Strona 144 z 924 PierwszyPierwszy ... 44 94 134 142 143 144 145 146 154 194 244 644 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,431 do 1,440 z 9234

Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

  1. #1431
    magi1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Jenny no nieładnie tak się objadać na noc należy Ci się okrzan

    Ale Cię rozumiem bo mnie dzisiaj strasznie ciągnie do jedzonka zwłaszcza teraz piję to wodę i piję ale się nie poddam

    Ale powiem Ci na pocieszenie że trudno najadłaś się i nic już tego nie zmieni - jutro za to bądź grzeczniutka i nie podjadaj za dużo :P możesz to obiecać, albo przynajmniej że się postarasz a ciekawe co robi teraz Kitolka i gdzie się zaszyła

    I KONIEC JUŻ NA DZISIAJ Z JEDZENIEM MASZ ZAKAZ WCHODZENIA DO KUCHNI

  2. #1432
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    postaram się....
    jakoś mi smutno... ;( nie wiem czemu, czy to przez pogodę? (kolana mnie bola, a moga od basenu wczorajszego? )
    pij, pij tą wodę, chociaz żebys TY wytrzymała z nieobjadaneim się na noc
    a kiedy miałas ost posiłek?

    no własnei gdzie ta KITOLA????

    faaaajnie => koniec z niejdzeniem dzisiejszego dnia, a jest godz. ekhm.... :P

    :]
    beznadzieja... i oczywiście teraz tego żałuję, że tyle zjadłam
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

  3. #1433
    mycha01 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie SMUTNA I ZREZYGNOWANA

    Ja też mam taki problem.... Powinnam ważyc minimum 64 kg. przy wzroście 164 cm., a jak na złość waże 84, co mam zrobić????? Np. dzisiaj zjadłam 960,24 kcl, a spaliłam 1452,36..... i nie rozumiem dlaczego jestem nadal taka cięzka, a przynajmniej tak się czuje !!!! Czekam na waszą pomoc, mam nadzieje, że jakoś mi poradzicie.... Pozdrowionka

  4. #1434
    magi1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No już dosyć tego smucenia uśmiech na twarz :P

    Ja ostatni posiłek zjadłam po 19 ale burczy mi w brzuchu tak głośno że hej ale diabełek ze mnie :P
    Ale już nie mogę tej wody tylko latam do ubikacji jak głupia zaraz zmykam spać to zabije głód i nie będę o nim myślała :P bo zmęczona jestem dzisiaj ale to wszystko wina pogody :P a Kitolka nam chyba usnęła albo mecz ogląda hahaha :P

  5. #1435
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    Kitolka i.. mecz ?? a może :P

    trochę mi lepiej (włączyłam muzyczkę z lat 70, 80 ) ale i tak kolanka bolą :P
    i piętki dzisiaj założyłam buty na małych obcasach(dawno ich nei wkladałam) i mam straszne odciski i pęcherzyki na malych paluszkach... boliiiii

    i tez idem spać zmęczenie tez ja upałów nei lubię... :] :P

    to ładnie wytrzymałas, że po 19tej nic nie zjdałas taki masz plan, mam rozmueć? czy tak Ci wyszło, że zjadłas ost posilek o tej porze?



    buuuziaczki :**********
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

  6. #1436
    Guest

    Domyślnie

    Kitola gdzie jesteś Mam nadzieje, ze humorek Ci sie poprawił!! Bo niewolno sie ZAŁAMYWAC!! Mam Nadzieje, ze z rana humorek Ci się poprawi Licze na to bardzo, i ZoBACZYSZ TAK BĘDZIE!! A jak coś to przypomnij sobje jak założyłaś spódniczke, i wszyscy Cie podziwiali No Moja Droga, To Napewno Pomoze I coś odemnie na poprawe humorku, na ciekawych kawałach się nieznam, więc obrazeczek wstawiam


    POZDRAWIAM I BUZIAKI

  7. #1437
    Kitola Guest

    Domyślnie

    witaam

    przepraszam że nikomu nie odpisywałam, byłam w domu, ale mąż mi przyblokował kompa, po to zeby mi zaisntalowac program do ściagania zdjęć z tel do kompa. Nic nie wyszło, bo program nie chciał działać, ciągle się zawieszał i dupa, tylko stracił cały wieczór przed kompem. Musimy ściągnać inny program.

    Ja zjadłam bardzo poźną kolację, ale było to świadome, nie atak obżarstwa, i zjadłam bardzo malutko. O godz.9.30-10. Zrobiliśmy sobie fondue, a nie mogliśmy wcześniej zanim Kuba nie poszedł spać bo oliwa w tym naczyniu jest potwornie gorąca, on by szalał koło tego i tragedia gotowa. A mięsko już bardzo dlugo leżało w marynacie i czekalo i bałam się że się popsuje. Ale zjadłam malutko, troszkę indyka pieczonego i pół ziemniaczka. Luzik, i ja nie mam zadnych wyrzutów. Bardziej jestem zła na loda którego zjadłam po południu, teściowa nas zaprosiła na kawke i lodziki. Ale w koncu raz się żyje i nie wiadomo jak dlugo, trzeba czasem sobie dogodzić. Zresztą w moim pucharku więcej było owoców niż loda.

    Ale nie uwierzycie !!!, o godzinie 23.30 ja jeszcze ćwiczyłam pana Weidera
    A mi się to nie zdarza !!! i byłam już taka śpiaca i tak chciałam sobie poluzować dzisiaj, ale wytrwałam i strasznie się cieszyłam że jednak poćwiczyłam

    Czyli ogólnie dzień można było zaliczyć do udanych

  8. #1438
    Kitola Guest

    Domyślnie

    A teraz odpisuję każdej pani po kolei

    Jenny nic ci nie powiem na temat obżarstwa, bo wiesz co bym powiedziała.
    i wiesz, naprawdę dobrze mnie znasz, bo ja i mecz mam alergię na piłkę nożną. A poza tym to oglądałam "Długi pocalunek na dobranoc", widziałam go dwa razy, ale mi się podobal. A poćwiczyłaś chociaż trochę ?? co z panem Weiderem. zresztą zaraz zajrzę co u ciebie.

    Magi tak grzecznie trzymasz diete, że na małe ciastko mogłaś sobie pozwolić I to chyba faktyczne ta pogoda źle na mnie działała. na ciebie zreszstą też. Zaraz sprawdzę pocztę i oberzę sobie zdjęcia.

    Agassi zjadłam wprawdzie późną kolacje, ale to było zaplanowane. A najgorszy moment w ciągu dnia przetrwałam, nie podjadłam nic. Chociaz az ręce mi się trzęsły za jedzeniem. I ja też muszę się wybrać do fryzjera, bo koncowki mam już w okropnym stanie.

    Kachna sama nie wiem co sądzić o twoim pomyśle na odchudzanie, może spróbuj tak przez kilka dni i się przekonasz czy to dla ciebie. Wydaje mi się że rzeczywiście moglabyś tak schudnąć. Ale nie wiem. I ty sie nie dowiesz jak nie spróbujesz.

    Mycha jak będziesz dalej trzymać 1000 i cwiczenia to schudniesz do wymarzonej diety, tylko strzeż się przed obżarstwem i podjadaniem, bo to cię zgubi i może okazać sie zę niepostrzeżenie zamiast schudnąć przytyjesz jeszcze. A jak długo już się odchudzasz ?? I to uczucie ciężkości może byc spowodowane upałami na dworzu, ja najlepiej się czuję jak jest po prostu ciepło, a nie upalnie i duszno.
    Ciesze się że wpadłaś, zaglądaj tu często i zdawaj relację z każdego dnia.

    Agniesia dałam rade lodówce, a tobie proponuję jeden z przepisów SB = devolai z fetą i oliwkami w środku pieczony w folii. Wykonanie to chyba zadna filozofia, poza tym ze feta ma być light. Dieta SB jest jedną ze smaczniejszych
    A cwiczysz 6AW?? musisz w koncu coś zrobić z tym ogromnym brzuchem

    Agness śliczny obrazek i uwierz mi że naprawde się uśmiechnęłam jak zobaczyłam i ty wiesz jak mi humor od samego rana poprawić. Bardzo cię lubię , wiesz i nie tylko za twoją śliczną buźkę

    Wszystkie was lubię i wpadajcie jak najczęściej , nawet jak mnie nei ma, nawet nie wiecie jak ja lubię czytać wasze posty

    A gdzie się podział Pajączek ?? mam nadzieje ,że po prostu już schudła i forum nie jest jej potrzebne,

  9. #1439
    juem Guest

    Domyślnie

    kitola jak tam brzuch zmarszczki znikają. ja muszę się pochwalić ale mam coraz mniejsze rozstępów się nie pozbyłam to fakt będą mnie prześlaqdować do końca życia ale się do nich przyzwyczajam najważniejsze dla mnie to mieć jędrny gładki brzuszek

  10. #1440
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Juem dzięki za wizytę
    no coż, brzuch powoli się zmniejsza, ale skóra dalej okropna, ale walczę z tym, przyrzeklam sobie że będę mieć ładny brzuch, z jędrną skórą i rozstępami (ale z tym da się życ), i ćwiczę i masuję i smaruję. Po dłuższym czasie i wytrwalosći osiągnę cel, i daje sobie na to ze dwa trzy miesiące, bo wiem ze na to potrzeba czasu i ciężkiej pracy. Ale cieszę się, że u ciebie poprawia się stan skóry z tym że ty już malutko ważysz (pewnie kurdupelek jesteś ) to i brzuch masz niezbyt duży

    Magi odebrałam zdjęcia, Krzyś jest super chłopaczkiem , ale misio ten starszy tez niczego sobie , no a ty bardzo ładna jesteś, tylko coś brzucha zasłonilaś tymi kwiatkami (i nie mogłam się pocieszyć, że gruba jestes, że nie ja jedna )

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •