Hana, zgadzam się z Kasią. To mogą być mięśnie. Albo woda w organiźmie zatrzymana przed @, nie zbliża ci się przypadkiem? Nie przejmuj się tym zbytnio, myślę, że nawet inna pora dnia w momencie mierzenia może powodować różnicę.
A co do wczorajszego dnia to ... dobrze, że dziś zrobiłaś jadłospis. Chyba powinnaś przynajmniej przez jakiś czas sobie robić takie właśnie rozpiski na cały dzień. By się na nowo przyzwyczaić do reżimu diety. No i przygotuj sobie w lodówce zdrowe przekąski. Czemu zamiast chipsów, cukierka czy czekolady nie sięgniesz po jakiegoś owoca? po marchewkę albo pomidora? Też smaczne, soczyste, zdrowe, a bardzo mało kaloryczne. I nawet jeśli wieczorem zjesz ponad limit takimi rzeczami to strawisz je łatwo i nie ma powodu do zmartwień w zasadzie!
Zakładki