Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

czeeeeeeeeść

cześć

Ja tylko przyszlam pokazać sie, ze jestem. Potem pogadam z Wami teraz musze troche popracować

jenny: cześć

kitola: a Ty co? jeszcze nie wstałaś???

miłego dnia

kitolka pewnie wczoraj balangowala i nie chce sie jej wstac do nas

to pracuj pracuj Jaromina wczoraj się obijałaś to dzisiaj musisz trochę porobić

Jenny cieszę się że już wróciłas, i buuu znowu jedziesz

Agassku wstałam o siódmej i chciałam coś napisać, ale Kuba nie dał, byliśmy na długim spacerku i kurcze, mam biegunke, ledwie do domu dobiegłam ale zdążyłam.

Dzisiaj zjadłam kukurydze. Na razie starczy.
Nic nie ćwiczyłam, pocwiczę potem, bo zaś mi jest duszno. Wieczorkiem mi się fajnie ćwiczyło, i dzisiaj chyba też poćwiczę wieczorem.

Sukces dzisiaj rano Kubuś wstał z całkiem suchą pieluszką ciekawe czy jeszcze raz się to powtórzy ?? Ale koopa oczywiście była w majtkach

Nio ja juz troszke popracowalam, Kituś zagladam do ciebie , a Ty gdzie Chyba ze romansujesz z Weiderem to zupelnie co innego

Kitola minęłysmy sie postami ...

o i Pipuchna już nie śpi cześć

hejka!!! wiesz Aniu ze moja cora tez wstala z sucha pieluszka moze przestanie mi sikac w nocy? W sumie to wczoraj wieczorem przed spaniem zrobila siusiu i co najsmieszniejsze zamast wylac do kibelka wylala do wanny i musialam wanne szorowac

Kubuś też przed spaniem się załatwił i pierwszy raz miał rano suchą pieluszkę. Ale czuję że to jest przypadek, bo on leje podczas spania na potęgę. Chociaz kto wie ?? może pora przyszła na suche noce ??