hej Kitolko
niebęde powracala d tematu niejedzenia :P :P
też uważa, ze zjadlas w sam raz a jak się czujesz? lekko? akurat? czy wręcz przeciwnie?
3maj się :*
hej Kitolko
niebęde powracala d tematu niejedzenia :P :P
też uważa, ze zjadlas w sam raz a jak się czujesz? lekko? akurat? czy wręcz przeciwnie?
3maj się :*
Trzeba żyć, a nie istnieć!
Zhej-ka
U mnie chionka tez jeszcze stoi , bo jutro ją składam. KLubie jej switałow ieczorkiem, tak przytulnie sie robi. Zresztą jak złoże choinke to zaraz mi się wydaje że wiosna jest
I Ty i Agassek wziełyscie sie za sibie. Ja tez prubuje , ale póki co z marnym skutkiem. Nie sądzialm że dojdzie do tego. Brzuch mnie boli...
A myslałam ze zmieniłam się trwale. Jak widać pilnowac się musze całe życie, a nie jak mówia niektórzy , że to chore. To dobre pozytywne kontrolowanie.
zhej kitolcia, zhej laseczki
właśnie jem.. i tu uwaga... WuZetkę
o boshe.. ale ze mnie osioł
ale taka miałam ochotę.. wiecie co dziś to chyba zjadłam z 3000 kcal
ggrrr
kitola i Ty zjadłaś za dużo
najważniejsze, że lepiej się czujesz, ale dziwne jest to, że brzuch Cie boli
w końcu żoładek/brzusio juz trochę czasu miał na powrót do normalności
Hej dziewczynki
Dzisiaj tylko na szybko, bo pewnie nie będize okazji popisac,
nie idzemy na impreze bo kuba ma grype jelitowo żołądkową.
Wczoraj przyjechało po niego pogootwie, strasznie wymiotował
tam w szpitalu czekaliśmy prawie godzinę zanim lekarka nas przyjeła ale co zrobić, przed nami była trojka dzieci w tej samej sytuacji
Troszkę sie odwodnił, ale wystarczyła jedna kroplówka i po niej zabralismy go do domu. W domu jeszcze ciut wymiotował, ale dzisiaj na razie nie. Teraz śpi wykonczony. Nie je, nie chce za bardzo pić, ale myslę ze jak sie obudzi i trochę wypocznie to będzie lepiej. nie zmuszam go do jedzenia, musi odpocząć.
Strasznie się wymęczył. Biedactwo, płakać mi się chciało. Jak jechałam karetką to byłam chora z przerażenia
Okropnie
i ma jakąś infekcję, dostał antybiotyk, podaję mu go,ale ciężko, skoro on nie je. Rano wypił trochę kleiku ryżowego, to mu wtedy podałam. Po spaniu dam mu razem z kleikiem lacidofil, a na noc znowu z kleikiem lekarstwo
Całą noc nie spałąm, teraz teśz nie spię, bo Kuba nam zasnał na kanapie, a ja nie mam jak sie znim połozyc tam. Mąz poszedł kupic mu auto. Obiecałam mu auto za to że był taki dzielny.
Koncze, bo sie mały budzi.
Potem jeszcze może uda sie zajrzeć.
o jej, przykro mi bardzo. dorosły sobie poradzi, ale takie małe biedactwo
biedny jest, Ty też, bo przemęczona chodzi, teraz jeszcze to. ale szybko mu przejdzie niestety, nie takie rzeczy będzie musiał przetrzymać :P
jeść chyba nie musi za dużo, ale uważaj, żeby dużo pił, zresztą na pewno wiesz co masz robić.
trzymaj się Skarbie :*
i dużo zdrówka dla Kubusia!
kurcze, kitola, no ja myślę, że się przestraszyłaś!!! ale kubuś na pewno wydobrzeje! i fajnie z tym autkiem, nalezy mu się trzymaj się, biedactwo
Jejku...Biedna jesteś Kitolciu i mąż i Kubuś najbardziej
Dobrze jednak,że już mu lepiej. Mam nadzieję że szybko wydobrzeje. Napisz jak tam się czujesz i jak Kubuś Biedulko. Buziaki na pocieszenie slę :*
Ojoj biedny Kubuś! Jak się dzis czuje?
I Ty też biedna - ale nie martw sie beda jeszcze inne imprezy, a Ty będziesz wszystkich szokować swoim wyglądem
kitola zyczenia zdrowka dla malego, trzymaj sie tez. Nie martw sie, niejedna impreza przed Toba, na ktorej zablysniesz.
Zakładki