam Cię że po tak męczących dniach chce Ci się jeszcze ćwiczyć wieczorami- jestem pełna uznania Ja dalej sobie trwam na SB , chociaż dziś uciakłam z plaży Ale to tylko dlatego że zaspałam do pracy i wstałam lewą nogą. Cały dzień do kitu, calusieńki. I chyba dlatego pocieszałam się dziś snikersem i piwkiem bez komentarza
    Dietka jest nawet niczego sobie - myślałam że będzie gorzej wytrzymuję bez tych wszystkich zakazanych rzeczy . Nie ważyłam się jeszcze ale widzę po spodniach że już coś się ruszylo cieszy mnie to bardzo tydzień miałam bardzo zakręcony ale jutro idę się zrelaksować do ogródka a przy okazji spalić troche kalorii a w niedzielkę może zabiorę dzeciaki na rowerek? Zobaczymy jeszcze Trzymaj się cieplutko, życzę miłego i spokojnego weekedu Podaje Ci mój adresik i bardzo proszę o twoje zdjęcie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] pa*pa**

    Największe przeszkody to własne nastawienie.

  5. #135
    szane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie


    Aiu gratuluję i udanej imprezy i zbliżania się do suwaczka


    Wiem, że to już robi sie nudne, ale musze poskarżyć się na mojego chłopa. Jeszcze 1,5 tygodnia do wyciągania szwów a on wczoraj zadrał sie za koszenie. Wprawdzie spalinówką, ale to i tak głupota nieziemska , wywrzeszczałam się na niego, ale równie dobrze mogłam wrzeszczeć do psiej k..y, tyle samo dotarło


    Chyba jednak odchudzanie jest łatwiejsze niż przekonanie chłopa do czegokolwiek.
    Nie mam już siły
    Życzmy sobie tylko, żeby ta ich głupota nie zemściła się z czasem na nas

    Trzymaj się Aieczko Czekam na twoją i moją
    7 na początku
    Ależ to będzie święto
    Pozdrawiam słonecznie


  6. #136
    Aganna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-10-2004
    Posty
    9

    Domyślnie

    Aia
    czyżbyś jeszcze odsypiała czy może poprawiny bankietu ciągle trwają???

    Ty nas tu przestań mamić bankietami i wracaj na dietkę.Demoralizujesz armię.
    Mam nadzieję, że głowka już nie boli...

  7. #137
    jado jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Noooooooo, witam balowiczkę

    Coś jest na rzeczy z tymi wszytkimi imprezami. I jak tu się odchudzać wiosną i latem skoro wówczas tyle imprez z łakociami .
    No a zimą się nie chce i jarzyn mało.... hmmmmm niezłe wymówki, co

    Pozdrawiam i ślę buziaki, paaaaaaaaaaaa

  8. #138
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie

    Zasyłam Ci moc serdecznych życzeń imieninowych
    szkoda tylko,że nie zdążyłam sie załapać na kielicha

  9. #139
    Awatar jupimor
    jupimor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-04-2005
    Mieszka w
    Olkusz
    Posty
    101

    Domyślnie

    AIUUUU??? gdzie Ty jesteś??? Wieczorem chcę cię tu widzieć

    Największe przeszkody to własne nastawienie.

  10. #140
    Awatar Aia
    Aia
    Aia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    3,056

    Domyślnie

    No jestem wreszcie. Latałam jak kot z pęcherzem, na 40-tki zdążyłam się wczoraj wpisać, a do siebie już nie, straszne rzeczy...
    U mnie ok. Chociaż ssie mnie w żołądku jak cholera, usiłowałam zapić głód gorącym kubkiem, ale jestem przed okresem, więc zaczyna się ciężka sprawa....
    Wczoraj łaziłam dużo po mieście, więc już wieczorem w domu sobie odpuściłam ćwiczenia, ale w 1500 się zmieściłam....Ale czy dzisiaj się zmieszczę, to czas pokaże......
    Oj ssie mnie na słodkości, ssie.....

Strona 14 z 148 PierwszyPierwszy ... 4 12 13 14 15 16 24 64 114 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •