-
Ja właśnie zeszłam ze stepperka dziś 20 mina mama akurat opole ogląda to miło się przy tym ćwiczyło
-
Cieszę się Pajączku że sobie trochę chociaż poćwiczyłaś, teraz możesz mieć czyste sumienie że prawidłowo się odchudzasz Bo gimnastyka da ci więcej niż głupie diety
Co nie znaczy że jak poćwiczysz to możesz się bezkarnie objadać
-
Za bezkarne objadanie to ja się moge winic w dniach wycieczki po pierwsze za to że jadłam w nieprzyzwoitych porach(nie było to zależno ode mnie) i jadłam niezbyt zdrowe jedzonko(zależne ode mnie)
-
Cosik czuję że morfeusz już na mnie czycha.Te ćwiczonka i godzinne uzupełnianie zeszytu mnie wymęczyły.Tak więc umykam sie wykąpaćJutro planuję z rana wstać wcześniej i poćwiczyć zobaczymy co tego wyjdzie.
Dobranoc
-
hej Kitola tu tez sie przywitam :P a co to oczywiście ja Aga Po krótkiej rozmowie z dietetyczka mam jeśc 1500 kcal. Nic włosy mi wychodzą, a to bieganie daje mi w kośc i organizm sie upomina stąd te słodycze Niestety TBC i fat burning podczas zimy nie był taki wyczerpujący, do tego biegam z rana 2 razy w tygodniu, a to na czczo duzo spala. Nic ustalam limit 1500, zjem mniej to tyle moje a chudnąć powinnam dalej z tym, że wolniej. Nic odchudzanie nie polega na nie jedzeniu, nie jemy to organizm cóz co dostaje zaczyna magazynowac, bo nie wie kiedy znów dostanie jedzonko.
Pozdrawiam
-
o Aga witaj a cóż sie stało że nicka zmieniłaś ??
dobrze wiem że masz rację z tym odchudzaniem, ale ja muszę schudnąć, a włosy odrosną. Mam już dość siebie takiej, przez trzy tygodnie jadłam wiecej, nic nie schudłam organizm się zregenerował i dalej walczę.
Ale każdy jest inny i każdy odchudza się po swojemu. Ja akurat w glupi sposób , ale dla mnie jedyny skuteczny. I też cwiczę , staram się codziennie to robić, chociaz troche.
pozdrawiam i trzymam kciuki za twoje egzaminy, już jakoś niedługo prawda ??
-
A czasem trzeba cos zmienic to padło na nicka
Egzaminy w sumie juz za miesiąc, ale co do oficerki to musze jeszcze przejść badania na skoczka, więc sprawa otwarta
No ja zobacze czy na 1500 schudne, ale znając zycie to nie będe dobijac do tylu, z drugiej strony jak dobije to fajnie, a nie to trudno. Planuje wprowadzic więcej białka i troche przeraża mnie jak mi włosy leca - makabra
Nic zbieram sie powoli do pracy
Miłego dnia
-
Witaj Kitolu :P
Mam nadzieję że mnie jeszcze pamiętasz zniknęłam na troszku bo nie muiałam w domku internetu ale wracam :P
I troszku się zaniedbałam z moją dietką1000 kcal
Aż mi wsytdzio troszku ale cóż zrobić i tak sobie czytam twój wątek co tam u Ciebie słychać i postanowiłam napisać że ja też zaczynam Kopenhadzką bo potrzebuje jakiegoś kopa i motywacji i miałam zacząć już od dzisiaj ale nie wyszło bo mama przyszła do mnie z lodami i truskawkami no i spasowałam
Ale od jutra koniec przechodzę na kopenhadzką i basta napisz czy ty już zaczęłaś i na jakim etapie jesteś może razem będzie nam raźniej przez nia przejść
Moja koleżanka z pracy schudła 8 kilogramów i wytrzymała więc dlaczego my nie mamy zwłaszcza że teraz tydzień siedzę w domku bo mały zachorował i mam opiekę a jak wytrwam do końca tygodnia to potem będzie już z górki :P
Będę na bieżąco Ci pisać jak mi idzie no i mam nadzieję że mnie wspomożesz w kryzysach, bo napewno takie będą. Mojemu mężowi nic też nie mówię bo on już na mnie się wścieka o te wszystkie diety cud.
Buziaczki i pozdrowienia :P :P :P Odezwij się pa
-
Magi cieszę się że wróciłaś do nas
A powiedz mi tylko czy twoj mąż nie jest czasem chudą szczapą co może wszystko jeść i nie tyje?? bo moj jest dokładnie taki sam i dziwi się czemu ja nie chudne i to dla mnie takie trudne jest Ale powiedziałam mu o Kopenhaskiej, trochę się wkurzył, ale wie że mnie nie przekona.
Ja jestem już drugi dzień dzisiaj i nawet nie jest źle, zaraz sobie zrobię herbatkę czerwoną i fajnie mnie zapcha
Agalicht mi się wydaje, że powinnaś schudnąć na 1500, przecież jest wiadomo wszem i wobec że tysiaka to najwyżej miesiąc powinno się ciągnąć, a nie pół roku np.
Ja nie ćwiczylam i nie poćwiczę, ale mam fure zaległych prac domowych, góra prasowania , muszę posprzątac łazienkę, kuchnie, salon, przedpokój, sypialne zostawie na jutro. We środe mamy rocznicę ślubu (trzecią ) i ktoś na pewno przyjdzie,a ponieważ ja postaowiłam walczyć z bałaganiarstwem swoim to we środe po południu będzie w domu lśniło
-
A ja dzisiaj sobie pochodziłam 20min na bieżni i do tego 20 min stepperku.Jestem zadowolona że zmusiłam się wreszcie do ćwiczeń
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki