Strona 268 z 924 PierwszyPierwszy ... 168 218 258 266 267 268 269 270 278 318 368 768 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,671 do 2,680 z 9234

Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

  1. #2671
    magi1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No słonko gdzie nam się podziewasz pewnie układasz do snu Kubulka :P albo robisz obiadek albo gdzieś wybyłaś :P :P :P
    Co tam u Ciebie :P :P :P

  2. #2672
    magi1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej słonko no naprawdę nam się gdzieś zawieruszyłaś :P :P :P odezwij się hop hop jest tam ktoś Aniu

  3. #2673
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    Aniu wzywamy Cię

    Może ie masz czasu? Baw się dobrze i tylko nie podjadaj zbyt dużo BUŻKA :****
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

  4. #2674
    Kitola Guest

    Domyślnie

    witam już wróciłam
    teraz już jak mnie nie ma cały dzień to się martwić nie musicie, bo wiecej nie wywinę takiego numeru, jak będe chciała odpocząć od forum to wam powiem. Ale to miłe że piszecie do mnie

    Calutki dzien poza domkiem byłam, potem napiszę coś więcej , bo mnie synuś wzywa żeby mu całuska dać

  5. #2675
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    jak to? to co z Toba było jak mnie nie było>? jaki żeś numer odwaliła, co? :P :>

    napisz, napisz jak Ci dzień minął Buźki :***
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

  6. #2676
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Jenny zrobiłam sobie cztery dni urlopu od forum (od pn. do czwartku tego tygodnia), tylko troche nieładnie zrobiłam, bo po prostu w poniedziałek nie włączylam kompa i nic nie pisałam ani nie czytałam. Ale Magi dorwała mnie na gg i wytłumaczyla potem przed dziewczynami

    byłam dzisiaj u rodziców, tam Kubuś spał, zjedliśmy obiad i pojechaliśmy do Auchan ( po jakieś rzeczy na wyjazd).

    Jak chodzi o diete to grzecznie na pewno nie było, ale nie zaliczyłam żadnego ataku obżarstwa.

    Śniadanie: 1 wasa z pomidorkiem, grahamka z pomidorkiem, kawałeczek rogala maslanego.
    II śniadanie : 3 kromki słonecznikowego z pastą z makreli.
    Obiad: dwa duże ziemniaki, kotlet schabowy, ogórek malosolny.
    Deser: kawałek sernika, kawałek biszkopta z owocami.
    Kolacja: talerz fasolki po bretonsku, duży kawałek arbuza.

    No mało to nie było,ale sądzę że po jednym dniu normalnego jedzenia to nie powinnam przytyć.

    Dzisiaj jeszcze nic nie ćwiczyłam, ale nadrobię to zaraz. Tylko kolacja się uleży w brzuszku. W planie stepper, i półbrzuszki, bo Weidera wczoraj olałam.

  7. #2677
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    stepper???? BRAWO odkurzy się i wreszicie będziecie miec wspólny temat - gimnastyka !!!!!!!!!!!!!

    to nieładnie zrobiłas z forum....

    nie, nie przytyjesz po takim dniu, ale uważaj, bo ja się pprzejechałam coś...
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

  8. #2678
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Jenny wiem że nieładnie , dlatego napisałam że więcej nie wywinę takiego numeru.

    A kalorii dzisiaj nie bede liczyć, bo zawadzi o 2000, dlatego nie chcę się stresować, ale nie przejmuję się za bardzo. Już tak dawno nie jadłam normalnego obiadu, ze nawet nie uwierzycie jak bardzo mi smakował ale jutro już normalnie, dietka

    Za chwilkę sobie poćwiczę

  9. #2679
    magi1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Kitolku fajnie że miło spędziłaś dzionek :P :P :P
    Tylko poćwicz sobie bo ja sobie obiecałam że będę codziennie ćwiczyć :P :P :P i nie będę jeść po 18 :P :P :P
    A ja dzisiaj leniuchowałam cały dzionek po obiadku nawet sobie pospałam :P :P :P pogoda ciutkę lepsza mam nadzieję że jutro będzie już słoneczko bo dzisiaj były małe przebłyski :P :P :P buziaczki :P

  10. #2680
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Magusia szkodniczku
    co do pogody, to u nas cały dzien było ładnie a na wieczór sie rozpadało
    Ja też próbuję nie jeść po 18 ale nie wychodzi mi to, bo musiałabym nie jeść kolacji całkiem, bo do domu najczęsciej wracam po 18, nawet po 19. A jakbym nie jadła kolacji to późnym wieczorem atak obżarstwa gwarantowany. Chyba jednak pozostanę wierna swojej sprawdzonej zasadzie że po 20 już tylko piciu

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •