-
Krzyżówki odpadają - pierwsze co znikło to słowa, ich znaczenie, powiązanie z obrazem. NIGDY w ŻYCIU nie jadł sałaty, arbuza, zupy fasolowej. A już abstrakcyjne czasem hasła do krzyżówek to ponad jego możliwości. Ale dzięki za podpowiedź Kasiu JA lubię krzyżówki - zwłaszcza Jolki, kocham Sudoku i Kakuro
A teraz info dla wszystkich kocio-lubnych, kocio-zależnych, kocio-stęsknionych. Będą do oddania kotki małe - 1 panienka i 3 chłopaków. Do odbioru w Warszawie. Ktokolwiek zna, ktokolwiek wie, ktokolwiek chce ... proszę o kontakt na PW a ja nadam sprawie bieg. Ale najpierw proszę obejrzeć maluchy
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Rozumiem Mirielko ze krzyzowki odpadaja bo taty choroba juz jest dosc zaawansowana z czego pamietam a panu ktoremu je kupowalam jeszcze nie byla az tak bardzo.Oczywiscie to bylo rok temu a teraz z nim rowniez sie duzo pogorszylo i sama nie wiem czy on jeszcze moze je rozwiazywac.Szkoda mi go bo taki sympatyczny,inteligentny czlowiek
A jesli chodzi o koteczki t sa sliczne Ale bym je wytarmosila jak bym mogla .Zabrac niestety nie moge bo za daleko no i juz mam dosyc tych pieszczochow
a o to moje zwierzaczki .Piesek to ta czarna kulka na czerwonym lozeczku
-
Piękne są te Wasze zwierzaki .
-
Witaj Mirelko,
przeczytałam cały Twój pamiętmik odchudzania z wielką przyjemnością.Wieeeeeelkie gratulacje za zrzucenia z siebie takiej ilosci tłuszczu.
Też niestety jestem wrogo nastawiona do ćwiczeń poza pływaniem ale ostatnio i z tym jest bardziej niz kiepsko
Gdzie dalsze odcinki Sowy Przemądrzałej? Mam nadzieję że po przeprowadzce wrócisz do dłuzszego pisania bo teraz to faktycznie jesteś zaganiana.
Co do cholesterolu- może masz cholesterol dziedzczny? Lekarz mi powiedział że cholesterol w zakresie 270-280 można próbować zwalczyć dietą lub dietą i tabletkami.Jesli ktos ma powyżej tego to i dieta nic nie pomoże bo jest on dziedziczny. Ja mam cholesterol 285 i zdecydowane jest on dziedziczny. Przez 3 miesiące byłam na ścisłej diecie i przez ten okres nie spadł prawie wcale.
Trzymam mocno kciuki za przeprowadzkę.Myślę, że dobrze robisz.Zrób coś w końcu dla siebie...
Pozdrawiam
-
Sowa Przemądrzała ma ostry kryzys osobowościowo-siłowo-zdrowotno-depresyjny. Powoli zmiata się na szufelkę. Lepiej żeby się TERAZ nie wymądrzała.
-
Będzie bałwanek????
Pozdrawiam na nowy tydzień
***
Grażyna
-
Wyciągnęłam bałwanka z zamrażalnika
-
Chyba balwanek stopnial Gratuluje
-
pozdromejdejki ja tylko na moment wpadłam pozdrowić i powiedzieć ,ze wróciłam na pole bitwy
:P odniosłam wreszcie nawet mały sukcesik
pozdrawiam i zapraszam na mój topik
-
No - trochę się pozbierałam. Kochana Hybris nie zostawiła mnie na pstwę moich smuteczków - rozmowa z nią podniosła mnie na duchu, zapaliła iskierkę życia gdzieś w środku, przywróciła chęć do uporania się z każdą ziabą atakującą mnie podstępnie .. Dzięki słonko
Bałwanek rozparł się na wadze i łypie na mnie czarnym oczkiem. Ledwo się mieści między szafą a fotelem, bo reszta pokoju zastawiona kartonami. Jeśli on myśli, że się tak zadekuje na dłużej, to może się pomylić Jeszcze trochę i będę na półmetku
W Wawie mżawka. Powietrze ciut z kurzu wymyte, lekko zwilżone liście na drzewach i krzewach, czyściejsza trawa tam gdzie się jeszcze uchowała. Do ziemi niewiele doleciało. Moja żwawa psina czyli Toto wypadła z klatki schodowej rano jak rakieta i .. nagle ją wmurowało. Ogon pod siebie, łeb spuściła tak, że prawie pyskiem asfaltu dotknęła, uszy oklapnięte, skośne oczka mrużące się z zaskoczenia patrzą na mnie z dzikim wyrzutem: "Pada I ja mam w tych warunkach biegać?!"
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki