Strona 271 z 924 PierwszyPierwszy ... 171 221 261 269 270 271 272 273 281 321 371 771 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,701 do 2,710 z 9234

Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

  1. #2701
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    hej, hej

    no kitola dieta niebardzo
    heh, nawet z grilla za dużo nie zjadłam- pół kiełbasy i 1/3 szaszłyka
    ale wepchnęłam w siebie mnóstwo chleba i paluszków.

    dlatego nie ma już żadnego odpuszczania
    od teraz 15oo i nie ma gadania będzie dobrze

    miłego dnia
    trzymaj się ciepło

  2. #2702
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kitolka! No, piękne te 500 brzuszków było. Musze jeszcze raz na gg przeczytać jak Ty to robiłaś. Albo lepiej przeglądnę tego Weidera, żeby wiedzieć od czego w środę zaczać. Gdzies czytaam, ze to trzeba bez przerw robic czy coś takiego - ? Musze jeszcze poszperać i poczytać.

    Agasek! Obietnicę powyżej przeczytałam i będę Cię pilnować ! Nie ma gadania :P !

  3. #2703
    Kitola Guest

    Domyślnie

    witam
    mam małą chwilkę to siadłam do was

    hehe, teściowie wrócili z wycieczki i zmęczeni musieli sie zabrać za porządki w kuchni, bo lodówka im się popsuła NIe, żebym była złośliwa, co to to nie
    Ale obiadek dobry był, dobry, dużą pierś z kurczaka zjadłam (no bo nie mogło sie mięsko zmarnować ) i brokuły i smażoną cukinie

    Gorzej że po obiedzie rzuciłam się na czekoladę , znowu dwa rządki wmłóciłam, chyba znowu zacznę chrom brać

    Magusia tez tak myślę, że kuba dojrzeje do obcinania, ciekawe kiedy.
    U nas też pogoda do tyłka, od rana leje deszcz

    Misiemona no ja liczę na to że waga w koncu ruszy, bo dzisiaj jednak weszłam na wagę i dalej 64, ale już mi to wisi. Nie mogę się tym tak przejmować. Ale coś mi się wydaje, że u ciebie chyba znowu w dół poszło gratuluję

    Agassku ileż to razy ja już słyszałam to sławetne :"ale teraz już grzecznie 1500 " hehe

    Cocci tez jestem z siebie zadowolona, ze cwiczę, bo ta piłka mnie drażni. I poczytaj sobie i może też poćwiczysz

    Jenny masz rację, porządki generalne w główce robię, i zaczynam od przegonienia dołów i lenia

    Dzisiaj nawet grzecznie , oby tak dalej

  4. #2704
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Poczytałam i poćwiczę, choć dalej nie jestem pewna jak barzdo się mam pochylac, i jak bardzo to na boki . Nic, nie będę Ci smęcić o linki - spróbuję coś znaleźć.

    Pa :P

  5. #2705
    misiemona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    A od ilu juz ci tak waga stoi w miejscu? No faktycznie poszło w dół o kg Jestem z siebie dumna Juz nie moge się doczekać aż zobacze 6 z przodu

  6. #2706
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    kitola: heh, wiem, wiem
    ale dzisiaj jest naprawdę ładnie bo już trochę zła jestem na siebie, ze sobie tak pozwalałam. i koniec z tym. w planach mam winko i lody dzisiaj, ale wszystko w limicie
    będzie dobrze

  7. #2707
    mmmooonnniiisssiiiaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Heh, no ja to te 3 ostatnie kilogramy tak gubię, gubię i jakoś nie moge zgubić już od dłuuuuuuugiego czasu już mi normalnie brak motywacji, tzn może inaczej: motywacja jest ale ja się po prostu lenię no i cóz mam na to poradzić

  8. #2708
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    kurde, ja to jeszcze lepiej - jak gubie, to dużo, szybko, ale ostatnio ciągle jestem albo + 2 albo minus 2 kg. tak to tyję, to chudnę, to wszystko przez te imprezy

  9. #2709
    Awatar agniesia2004
    agniesia2004 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-03-2005
    Mieszka w
    Radom
    Posty
    978

    Domyślnie

    No i jak tam Kitolka? Jak dzisiaj mija dzien? Ja juz zakonczylam jedzonko, w limicie sie zmieściłam, teraz kuchnię omijam z daleka bo już po 18 więc mordka na kłódkę i nic nie jem Zaraz wskakuję na orbitreka, bo bez ćwiczeń to d... z tego bedzie

    Pozdrawiam

  10. #2710
    magi1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj słoneczko i jak tam minął dzionek deszczowy u nas dopiero teraz przestało padać :P
    Mi zleciał nawet miło bo miałam gości przyszła moja siostra z chłopakiem na obiadek
    No ja też zakończyłam na dzisiaj swój limicik i nic już nie zjem minęła 18 więc jak to mówi Agniesia mordka na kłódkę ja chodziłam na steperku godzinkę ale podzieliłam to na dwa etapy po pół godzinki :P i zrobiłam 200 brzuszków i pokręciłam hula hopem bo znalazłam w piwnicy
    I przyłączam się do grona wielbicielek Weidera i od środy ruszam z Wami pozdrowienia :P

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •