-
Haniu, po takich wspaniałych ćwiczeniach, na pewno będzie Ci się dobrze spało!
Super :P
Do jutra
-
Dzień dobry Haniu :P
Udanej soboty życzę, pozdrawiam serdecznie, ja od rana kipię energią
-
Kasienko, ja od rana kipie lenistwem
Wstalam o 9.30, na sniadanie zjadlam muesli z mleczkiem (250 kalorii) i wypilam hebate z cytryna.
Plan byl taki, zeby sie wziasc za sprzatanie Ale cos mi sie nie chce. Dochodzi poludnie, a ja w dalszym ciagu nic nie zrobilam. No, poza tym, ze wypisalam mezowi rachunek dla klienta. To by bylo na tyle.Narazie siedze i pstrykam w klawiaturke. Zanim was odwiedze to pewnie minie ok. godzinki... Ech tam... Sprzatanie nie zajac, nie ucieknie... A i tak w MOIM STANIE nie moge sie przemeczac
Dzis rano przy herbacie babka patrzyla na mnie z talerzyka, ale sie nie dalam. Plus dla mnie. Musze gdziec sobie liczyc te moje male wygrane bitwy. Do konca zostalo tylko miesiac i 5 dni... Dam rade...
Lece teraz do was...
Zycze wszystkim milej soboty...
-
No i proszę, jaki śliczny tickerek antysłodyczowy
I kolejna wygrana bitwa, BRAWO Haniu
Tak trzymaj!!!!
A ja dzisiaj już posprzątałam chałupkę, część ćwiczeń mam już za sobą, jeszcze został mi rowerek na deserek
Miłego popołudnia
-
Dom posprzateny. Nareszcie.
Babcia wziela dzieciaki do parku, a ja sie wzielam na powaznie za porzadki. Rach ciach ciach i po wszystkim. Obiad nawet ugotowalam: zupe jarzynowa z resztkami makaronu
Teraz czekam na meza, bo obiecal mi dzis kupic warzywne samosy. Uwielbiam je! Ale tylko smakuja mi z jednego sklepu. Przepyszne. Kiedys robilam tez swoje domowe, ale strasznie duzo roboty z nimi...
Dzis wskocze sobie na orbitreka, ale to gdzies tak za godzinke, bo dopiero po obiadku jestem, wiec musi sie ulezec....
Kasienko, ja mam tylko nadzieje, ze tego mojego tickerka licho nie wezmie zbyt szybko
-
Przepis na sajgonki masz u mnie, ja w rewanżu poproszę o przepis na samosy
-
Niedziela.
Pewnie pojedziemy na zakupy.. Okropnie sie je robi w niedziele, ale lepsze to niz np. o 22-giej w zwykly dzien...
Jak narazie moj ukochany wyleguje sie na calego. Ja juz po porannej toalecie i po sniadaniu (owsianka+ herbata z cytryna).
Nie wiem jeszcze jakie mamy plany na dzis (poza zakupami), ale na bank bedziemy ogladac film. Wypozyczylismy wczoraj 2 - "Ja, ty i Dupree", a na dzis " the break up" z J. Aniston. Zobaczymy....
Wczoraj bylo zacmienie ksiezyca. Nie wiem czy od was bylo widac, ale ode mnie tak. Swietny widok...I pewnie przez ten ksiezyc nie moglam tez wczoraj usnac... W ogole czuje sie taka wielka... Piersi ogromniaste, nabrzmiale i bolace, brzuch tez maloscia nie grzeszy... Ja wiem, ze to wszystko jest normalne, tylko, ze czasami sie denerwuje na swoja wielkosc i na to, ze nic nie moge z tym zrobic... Ech....Mam nadzieje, ze pozniej mi sie humor poprawi...
Grazynko, pewnie juz widzialas przepisik u siebie?
No nic. Zycze wam milej niedzieli. I podognej ( u mnie chmury i zanosi sie na deszcz).
-
Witaj Haniu!
Miłego dnia Ci życzę i do jutra!!!
-
Haniu, i jak minęła niedziela?
Ja też dzisiaj byłam na zakupach, z takich samych powodów, jak i Ty
Takie życie.
Miłego oglądania filmów w domowym zaciszu
O zaćmieniu księżyca zapomniałam
-
UWOELBIAM OGLĄDAC Z DARKIEM FILMY KIEDY ZA OKNEM TAKA POGODA.
HANIU JESTEM DUMNA TYLKO JEDEN KAWAŁEK . DUŻY BUZIAK.
ZAĆMIENIE KSIĘZYCA NAWET NIE WIEDZIAŁAM , ALE TO TŁUMACZY, DLACZEGO W ŚRODKU NOCY MÓJ ELVIS, KTÓRY NOTA BENE MA SWOJE POSŁĄNIE POD KRZESŁEM (LUBI MIEĆ DASZEK), SIEDZIAŁ NA POISŁANIU POD KRZESŁEM I WYŁ DO KSIĘŻYCA. nAWET NIE WIECIA JAK SIE PRZESTRASZYŁAM BO ON NIGDY NIE WYŁ I TO JESZCZE W ŚRODKU NOCY. MAM MAŁEGO WAMPIRA
POZDRAWIAM I DO JUTRA.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki