Mirielka lubie czytac twoje wpisy sa naprawde interesujace
Mirielka lubie czytac twoje wpisy sa naprawde interesujace
MAM DRESIK-SAUNĘ
Co prawda Precious turla się w domku po podłodze ze śmiechu jaki to on jest fajny oraz kpi, że zamieniam folię spożywczą na alu-folię, ale niech sobie kpi do woli. Ja to sprawdzę w działaniu. Praktycznie. Na sobie. Sporządzę raport i załączniki i .. No tak .. tu się włączył nie ten program ..
Lecę do domku wdziewać strój kosmonauty
PS.
Dresik jest z takiego śmiesznego materiału jak dobre (nie foliowe) płaszcze przeciwdeszczowe - mięciutki i srebrny Na końcówkach gumki, pod szyją też - to do wciągania przez głowę jak podkoszulka. Dziś się nie zafoliuję - walczę z bólem głowy.
Połaziłam krótko po Forum i absolutnie MUSZĘ podać linka do wątku devoree - każdy powinien to przeczytać! A że nie każdy tam trafi ..
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...=525235#525235
Witaj!!!
Masz wspaniały wąteczek. Gratuluję poczucia humoru, bo mnie czasem tego właśnie brakuje. I masz cudne pieski. Ja mam tylko jednego, czarny kundelek Saba, bardzo przez nas kochacna i rozpieszczona do granic możliwości. Kiedy dowiedzieliśmy się, że jest chora na cukrzycę, cały dom przestawił się na Sabę, której trzeba o określonej porze robić zastrzyki z insuliny. Jak mi się uda to wkleje na swoim wątku jej fotki.
Pozdrawiam cieplutko!!!
Dzięki Myszko
No i mam problem. Taki czterokilowy problem.
Wczoraj zakupiłam w cenie promocyjnej balsam wyszczuplająco-modelujący firmy Avon i dostałam w prezencie śliczną szarą wagę Oczywiście pierwszą rzeczą po rozpakowaniu było zważenie się. TRAGEDIA!! Różnica między moją starą a tą nową wynosi bowiem 4 kilogramy! No to już wymaga podjęcia poważnej decyzji, według KTÓREJ wagi zliczać swoje sukcesy. Porażek nie przewiduję w najbliższym czasie i mówię im zdecydowane NIE!. Tzn przyzwyczaiłam się już do tej, co mi wykazuje optymistyczne 94 kg. Gdybym miala teraz przyznać, że ważę o 4 więcej .. ALE .. Jeśli prwadę mówi ta nowa - to udawanie, że jest mniej nie jest w moim stylu.
A z drugiej strony ile ja właściwie NAPRAWDĘ ważę?! Przed wyjściem z pracy zamelduję się w gabinecie lekarskim - o ile ich waga nie pokaże zupełnie innego wyniku ..
.. No i co ja biedny raczek mam zrobić ..
Mirielka, wszystkiego najlepszego z okazji naszego święta!
Znam ten ból z wagą, moja stara też pokazywała mniej. Najlepiej przejdź się po prostu do lekarza i tam zważ, wagi lekarskie są zawsze dokładniejsze. No i weź to na logikę - to nie to, że nagle ważysz więcej, miałaś już tą wagę tylko po prostu o tym nie wiedziałaś A co zrzuciłaś, to i tak Twoja zasługa, nic się tak naprawdę nie zmieniło
Buźka
Dzień Kobiet. Odpowiem cytatem, bo w pełni się zgadzam
.. i po prostu akceptuję życzenia i kwiatki z uśmiechemZamieszczone przez calmi
A ja dziś gryzę. Dopadła mnie irytacja - to chyba epidemia jakaś w tym tygodniu?!
Szłam do pracy zeźlona i w myślach układałam "podziękowania" ..
- Dziękuję bakteriom, że opanowując moje gardło nie pozwolą na przeterminowanie się inhalatora oraz antybiotyków z mojej apteczki
- Dziękuję Precious, że w trosce o moje chudnięcie zjadła mi wszystkie jajka (jeśli nie liczyć tego, co mogłam sobie wyskrobać na śniadanie z brudnej patelni)
- Dziękuję mojej kochanej Dyrekcji, że codziennie pokazuje mi, w którym momencie swojej kariery zawodowej popełniłam błąd
- cdn ..
Spotkałam po drodze kolegę z pracy. Zapytał co słychać, więc opowiedziałam co myślę. Zdziwił się ..
"To można to wyrazić w sposób CENZURALNY?!"
Zakładki