Strona 37 z 98 PierwszyPierwszy ... 27 35 36 37 38 39 47 87 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 361 do 370 z 980

Wątek: Koniec przyjaźni z nadwagą !

  1. #361
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    pozdrawiam


    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  2. #362
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Mirielciu,
    pozdrawiam i dużo zdrowia życzę.


  3. #363
    Awatar Mirielka
    Mirielka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-01-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    54

    Domyślnie

    Chwilowo wymiękam - dopadła mnie zaraza i leżę. Kaszel, gardło zawalone więc przy moim jednym płucku umieram kilka razy dziennie. Ale spoko - jeszcze wieńców nie kupować .. pozbieram się ..

    Z ciekawostek ostatnich dni - przyjaciel zaprosił żonę i przy okazji mnie (razem wracaliśmy z pogrzebu naszego byłego Dyrektora) do restauracji tureckiej. W sklepiku przy restauracji oszalałam ze szczęścia - 10 gatunków oliwek, płaty "naleśnikowe" do tureckich (i chyba meksykańskich i indyjskich też) zawijańców, chleby oraz wszelkie pyszności typu mleko kokosowe, kapary, szafran, sambal olek, pasty, przyprawy, jogurty, chałwy, fety i tp. W restauracji dłuuuuga lista specjałów kuchni tureckiej Przyjaciel zamówił coś - jak TO przede mną postawiono - zbaraniałam. JA MAM TO ZMIEŚCIC?! Smażone ziemniaki a la wielkie frytki (z pół kilo chyba!), na picie kupa mięsa (znacie to - takie odkrawane z wielkiego mięsnego kloca opiekanego na ruszcie - nie pytać mnie o nazwy), ogromna sterta sałaty z dodatkami - ostre papryczki (MNIAM!), pomidor, kapusta drobno szatkowana, coś a la kapusta ale marynowane na ostro, marynowana rzepa (chyba w denaturacie bo kolor wściekłego fioletowego różu), wszystko w sosie jogurtowo czosnkowym. Od razu zapytałam panią, czy istnieje opcja spakowania nie zjedzonej części posiłku, bo ja NIE DAM RADY Przyjaciele popatrzyli na mnie "Jak to nie dasz rady?! Zjesz i poprosisz o dokładkę!" Nie wzięli pod uwagę mojego skurconego żołądka Ja ciekawa byłam jak oni to zjedzą?! M. opuścił ostrą papryczkę i troszkę zielska, ale talerz zostawił prawie pusty. Natomiast mała chudzinka H. wciągnęła talerz do stanu wylizania Ona to chyba w kolana wepchnęła Ja pożarłam całe zielsko i część mięska zostawiając pitę, ziemniaczki i większą połowę mięska do zapakowania - na szczęście ta opcja była możliwa. I dobrze, bo zawiozłam do donku a po konferencji Precious była wygłodzona i wymiotła wszystko Taką jedną porcją można obdzielić trzech takich jadaków jak my
    W każdym razie było niesamowicie A teraz idę zdychać pod kołderką - żrąc marynowany czosnek turecki, nasih goreng czyli indonezyjski ryż na ostro (liczę na to, że bakterie wymiekną też).

  4. #364
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Ale mi narobiłaś smaka
    uwielbiam takie jedzenie - tureckie, indyjskie,mexico i chińszczyznę ostatnio w ramach małej podróbki zaglądamy raz w miesiącu z synem do Sphinxa - dają tam taki zestaw dla dwojga i jest extra, bo zjadam zieleninę i połowę mięska, a Wojtek pitę, frytki i mięsko z sosami
    Zdrowiej koffana
    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  5. #365
    Awatar Mirielka
    Mirielka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-01-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    54

    Domyślnie

    Od wczoraj zabrałam się za spisywanie posiadanych książek. Wysegregowałam wszystkie pozycje z gatunku biznesowe, poradniki, motywacyjne, wychowawcze itp. Zawaliłam ławę kupkami książek - wg spisu mam tego już 177 sztuk (plus 24 powtórek - książki podrzucone przez Ex przy jego przeprowadzce). To tylko jeden dział. Jeszcze są kwiatowe, kulinarne, science-fiction, słowniki i encyklopedie, belestrystyka i poezja, literatura dziecięca i różności inne. Ciekawe do ilu pozycji dojdę .. Jak popakuję to w kartony to chyba cała furgonetka tego będzie
    No i proszę co za zbieg okoliczności. W tle gra radio i właśnie powiedzieli, że dziś Światowy Dzień Książki Przy okazji tak sobie pomyślałam, że czasem ludzie borykają się z wieloma problemami i nawet nie zdają sobie sprawy, że istnieją książki, które mogą ich wspomóc. Nie no ja wiem, że nie wszystko rozwiążą mądre książki - życie to życie a cudze mądrości to rozpatrywanie problemu z własnego punktu widzenia autora. Ale w każdej książce można znaleźć chociaż kilka zdań pasujących do mojego problemu, pokazujących mi jakąś furtkę, której do tej pory nie dostrzegałam. Książka nie jest przepisem kulinarnym (chociaż i w przepisach da się coś po swojemu pokombinować, oczywiście w ramach rozsądku - nie da się zrobić pomidorowej bez pomidorów), lecz raczej możliwością zapoznania się czy też dyskusji z czyjąś opinią, poszerzeniem wiedzy własnej.

    Ze zdrówkiem lepiej. To co odłożyłyście na wieńce pogrzebowe proszę wydać na wiosenne nasadzenia do skrzynek balkonowych - będę żyć

  6. #366
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Mirielko dobrze ze mozesz sobie tak zjesc tylko jakos czesc z talerza bo ja mam z tym trudnosci i jem dopuki talerzyk jest pusty

  7. #367
    Awatar Mirielka
    Mirielka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-01-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    54

    Domyślnie

    Kasieńko na to jest tylko jedna rada - stosowana przeze mnie dzięki wskazówkom Devoree - należy jednorazowo nakładać na talerz mniej, czyli w moim przypadku 250-300 gram żarciuszka. Nie zjesz czegoś , czego nie ma na talerzu. I nie popijać, bo to też rozciąga żołądek. Rezultatem jest obkurczenie się żołądka i potem już po prostu nie mieści się więcej, a każda przesada powoduje, że źle się czujesz. Żeby nie czuć głodu jesz częściej małe porcje.

    Dogoniłam suwaczek. Ciężej poszło niż myślałam, ale to przez to, że ja inaczej niż wszyscy - w czasie choroby (zwłaszcza przy bolącym gardle) mam ochotę częściej jeść.

  8. #368
    hybris jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Eh, znowu powinnam zacząć od przepraszania Cię, że od wieków nic tutaj u Ciebie nie pisałam, ale ponieważ zakrawa to już na tradycyjną klasykę - nie będę. Mam nadzieję, że na poprawę nie jest za późno. Ponoć nigdy nie jest.
    Mir, przede wszytskim chciałam Ci podziękowac za kilka ostatnich dni i za te dobre, spokojne, ciepłe słowa, kiedy najbardziej były mi potrzebne. Chciałam to zrobić osobiście, ale jakoś nie mogłam dopaść Cię na gg - pewnie dlatego, że tak zawzięcie inwentaryzowałaś Swoją drogą - ja wolę nawet nie liczyc, ile mój P ma książek, bożżże, tego jest parę tysięcy, on sam się pogubił, kiedy było ich około 4000, a od tego czasu przybyło już duuużo. Takoż mam nadzieję, że jeszcze długo nie będzie trzeba tego ruszać

    Cieszę się, że choróbsko Cię odpuszcza. Zadbajże o siebie, bo chyba czeka Cię teraz kilka intensywnych miesięcy, jesli będziesz realizowała swoje plany - a mam nadzieję, że nic Cię od nich nie odwiedzie
    Poza tym - prosze uprzejmie mi powiedzieć, co się dzieje z Twoim suwaczkiem, bo ja widze tylko, że sobie stoi i stoi... a moze tak choć ODROBINKĘ do przodu? Ja bardzo poproszę

    Trzymaj się dzielnie!

  9. #369
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    mirielko
    nadrabiam zaległości w buszowaniu...i tak z utęsknieniem patrzę na twoją linijkę...eh...

    co do żarełka...to ja bym na pewno poprosiła o dokładkę...żołądek mam jak wiadro po świętach...ale się poprawię...
    buźka
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  10. #370
    Awatar Mirielka
    Mirielka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-01-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    54

    Domyślnie

    Tylko nie w biodrach, Korni - tylko NIE W BIODRACH

Strona 37 z 98 PierwszyPierwszy ... 27 35 36 37 38 39 47 87 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •