Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

Zamieszczone przez agassi

yasmin: ale do Ciebie to mi chyba właśnie coś takiego pasuje

O , a czemu?? Prosze o wyjasnienia

Ja uwielbiam takie półprzezroczyste, czarne, na ramiaczkach. Czsaem myslę ze mogłabym to za bluzeczke do spodnić nosić. fajnie wyglada. Oczywiście musiało by nie byc przezroczyste

Kitolka , nie wkurzaj sie tylko usmiechnij co? Buźka

noooo yasmin, ja teżn takjie lubię, ale na razie moge sobie tylko pomarzyć, chociaz dzisiaj nocowałam u koleżanki [ ], dała mi koszulkę Sepultury

no to ja tu chcialabym cos napisac o tym staniu w miejscu z dieta. A wiec Agassi mysle, ze Ty stoisz w miejscu bo Twojemu organizmowi dobrze z ta waga. Skoro ruszasz sie, nie obzerasz sie to powinna waga leciec, a nie leci... czemu? bo moze jest juz dla Ciebie dobra?

Zamieszczone przez mariki

A ja nie lubie w stringach spać
Wystarczy, ze przez caly dzien mi w p**ę włażą.

mam nadzieję, że to ocenzurowane słowo to pupa???

ja od dziś zaczęłam znów chodzić w stringach :P bo tak to bokserki całą jesień i zimę nosiłam :P

yasmin: po tym co piszecie, mam jakiś obraz Was w mojej głowie :P
i właśnie do Ciebie pasują mi takie kompleciki, buty w szpic i koronkowe staniki :P no i stringi albo bokserki koronkowe- ale to wiem, że nosisz :P

corsic: to nie jest tak. ja stoję w miejscu, ponieważ jem za dużo. jem tyle, żeby nie tyć. ale żeby schudnąć, powinnam jeść o wiele mniej. szczęście w nieszczęściu, że mój organizm przyzwyczaił się do właśnie takiej wagi i nie chce iść w górę :P

Agassku dobrze mnie okresliłaś znaczy moje upodobania :P

Corsci może miec rację choć powiem szczerze że mam ten sam problem co Agassi i nadal nie gdzie dokładnie tkwi problem czy w tym ze jem za duzo czy w tym że organizm tak to sobie zaprogramował. dochodzę jednak do wniosku że i jedno i drugie

hejo

buziaki na neidziele przesyłam

a ja się z wami nie zgodzę bo można jeść 1000 kalorii i chudnąć dalej, kiedyś moja dobra waga była 58 kg, ale chudłam dalej ,szło łatwo, nie było zastojów, mogłabym schudnąć nawet do 50 kg może agassi po prostu jesz nie odpowiednie rzeczy, niby kalorii jest ok, ale za dużo tłuszczy nasyconych, węgli itp

kitola, a ty się gdzie podziewasz?>? wpadnij chociaż się przywitać

Zamieszczone przez xixatushka69

a ja się z wami nie zgodzę bo można jeść 1000 kalorii i chudnąć dalej, kiedyś moja dobra waga była 58 kg, ale chudłam dalej ,szło łatwo, nie było zastojów, mogłabym schudnąć nawet do 50 kg może agassi po prostu jesz nie odpowiednie rzeczy, niby kalorii jest ok, ale za dużo tłuszczy nasyconych, węgli itp

Xixa moze to racja. na pewno a nie moze :P ale oprocz ograniczenia ilosci spozywanego jedzenia trzeba tez sie RUSZAC kurde nie wiem co chce napisac. nie wyspalam sie a chcialabym cos madrego napisac. mam nadzieje, ze Wy cos madrego napiszecie za mnie

Zamieszczone przez xixatushka69

a ja się z wami nie zgodzę bo można jeść 1000 kalorii i chudnąć dalej, kiedyś moja dobra waga była 58 kg, ale chudłam dalej ,szło łatwo, nie było zastojów, mogłabym schudnąć nawet do 50 kg może agassi po prostu jesz nie odpowiednie rzeczy, niby kalorii jest ok, ale za dużo tłuszczy nasyconych, węgli itp

xixa: przecież napisałam, że jem żeby schudnąć. jem pewnie nawet za dużo, żeby wagę utrzymać ale trochę tego ruchu mam i to mnie ratuje. czekam na odpowiednią chwilę. i ruszę. może jutro?

ach i moich zdaniem, kaloria to kaloria. i schudnę tak samo na samych batonach jak na samej sałacie. wiem, że niezdrowo. ale chodzi o samą utratę kilogramów :P

HOP HOP KITOLA!!!!!!




Gdzie jestes?