Jenny jak bedę miała coś nowego to ci na pewno prześlę, ale na razie nic nowego nie mam.
Jenny jak bedę miała coś nowego to ci na pewno prześlę, ale na razie nic nowego nie mam.
a z tymi kompleksami i poczuciem niższości to ja też miałam problemy kiedyś, ale sobie jakoś przetłumaczyłam i teraz tak się nie przejmuję. Prawda jest taka, że to my często jesteśmy dla siebie samych największym krytukiem i same siebie dręczymy myślami.
NP. " ona, czy on pewnie myśli o mnie to i to, że jestem taka siaka i owaka" a tak naprawdę ten ktoś nawet nas nie zauważył.
Nie wolno nam o sobie źle myśleć.
spadam, bo klient przyszedł
:P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P
ogromne buziaki dla was wszystkich
racja Nusia... :] co do tego przykłądu i wogóle
ktoś może czegoś nei zauważyć
przeczytałam ksoążśkę ''lusterzcko powiedz przecie'' i to jest tak, że ktoś może nie zdawać sobie sprawy, że nam coś się nei podoba i odwrotnie
mó opis o tych modelkach pod tickerkiem jest właśnei z tej książki
podbudowyjący, co ?????
buuuuziaczki :******
Trzeba żyć, a nie istnieć!
prawda Jenny że podbudowujący, tylko dlaczego ja nei jestem dziewiątą
Nusia jak popracujesz to wracaj, praca nie zając nie ucieknie.
a chcesz być bardzo dziewiątą ?? :>
Trzeba żyć, a nie istnieć!
nio
taką suuuuuper ? :>
no wiesz....
ale i tak jestes super
jak myslę o supermodelkach to kojarzą mi się prawie że chude.... (chce się podbudowac no.... )
Trzeba żyć, a nie istnieć!
Chciałabym być doskonała mieć piękną figurę, gładką i jedrną skórę bez rozstępów, proste nogi (bo chyba mi w dziećinstwie je na beczce prostowali), piękną twarz i włosy. Niestety jestem bardzo daleka od ideału, chociaz ludzie na ulicy nie uciekają na mój widok. Czasem mam takie dni (ostatnio bardzo często) że widzę siebie bardzo ładną, dość zgrabną (jeszcze 8 kilo ) i fajną. Ale nagle nadchodza dni , że nawet jak się umaluję, to wole nie wychodzić z domu, bo taka brzydka jestem.
Agasku apetyczne to są pączki a ja nie chce się kojarzyć z pączkiem.
Chuda nie chcę być tylko taka jak opisałam.
Zakładki