Mirielko, ja też gratuluję!!!
oj aż się boję w takim razie wejść na drugą fazę...dziś połowa I, 7 dzień...eh...zobaczymy....ja już bym chciałam tą 8 na początku zobaczyć...może do świąt się uda
oby nam się udało
buźka wielka
Mirielko, ja też gratuluję!!!
oj aż się boję w takim razie wejść na drugą fazę...dziś połowa I, 7 dzień...eh...zobaczymy....ja już bym chciałam tą 8 na początku zobaczyć...może do świąt się uda
oby nam się udało
buźka wielka
Witaj Mirielko! Pięknie zeszłaś z wagą - gratuluję! Zamówiłam sobie również książeczki z dietkami, gdyż omlet makaronowy był super.
U mnie też spadek o 1 kg, ale pomiarki bez zmian . Zaczęłam się zastanawiać czy moja waga jest w porządku. Waga niby spada a pomiary dalej podobne.
Pozdrawiam gorąco i życzę miłego dnia!
Mirielko, Kochanie, ale przecież nikt nie będzie miał do Ciebe pretensji, jeśli weźmiesz parę dni urlopu, albo nie będziesz odpisywała na każdy post natychmiast. Przecież wyszyscy tutaj rozumieja, że NAJPIERW życie, a w tym życiu dieta, potem mnóstwo ważnych, ważniejszych i mniej waznych codziennych spraw, a potem dopiero świat wirtualny, forum, etc. I wręcz byłoby niezwskazane, żeby ta kolejność uległa zmianie Przychodź wtedy, kiedy masz czas i ochotę - a jak dopada Cię życie, to się nie przejmuj jeszcze do kompletu tym, że trzeba na forum zajrzeć. To ma być przyjemność, ot tyle. I nikt Cię za to mniej lubił nie będzie - to w końcu nie pańszczyzna
no, pomądrzyła się ta, co to 1,5h siedzi i odrabia forumowe zaległości, heheh
p.s. czy mogłabyś kiedyś zmajstrować jednak tego gifa z kostką smalczyku? Pliiiiiizzzz
GRATULACJE!!!!!!!!!!
Twój suwaczek ślicznie wygląda, a ty jesteś coraz bliżej celu. Dzisiaj jesteś już na I fazie SB, więc mam nadzieję, że twoje samopoczucie fizyczne i psychiczne jest przynajmniej tak dobre jak wczoraj.
Pozdrawiam!!!!!
Mirielko kochana!
Jesteś genialna! Miałam juz dzisiaj tylko poprzeglądać co u Was słychać , ale Twoj post u Hybriska spowodował,że musiałam tu zajrzeć. Teraz każda z nas naocznie może sobie uświadomić jak wyglądają sławne na forum kosteczki smalczyku. Myślę,że nie tyllko Kasia ale i każda z nas zastanowi się jak będzie miała ochotę na jakieś większe niedozwolone szlaeństwa. Wspaniale Ci to poszło.
Jest mi niezmiernie miło,że umieściłaś mnie w swoim paseczku. Dziękuję!
Pozdrawiam gorąco!
Mirielko Słońce Oczu Moich!!!
Jakze jestem z Ciebie dumna !Wytrwałość daje efekty. Do tego wszystkiego bez Twego Wsparcia i życzliwego Uśmiechu , moje centymetry również by nie drgnęły.Nie mogę się pochwalić ilością zrzucanych kostek smalcu, gdyż jestem szczęśliwym nieposiadaczem wagi łazienkowej ALE hmm ciuchy znacznie lepiej leżą, lepiej się czuję a moje dziecię ukochane wita mnie na dzień dobry słowami: mamusiu! ale schudłaś!!!!!
A więc życzę i Tobie i sobie nadal postępów w tej dziedzinie. W końcu jeśli Tobie się uda to i mnie się uda , prawda? Możemy wszystko jeśli tylko CHCEMY. A jeśli umiemy zapanować nad swoją wagą to i może ciut nad swoim życiem? Arabowie mówią,że jeśli przesuniesz ziarnko piasku to zmieniasz pustynię. To może skoro ja lepiej wyglądam bez kilku kg to i świat jest ciut ładniejszy ; :P W każdym razie lżejszy na pewno
Pozdrawiam ciepło wszystkie korespondujące tutaj osoby !!
Myślę,że najgorzej jest przetrwać na diecie chwile depresji. Gdy się jest zajętym pracą, słońce na dworze świeci, ma się więcej energii do życia i łatwiej utrzymać dietę. Gdy pada deszcz, ja , nałogowy węglowodanopożeracz od razu sięgam po przegryzki. No to polećcie mi coś , co syci a nie tuczy Najlepiej by było małe ale było tego duuuużo Co pogryzacie?
Sal słoneczko moje kochane Gratuluję niewymiernych efektów Cmoknij Zuzalkę za takie boskie zachowanie wobec Matki-Rodzicielki
A z podżeraniem na niepogodę .. No nie da się .. Jak ma być do jedzenia i DUŻO to się nie da .. Nie ma bezkarności w dziedzinie jedzenia .. Nie ma środków zastępczych, niskokalorycznych i smacznych, a jeszcze do tego nietuczących. Zostaje tylko .. woda .. zamiast .. albo guma do żucia Ja gryzę .. palce
Zakładki