Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

Kitola!
I jak tam mineła wigilia? Kuba szalał?
Agassi chyba zle sie wyrazilas.. :P

Kitola napisałam do Ciebie na gg ale nie wiem czy dostałaś wiadomość. Jakby co to mój nr 681009!!
Dziewczyny w ogole to nie tylko dla Kitolki ale Wy wszystkie tez sobie zapiszcie (jesli chcecie!!)

a macie może skype?

Hej Kitolka :*
Dzięks za zyczonka
Jak Święta? Gdzie spędziałaś Wigilie?u siebie? czy gdzies w gościach?
Corsic wezme sobie Twoje gadu

Dużo ciepła, uśmiechu i dobra, na co dzień,
śmiałych planów na przyszłość,radości z osiągania nawet najtrudniejszych celów, spokoju i odpoczynku w rodzinnym gronie podczas Świąt Bożego Narodzenia

Xixa nie mam skype'a!
Jenny prosze bardzo zagadaj do mnie

Hej
Ależ jestem zła, pokłóciłam się z mężem, bo kurde, tlumaczy mi jak robić na kompie, a robi to tak jakbym ja była co najmniej alfa i omegą jak ja nienawidze jak on mnie czegoś uczy

Komputer chodzi mi jak zółw, w dodatku mocno mi się przytyło, i to jeszcze przed świetami, wcześniej durna nie miałam odwagi wejść na wagę, ale dzisiasj się zmusiłąm i bylo 68 kg.

Od jutra piękna dieta i ćwiczenia. Na początek moje pięciodniowe oczyszczanie, a potem 1500 kcal. I przede wszsytkim codzienne ćwiczenia. Obowiązkowo.

Jenny tak, dzisiaj znowu w gościach, wczoraj też, ale u góry. Zła jestem, mam spieprzony humor przez to że znowu przytylam

Agabie dzięki za życzonka.

Xixa , ja nie mam skype'a, jakoś mąż mi ględzi abym założyła, ale jakoś nie ciągną mnie żadne nowinki.

Corsica, dostałam wiądomość, przed chwilą odpisałam ci, ale chyba cię nie ma

Pozdrawiam.
Gruba Anka

hej

Witam wszystkie dziewuszki po świętach - a w szczególności GRUBĄ ANKĘ


Kitolka - daj spokój mężowi - uczy cię jak może, może inaczej nie potrafi - nie kłóćcie się przez głupi komputer

a co do wagi - to przestań być złą, tylko weź się do roboty - ja musiałabym chyba pęknąć ze złości

swieta już takie są, że sie je - no ale na szczęście mamy je tylko dwa razy do roku'

dziewczyny - ogropmne buziaki

Dużo szczęścia, dlatego że jest tak piękne!

Jeszcze więcej zdrowia, dlatego że jest tak cenne !

Mnóstwo miłości bo ciągle jej za mało,

codziennie małych radości by życie nie powszedniało!

Witam, dzisiaj juz w ciut lepszym humorku

Ciągle myslę, co ja robię nie tak, ze jak tylko schudne to zaraz przytyję. Jojo , ewidenten jojo. Ale dlaczego mnie ciągle dopada ??
Muszę to mocno przemysleć. Bo te napady głodu to mnie kiedyś zabiją.

Dzisiaj juz waga pokazała 67.7, czyli już nie wczorajsze 68
spadnie, wiem o tym.

Nie robię tego oczyszsczania, jednak kontynuuje 1500 kcal. Oczyszscszanie zrobię po Sylwestrze. Teraz jsezze jest pełno jedzenia ze świąt. Ale nie będę jadła jak przez święta, tylko w granicach 1500.

W ogóle to porobiłam sobie jakieś postanowienia dot. diety i sposobu odzywiania.

Po pierwsze, żadnych głodowych diet cud.
PO drugie. Nigdy nie bedę soba pogardzać jak mi się zdarzy atak głodu.
PO trzecie. Nie jem ciast. Czekolade tak ale jeden lub dwa ząbki gorzkiej (min. 85% kakao), i bakalie będe jeść i miod w ramach słodyczy. Oczywiście w rozsądnych ilościach.
Po czwarte. Codziennie trochę chociaż gimnastyki.
Po piąte. Wyłącznie ciemne pieczywo.
Po szóśte. żadnych panierek i rzeczy smażonych na tłuszczu.
Po siódme. Koniec ze solą.

Na razie tyle. To akurat nic trudnego do zrealizowania. Więcej nie bedę sobie narzucać, bo wtedy nie wyjdzie mi nic.

Nusiaczku kochany będzie dobrze i dziękuję za życzonka