Pewnie już wróciłaś (a może jeszcze nie )
Nie zatrać się w porządkach , zaglądnij do nas
Stęsknione buziaki
Pewnie już wróciłaś (a może jeszcze nie )
Nie zatrać się w porządkach , zaglądnij do nas
Stęsknione buziaki
czekamy.... czekamy....
Największe przeszkody to własne nastawienie.
SUPERRRRRR EXPRESOWE BUZIOLE.
Czytać będę nocką i wtedy może coś więcej skrobnę.
Pamiętam o Tobie, paaaaaaaa
AIU Mam nadzieję , że jutro już tu zajrzysz Dość tego
A jak zajrzysz to wpadnij do mnie na chwilkę Bardzo Cię zapraszam Bo Ty jeszcze nie wiesz ale ja mam swój wątek " Moja ścieżka..." - tu mnie znajdziesz
No i oczywiście czekamy na relacje z Twoich spotkań nawet jeśli nie są dietkowe POZDROWIENIA
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Jupimorku! Ty schudłaś 10 kg!!!! Gratuluję!!!!! Jak to zrobiłaś?....SB?.....
Kochane, już po wszystkich ekscesach towarzysko-naukowych, w domu z grubsza ogarnęłam, ale jeszcze czekają mnie tak interesujące rzeczy do zrobienia, jak umycie rolet bambusowych, dokończenie mycia okien i inne rzeczy porządkowe. Remont najbrudniejszy się skończył, ale jeszcze pozostało zrobienie łazienki, położenie listew podłogowych, zamontowanie kontaktów (na razie jest jeden...) no i kupienie mebli do pokoju młodego....Ale to dopiero jak spadną z nieba pieniądze (dostanę pożyczkę w październiku....). Śpię już na górze, jak wchodzę to jest ładnie (zielone ściany, dużo wilkliny itd), ale jak leżę, to mam przed sobą widok na niezrobioną łazienkę, w której jest teraz graciarnia, no i widok na pokój Jacka, w którym oprócz podłogi (panele), ścian, kabli wiszących ze ścian i gratów remontowych nie ma nic...Aha, jest jedno okno, a drugie zafoliowane z braku funduszy..... Cholender, a miałam nadzieję, że będzie już wsio.... Takie życie....
Na zjeżdzie absolwentów było ok. Chociaż na grillu w pierwszym dniu spotkania jedna koleżanka zapytała, czy jestem w ciąży... To bardzo interesujące pytanie, myślałam, że ją ukatrupię....Ale że nigdy za nią nie przepadałam, to zostawiłam ją w spokoju, jak śmierdzące jajko....Nawet przytyć sobie nie można, cholera jasna.....
Na konferencji też w porządku. Ale wiem, że muszę zapisać się na angielski, bo rozumiałam z grubsza wszystko, ale blokadę do mówienia na tematy luźne miałam bardzo dużą. Myślę o Callanie, co o tym sądzicie?......
Jeśli chodzi o odchudzanie, to.... hmmmm.....A czy ja muszę być chuda?....
Witaj AIU!!!!
A że przytyłam 10 kg to nie zauważyłaś???? Od jakiegoś czasu mam nową wagę. I efekt jest taki ,że cały ticerek musiałam poprzesuwać o 9 kg. Tamta tak wrednie robiła mnie w konia A te 10 kilosów z 90 to była SB i był 1000. Ale długo to trwało , bo jak wiesz zapewne nie należę do konsekwentnych osób Pozdrawiam gorąco Idę myć okna
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Śniadanie: 2 kromki razowca posmarowane twarożkiem z wędliną, serem żółtym i kawałkami papryki.
Jestem najedzona, zobaczymy co będzie dalej.
U nas upały straszliwe, u Was też?....Ja już chcę wytchnienia od skwaru! Mimo, że pochmurna i nostalgiczna jesień dołuje psychicznie, ale chyba ją trochę lubię....
Co to ja chciałam powiedzieć?....
Aaaaa.....że odchudzam się od jutra.....
OK to od jutra trzymam kciuki Pozdrowki "kombinatorko"
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Zakładki