-
dziewczyny dzis kalorii nieliczymy
w koncu jest dzień kobiet - a skoro tak to przecierz mamy prao do małego szaleństwa
objadłam się dzis cukierkami w czekoladzie, teraz pije piwko i przegryzam ciateczka
pewnie przekrocze dzienna dawkę 2 razy - ale co mi tam - raz na jakiś czas taki wyskok niczego nie zmieni - wiem z doświadczenia
a tak po za tym własnie wróciłam z basenu i czuję się wyborowo
-
hehe no i wlasnie dlatego ze jest swieto zjadlam dzis 2 paczki Normalnie bym sobie na to nie pozwolila ale znajomi zaprosili dziewczyny na paczki to zjadlam ale przyrzeklam sobie ze to ostatni raz
-
Heloł
Wchodzę dziś na forum z sercem w gardle i świadomością zjedzonego wczoraj eklera z budyniem i że trzeba będzie się przyznać i ze wstydem wyrazić skruchę ...
I co widzę?! Że zeuska głosiła Dzień Łasucha
Wczoraj z mamą i babcią zaprosiłyśmy na kawę wszystkich panów, którzy zawitali do nas z kwiatami i życzeniami. Na kawę i eklerki
Mój bilans (oprócz normalnych dwóch śniadań i obiadu) wyniósł jeden ekler, dwa cukerki michałki i mała czarna wypita bez cukru tylko dlatego że nie chcialo mi się wstać po cukierniczkę
A teraz jem właśnie dietetyczne śniadanko - bułeczka grahamka z białm twarogiem (na opakowaniu zamieszczono tylko wartość energetyczną w kJ !! )i kawa inka bez cukru.
Ćwiczenia przełożyłam na popołudnie.
A wczoraj ćwiczyłam, a i owszem - 15 minutek jogi żeby się porozciągać i 30 minut brzuch
26,9% fat
Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.
-
dzś 1500 kcal i ćwiczeń brak
wszystko przez wczorajsze pozostałości po czekoladkach
ale powiedziałam mamie, zeby schowała resztę bombonierek i rozpakowała jak mnie nie będzie i wyczestowała wszystkich. Mam dośc słodyczy - dosłownie
Jutro wyjeżdżam z chórem na obóz integracyjny i wróce dopiero w niedziele wieczorem. więc cwiczeń nie będzie i diety tez nie
Ale po weekendzie mocno postanawiam wrócic do dietkowania i cwiczeń
-
WITAM! WITAM!
Wczoraj Dzień Łasucha był... a ja zupełnie nieświadoma sytuacji dietkowałam No nic, odbiję sobie innym razem Ale i ja przyłączam się do grona niećwiczących - choróbsko dopadło i strasznie słabo się czuję, więc aktywności odwołane Ja też nigdy jeszcze jogi nie ćwiczyłam, ale kupiłam sobie ostatniego Shape'a z płytką "Joga dla początkujących", to może niedługo spróbuję... Kiedyś słyszałam, że podobno joga bardzo obciąża stawy... ale czy to prawda czy taka plotka, to nie mam pojęcia
Życzę udanego wyjazdu! Baw się dobrze! Papatki!
-
A ja dziś miałam taką ochotę i zapał do ćwiczeń jak to od dawna nie bywało
Zafundowałam sobie intensywny trening
na ramiona
na nogi i uda również z hantelkami
dorzuciłam do tego jeszcze porcję pilates na brzuch
uroniłam niejedną kroplę potu ale jaka jestem z siebie zadowolna
Erix - też kupiłam sobie ten numer Shape'a... Ale nie jestem (jak na razie ) szczęśliwą posiadaczką dvd. Wiem, ze istnieje możliwość przerobienia dvd na format vcd, ale powiedz mi - opłaca się?? Fajne są te ćwiczenia z jogi??
Ja mam problem ze stawami kolanowymi Trzaskają że hoho - przy kucaniu. Bolą przy wchodzeniu na schody i na złą pogodę. Najprawdopodobniej coś z chrząstką stawową i powinnam zażywać glukozaminę,wiem też że niektóre sporty są zabronione przy tego typu urazach, ale przydałaby się opinia lekarza - sportowego albo ortopedy. I tak wybieram się do niego i wybieram...
Ale wydaje mi się że po jodze jakby "trzaskało" mniej - kwestia rozciągnięcia??
Pobolewa mnie gardło od wczoraj. Ale postanowiłąm nie dać się chorobie. Poza tym - co udowodniono naukowo - osoby któe w czasie choroby uprawiają gimnastykę - zdrowieją dwa razy szybciej od niećwiczacych
26,9% fat
Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.
-
No ja tez mialam wczoraj dzien obzartucha Ale zupelnie swiadomy
I tez mam ta plytke z Shape'a, ale powiem wam, ze sie rozczarowalam. Jakos nie podchodza mi te cwiczenia. Moze poprobuje pare razy i sie przyzwyczaje i polubie, ale na razie mi sie nie podoba.
Pozdrawiam czawrtkowo
-
dementuje plotki jakoby joga obciążała stawy
jest wręcz przeciwnie - jesli poprawnie wykonujesz ćwiczenia - to jest udowodnione, że joga zapobiega kontuzjom i zapaleniom stawów a także reumatyzmowi
własnie sie pakuję do Koszęcina i za niedługo wyjeżdząm - więc zobaczymy się na formu najwczesniej w niedziele wieczór
całuski dla wszystkich i miłego dietkowania
-
To miłego wyjazdu zeuska81 Byłam kiedyś na jakiś weekend w Koszęcinie. I widzę, że jakieś zainteresowanie jogą tu jest. Ja właśnie planuję się z koleżanką zapisać do akademii jogi. Zobaczymy co z tego wyjdzie...
Pozdrowionka
-
I ja byłam w Koszęcinie Wujostwo wynajmowało tam domek w któreś wakacje i pojechałam do nich na weekend.
Czy Wy też już tęsknicie za latem?? Ja bardzo Ciągle sobie myślę jak miło byłoby pospacerować po lesie...
Dziś miałam ochotę na jejcznicę - zrobiłam sobie na śn iadanie taką z dwóch jajek, zamiast śmietany dodałam jogurtu 0%, wyszło nawet znośnie.
Na obiad zupa, na kolację dwa jabłuszka i kilka migdałów.
Herbata zielona, czerwona, biała No i na noc będzie lipowa z sokiem malinowym, bo chyba coś mnie bierze
Nie ćwiczyłam jeszcze, bo mieliśmy gości - właśnie wyszli.
26,9% fat
Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki