No słonko gdzie nam się podziewasz pewnie układasz do snu Kubulka :P albo robisz obiadek albo gdzieś wybyłaś :P :P :P
Co tam u Ciebie :P :P :P
No słonko gdzie nam się podziewasz pewnie układasz do snu Kubulka :P albo robisz obiadek albo gdzieś wybyłaś :P :P :P
Co tam u Ciebie :P :P :P
Hej słonko no naprawdę nam się gdzieś zawieruszyłaś :P :P :P odezwij się hop hop jest tam ktoś Aniu
Aniu wzywamy Cię
Może ie masz czasu? Baw się dobrze i tylko nie podjadaj zbyt dużo BUŻKA :****
Trzeba żyć, a nie istnieć!
witam już wróciłam
teraz już jak mnie nie ma cały dzień to się martwić nie musicie, bo wiecej nie wywinę takiego numeru, jak będe chciała odpocząć od forum to wam powiem. Ale to miłe że piszecie do mnie
Calutki dzien poza domkiem byłam, potem napiszę coś więcej , bo mnie synuś wzywa żeby mu całuska dać
jak to? to co z Toba było jak mnie nie było>? jaki żeś numer odwaliła, co? :P :>
napisz, napisz jak Ci dzień minął Buźki :***
Trzeba żyć, a nie istnieć!
Jenny zrobiłam sobie cztery dni urlopu od forum (od pn. do czwartku tego tygodnia), tylko troche nieładnie zrobiłam, bo po prostu w poniedziałek nie włączylam kompa i nic nie pisałam ani nie czytałam. Ale Magi dorwała mnie na gg i wytłumaczyla potem przed dziewczynami
byłam dzisiaj u rodziców, tam Kubuś spał, zjedliśmy obiad i pojechaliśmy do Auchan ( po jakieś rzeczy na wyjazd).
Jak chodzi o diete to grzecznie na pewno nie było, ale nie zaliczyłam żadnego ataku obżarstwa.
Śniadanie: 1 wasa z pomidorkiem, grahamka z pomidorkiem, kawałeczek rogala maslanego.
II śniadanie : 3 kromki słonecznikowego z pastą z makreli.
Obiad: dwa duże ziemniaki, kotlet schabowy, ogórek malosolny.
Deser: kawałek sernika, kawałek biszkopta z owocami.
Kolacja: talerz fasolki po bretonsku, duży kawałek arbuza.
No mało to nie było,ale sądzę że po jednym dniu normalnego jedzenia to nie powinnam przytyć.
Dzisiaj jeszcze nic nie ćwiczyłam, ale nadrobię to zaraz. Tylko kolacja się uleży w brzuszku. W planie stepper, i półbrzuszki, bo Weidera wczoraj olałam.
stepper???? BRAWO odkurzy się i wreszicie będziecie miec wspólny temat - gimnastyka !!!!!!!!!!!!!
to nieładnie zrobiłas z forum....
nie, nie przytyjesz po takim dniu, ale uważaj, bo ja się pprzejechałam coś...
Trzeba żyć, a nie istnieć!
Jenny wiem że nieładnie , dlatego napisałam że więcej nie wywinę takiego numeru.
A kalorii dzisiaj nie bede liczyć, bo zawadzi o 2000, dlatego nie chcę się stresować, ale nie przejmuję się za bardzo. Już tak dawno nie jadłam normalnego obiadu, ze nawet nie uwierzycie jak bardzo mi smakował ale jutro już normalnie, dietka
Za chwilkę sobie poćwiczę
Hej Kitolku fajnie że miło spędziłaś dzionek :P :P :P
Tylko poćwicz sobie bo ja sobie obiecałam że będę codziennie ćwiczyć :P :P :P i nie będę jeść po 18 :P :P :P
A ja dzisiaj leniuchowałam cały dzionek po obiadku nawet sobie pospałam :P :P :P pogoda ciutkę lepsza mam nadzieję że jutro będzie już słoneczko bo dzisiaj były małe przebłyski :P :P :P buziaczki :P
Magusia szkodniczku
co do pogody, to u nas cały dzien było ładnie a na wieczór sie rozpadało
Ja też próbuję nie jeść po 18 ale nie wychodzi mi to, bo musiałabym nie jeść kolacji całkiem, bo do domu najczęsciej wracam po 18, nawet po 19. A jakbym nie jadła kolacji to późnym wieczorem atak obżarstwa gwarantowany. Chyba jednak pozostanę wierna swojej sprawdzonej zasadzie że po 20 już tylko piciu
Zakładki