-
Hej Ilonko
fajnie że nas odwiedziłaś, chciałabym umieć tak jak ty zaprzeć się i ćwiczyć, ruszać, i ograniczać jedzonko, ale nie umiem, ja potrzebuję określonej diety której musze się trzymać, bo inaczej zawsze podjadam, najpierw troszkę, potem odrobinkę więcej i nie mija kilka dni kiedy znowu wcinam wszystko co jest w kuchni.
Ja też od dzisiaj ćwicze te ćwiczenia co ty, trochę ciężkie, ale mam nadzieję że skutecznie pomogą mi zwalczyć oponkę. Nawet kupiłam sobie dzisiaj nową bluzkę, trochę jeszcze jest za bardzo dopasowana, ale i tak dobrze w niej wyglądam. To tak żeby sobie dodać animuszu i żeby chętniej mi się chudło.
Ja też pije herbate czerwoną, na początku to mi ledwo przez gardło przechodziła, byłam przyzwyczajona do czarnej słodkiej i mocnej. teraz w ogole czarnej nie piję, bo gorzkiej nie przełknę a cukru mi na razie nie wolno. Na potem mam kupiony słodzik, fruktozę, ale to bardziej z myślą o tym żeby posłodzić sobie kawusie. Na razie trzymam się kopenhaskiej i słodzę kawkę białą trucizną. Ale za to smaczna i energii dodaje.
Odwiedzaj nas jak najczęściej Ilonko, będziemy się wzajemnie wspierać i nie pozwolimy ci się poddać. A może napiszesz coś więcej o sobie?/
Czy ktos orientuje się ile ma kcal parówka sojowa?? bo nigdzie nie mogę znaleźć, a opakowanie z opisem wyrzuciłam. przypuszczam że dość mało, ale wolałabym wiedzieć, zwłaszcza ze to ma być moje pierwsze normalne śniadanei od wielu dni (już w piątek!!!!!) a potem dalej dietka. Niektórzy piszą że jedzenie w 13 niesmaczne, ale ja je sobie tak przyrządzam że jest pyszne. Np lubię szpinak, ale nie będę jadła gotowanej trawy, tylko podsmażam na oliwie (1 malutka łyzeczka) razem z pomidorem i doprawiam ziołami , czosnkiem , chili. Jest pyszne i rozgrzewa brzuszek cudownie. Na pewno będe jadła coś takiego dalej po skonczeniu diety. Mięsko zawsze lubilam (chociaż przez dwa lata byłam wegetarianką), byłam bo organizm nagle się upomniał o mięsko. To był obłęd dosłownie, ja patrząc na krowe widziałam kotleta, gulasz wołowy itp. Więc zrezygnowałam. I już chyba nie zacznę więcej, chociaż szkoda mi zwierząt, bardzo szkoda. Może kiedys.
Tak więc pamiętajcie o moich parówkach sojowych, ile ma 1 parówa kcal .
-
parówka
Nie mogę przestać o niej myśleć, jest dopiero wtorek rano a ja już nie mogę się doczekać piątkowego śniadania
Właśnie pije sobie kawusię, zaraz postawi mnie na nogi, bo mam lekkie zawroty głowy, ale weszłam dzisiaj na wagę i pokazała 71,5. Czyli kolejne pół kilo w dół. Chyba na tej diecie faktycznie schudnę ok 5 kilo. Ja tylko bym tak strasznie chciała żeby przekroczyło tą zaczarowaną granicę 70kg. Bo jakoś nigdy nie udaje mi się jej przekroczyć. Raz mi się udalo, na jesień, ale wtedy miałam grype jelitową, rewolucje, brak apetytu i odwodnienie, no i spadek wagi duży. Ale co z tego jak błyskawicznie nadrobiłam ubytek kilogramików. Tym razem mi sie uda schudnąć i utrzymać wagę. A problemy kibelkowe skończyły się, rybka przestała już mi szkodzić.
pszczółko powiedz mi jak sie czujesz dzisiaj, mam nadzieję, że głód ci za bardzo nie doskwiera W każdym razie trzymaj się mocno, ja wierze ze ci się uda.
Mid4, a ty pamietaj nie podjadać, bo wiesz czym to się skonczy, i rzuć te papierochy wreszcie. To jest nałog którego nienawidzę najbardziej na świecie, jak ktoś zaczyna palić w moim towarzystwie to ja tak zaczynam zrzędzić,że natychmiat przestaje. Kiedyś na przystanku zrobiłam awanturę jednemu facetowi, bo palił pod wiatą, a akurat bardzo wiało i padał deszcz, więc nie miałam zamiaru opuszczać schronienia, a dym leciał prosto na mnie. Więc poprosiłam go grzeczne żeby skonczył palić poza wiatą, a on coś mi odpyskował, a jako że ja miałam zły humor, to też nie byłam dlużna. Na szczęście innym ludziom pod wiatą też przeszkadzał dym i musiał się facet poddać.
Rzuc ten niedobry nałog, palenie jest niedoble, be (tak by powiedział kubus).
Całuski dla wszystkich
-
Kochane moje babeczki, ja wpadam zadko, bo duzo sie dzieje i dobrze , bo to pomaga mi nie myślec juz o jedzeniu.
Wczorajszy dzień poza porankiem był spoko.Dalam radę!!!!!Dziś kolejny.Rano mam zawsze takie male zawroty głowy , ale potem przechodzą.
Ale miałam dzis koszmarny sen: byłam na jakimś weselu i..napadłam na ciastka z kremem i galaretka i kiwi, nigdy takich nie jadłam.Boze jak sie zmeczyłam tym snem i jak mi było wstyd!!!No i jak sie obusziłam to wskoczyłam na wage i....matko ja w to nie moge uwierzyc ...startowałam z 68,5 prawie 69 a dziś 64!!!!I to juz dzissiaj 8 dzień więc lece z górki.A mój maz wczoraj pizze sobie wcinał i ..powiedział ,ze jak sie ma taki charakter jak ja silny to wszystko mozna!!No podniósl mnie na duchu, dumna byłam jak paw!!!
Mid dzięki za poradę.Co do dziewczynki , to chciałabym , ale jeszcze Kitolku nie wiem kiedy.Mój mały jest juz 3 latkiem , radzi sobie sam i dopiero teraz odetchnęłam..
A co do tego jak sie tyje w ciązy to wiem, po porodzie długi czas ważyłam 96 kilo!!!Szok.Buziaki kochane , miłego dnia.Wpadne potem.
-
Nie wiem jak przesunac tę ciuchcie...
-
hej Pszczółko, chyba musisz jeszcze raz ustawić ciufe na nową wagę, tak jak robiłaś to na początku, tak mi się wydaje, ale nie wiem na pewno. Jak już będziesz umiała to zrobić, to daj znać, jak spadnie moja waga poniżej 70 to też zmienie. Już nie mogę się doczekać. Powiedz mi czy ty też tak masz, ze jak tylko napijesz się wody to robisz się okropnie głodna?? Bo mi zaraz po wodzie tak głośno zaczyna burczeć w brzuchu że aż wstyd. A wode trzeba pić... Mam już dość wody, chce coca-cole!!!!!!!!!!!!!!!
-
Hej! Kitolku - nie ja ustawiałam ciuchcię Ale dam jakos rade!
A co do wody - ja pije bardzo dużo.Nie czuje sie po niej głodna wręcz przeciwnie.Wiesz 6 butelek Żywca schodzi mi w 2 dni.Ale to jakos tak chyba mamy , bo u mnie wszyscy pija wode nawet mały Mati woli ja od soczków.Ale kiedys tez nie lubiłam i sama nie iwem jak mi sie to przestawiło?Może polubisz i Ty kiedyś.Musisz sobie wybrac tylko taką, która Ci posmakuje.Ja lubie Żywca inne mi nie smakuja.Buziaki i trzymam kciuki za prace.
-
hej Pszczółka, widzę że udało ci się ustwić strażnika,
ja już po śnadanku , dzisiaj trochę wcześniej, ale obiad też zjem przed 16, a nie o 17. Nie da rady inaczej, jade na korki.
Trzymajcie za mnie kciuki, za godzinkę jade na rozmowę kwalf. zdecydowałam że jednak chcę dostać tą pracę, poradzę sobie, a jak nie to zawsze mogę zrezygnować z niej. No i zaczęłam się strasznie denerwować, klucha w żołądku i przełyku robi się coraz większa...
Teść mnie zawiezie na rozmowe, jakbym miała jechać autobusem,to bym chyba zwariowała ze zdenerwowania. Ja nie wiem jak to jest ze mną, zawsze jak jadę na rozmowę to jestem chora ze strachu.
Jak wrócę to zdam relację, UDA SIĘ, POTRAFIŁAM WYTRZYMAĆ NA KOPENHASKIEJ, WYTRWAM NA ROZMOWIE :P
-
No Kitola czekamy na wiesci!!!Buziaki
-
Już wrocilam, spotkanie bardzo miłe, ale coż z tego skoro mam się dowiedzieć dopiero w czwartek o wynik. Głodna jestem, za pół godzinki zjem obiadek, a potem lece na korki, wrócę wieczorem, przynajmniej nie będzie mnie kusić jedzonko, chociaż po drodze muszę minąć (pieszo) stację benzynową gdzie lubiłam wstąpić na pysznego hamburgera. Ale nie wstąpię, ja sobie odmawiam ukochanej kaszy żeby zjeść jakiegoś smiecia????
Co to to nie. Jak wrócę wieczorem to poćwiczę, chociaż dzisiaj już zaliczyłam pół godzinki na stacjonarnym rowerku. Przede mną sałatka owocowa i jogurt. Przydałoby się jakieś mięsko, zwłaszcza ze przed chwilą usmażyłam udka, pachną obłędnie, ale to dla męzusia i Kubusia. Nie dla mnie.
-
(((
tylko na mnie nie krzyczcie
spalilam
na calej linii. jak Wam napisze ile kalorii zjadlam to nie uwierzycie.
beznadziejna jestem. od wczorajszego wieczorka do teraz zjadlam tyle ze az wstyd mi sie przyznac. atak obzarstwa.
ale juz sie wzielam w garsc troche.
w kazdym razie kilogram to mam z powrotem. ((
no ale z drugiej strony czytalam gdzies ze to nawet lepiej zeby raz na 2 tygodnie przez 24h tak podjesc przemiana materii wtedy nie zmaleje ale sie pocieszam, nie?
i tak jestem beznadziejna.
mimo wszystko od jutra wracam na dobra droge.
napisze cos jutro bo chyba zly dzien mam i nawet wene stracilam
ide szwedzkiego sie uczyc
a Wam zycze duzo kwiatkow i malo slodyczy z okazji jutrzejszego swieta
i nie badzcie takie glupie jak ja z tym jedzeniem nie oplaca sie..
papapa!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki