Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

Kubuś a dlaczego nie jesteś przesszczęsliwy ?? przecięz tak ładnie za oknem, az sie zyć chce od razu piękniej sie zrobiło. I ja mam po co wychodzic na podwórko z Kubą, bo jak była ta pseudozima to nie było za bardzo po co wychodzić. Teraz jest super

Bo jeżeli napada to kurka ja to muszę odśnieżać :P

Ale dużo kalorii się pali przy odśnieżaniu

Zhej wieczorową porą

Byliśmy na dlugim spacerku poszliśmy po chleb, i przy okazji trochę poodgarnialiśmy śnieg sprzed domu
Kuba XXL wiesz co ?? nie marudz odgarnianie śniegu to fajna zabawa przynajminej masz dużo ruchu na swiezym powietrzu , a sam wiesz że dla twojego serduszka to bardzo dobre

Magusiak jak już pisałam, byłam na spacerku a wieczor sobie jakos miło spędzę

Blackrose no na pewno na wsi jest przepiękna zima ale ja na mojej wsi jeszcze jakoś wytrzymuję. Chociaż przy głownych drogach to nieciekawie sie chodzi, sama breja
Aha, jak już spódniczka będzie na mnie dobrze leżala to zrobie sobie w niej zdjęcie i wkleje na forum. Zaszaleje, a co

Xixa no wiem że lubisz spódnice bo ty taka mroczna jesteś
A ta moja to cudniunia jest i taka fajna, ze na rózne okazje sie nadaje, (do pracy nieza bardzo), ale i na obiad u rodziców czy teściów, i do kościoła, i potanczyć, i na spacer i do znajomych
Ale musza być do niej buty na obcasie, bo inaczej to niezgrabnie bardzo wyglądam

Ja już zjadąłm dzisiaj to co sobie zaplanowałąm i grzecznie
tylko znowu nie ćiwczyłam, i chyba nie poćwiczę leń jestem. Alel obrazek czeka na mnie i moją igłę
Taką przepocieszna kaczusię wyszywam taki mały słodki obrazek sama przyjemność. Bo tego cholerneog obrazka dla teściowej to ciągle jeszcze nie skonczylam już tak niewiele mi zsotało, ale on taki trudny cholera jest
ale skonczę. Moja mama mi mowi żebym jej go dała, to w godzinę go dokonczy. A ja sie jeszcze pewnie miesiąc będę z tym uzerała , ale to ja go chce zrobić jak to cholerstwo zrobię to zrobię zdjęcie i wam wkleję. I od razu kaczusie, bo już jedna jest wyszyta i oprawiona (kaczka dziewczynka) a teraz wyszywam kaczkę chlopczyka. Kaczki rulez :P

Witam Was Ciezko w 2 dni ogarnac wszystkie posty i poznac wszystkich forumowiczow, ale mam nadzieje ze w koncu to jakos ogarne. (wrocilam po dlugiej nieobecnosci, ale wtedy nie bylam aktywna userka).A na razie przylaczam sie do walki w powolnym ale skutecznym odchudzaniu ! Jest realne schudnac 4-6 kg w miesiac na 1000 kcal i 20 min dziennie na stepperze?
Kitola, ile juz schudlas od poczatku tematu ? Bo to prawie juz 500 stron
Pozdrawiam serdecznie

Contresse witam
ech, głupia ta moja droga odchudzania, glupia. W lutym (początek mojeog tematu) zeszłego roku wazylam 76 kg. Stosowałam glupie i wyniszczające diety. We wrześniu ważyłam już 62 kg, a potem jesienią blyskawicznie doszłam z powrotem do 69. I tak skacze wokół tego.

Trzymam za ciebie kciukli, za ogarniecie postów i za schudnięcie
hmm, nie wiem czy ci sie uda, ale próbuj, może tak 4 kg dasz rade

Zycze wiec nam powodzenia, bo wage wyjsciowa mamy podobna Co obecnie jadasz? Czy wystarczy abym przeczytala kilka postow wyzej aby sie dowiedziec?
Tak abstra***ac, zjadlabym cos... A tu pora niedobra.

Ano masz rację,niedobra pora na jedzenie. Ja juz nie zjem nic.
A staram sie jeść po prostu zdrowo, w limicie 1500 kcal, bo uważam ze 1000 to stanowczo za mało, i u mnie konczył sie atakami głodu.
poza tym staram sie nie jeść słodyczy. Mam nadzieję , ze mi sie uda. W ogóle nie jem fastfoodów.
Pieczywo tak, ale pełnoziarniste. Kocham majonez, chociaż bardzo malutko go staram sie jeść.
Kocham makarony, i ostatnio odkrylam cudną dietę makaronową, z super przepisami na niskokaloryczne obiady z makaronami
Ryż jem biały, bo do brazowego sie zrazilam po prostu kilka razy kupiłam i już po otwarciu okazywało sie ze siedzą w nich mole fuj.
Staram sie jeść malo mięsa. Nie piję dużo. a jesli już to kawy i cole. Niezdrowo wiem.
Hmm , nie stanowie dobrego przykładu , ale za to wsparcia moge każdemu udzielić

hehhehe sio od jedzenie o tej porze
bo w dupe Wam dam
nie ma podżerania

kitola Ty się uspokój z tymi postami, bo ja to nic innego w tym domu nie robię tylko przed kompem siedzę i czytam Twój wątek :P
spódnisia extra pomysł - ja mam takie spodnie w domu, chociaż kiepsko z mobilizacją.. ale za to moja obolała szczena działa jem bardzo mało, regularnie i nie podjadam. Nie ma szans na słodkie, na przegryzki itp. Dobrze mi tak
Najważniejsze, że masz humorek Mała :**
hej contresse

I kto to mowi ?? forumowy postonabijacz
A wiez, że cię przed chwilą "łagodnie upomnialam" ze nic u mnie nie piszesz, wracam na forum i patrze o post od Ago

A to ze nie możesz nic podjadać to doskonale. Szybko będziesz chudla. Chociaż sama nie wiem z czego ty jeszcze chcesz chudnać.

kitola Ty mnie wykończysz - szczena mnie boli, a Ty o naleśnikach na piwku mówisz.. boshe
wpadłam na pomysł - prześlesz mi POCZTEXEM jednego takiego naleśniczka
może być za potwierdzeniem odbioru?
albo nie - lepiej dwa, albo trzy, bo na samą myśl dostaję ślinotoku