Xixa zobacz jaką miałam stronę wątku 569
Xixa zobacz jaką miałam stronę wątku 569
Edytka to mnie tez zapisz
oj Anka slonko dobrze ze Cie chociaz mezus slucha a ja moge nieraz sobie mowic i mowic i mowic no i chociaz sie wygadam ?(sama do siebie ale zawsze ) chociaz ostatnio widze w nich przeblyski zainteresowania tym co mowie To chyba dobrze
kurcze mam taki dobry humorek chociaz stary mnie wkurw..ia ,ale Anka zyje sie RAZ wiecej usmiechu tygrysico Realem sie nie przejmuj nieraz jest niesprawiedliwy
No to Kitola zaszalałaś , nie ma co...każdy ma gorsze dni,ale dziewczyno nie mozna tak bo będzie coraz gorzej Dziewczyno wyjdź do ludzi, znajdx sobie jakieś zajęcie,które bedzie Ci zajmować mysli...może faktycznie idź do psychologa, to żaden wstyd, coraz więcej ludzi chodzi i wychodzi im to na dobre, nawet u mnie w rodzinie są takie przypadki i wychodzi im to zdecydowanie na dobre
Tak wiemy,że możesz nam się tu pomazgaić bo to Twój wątek, ale w końcu jesli się nie weźmiesz za siebie i tylko bedziesz tutaj marudzić i mówić jaka to jesteś okropna przestaniemy do Ciebie zaglądać...
A Ty dobrze wiesz,że nie jesteś okropna, po pierwsze jesteś ładną kobietą - tu nie można zaprzeczyć - przynajmniej zdjęcia tak pokazują...masz dziecko a to przeciez wielkie szczęście,męża - więc Kitola nie doceniasz tego co masz, tylko użalasz się nad sobą. Wiesz ile kobiet chciałoby być na Twoim miejscu, są takie któe mają straszne problemy i wiele by oddały za to co Ty masz...więc zastanów się troszkę dziewczyno nad sobą, tym co masz, swoim życiem...i wtedy dopiero oceń to wszystko obiektywnie co
Pozdrawiam cieplutko
Bardzo Cie lubimy! Ciezko jest napisac cos oryginalnego, bo slowa w sumie malo znacza. najwazniejsze sa czyny. Ja bym chciala cos dla Ciebie zrobic! A oprocz tego to przytulic!Zamieszczone przez Kitola
Kitola może czas udać się do psychologa. Wiem, że każdy sobie myśli, że psycholog to jest dla ludzi, którzy mają NAPRAWDE duże problemy. Ale TY taki masz! Prosze prosze prosze! idz do psychologa. My nie jestesmy w stanie Ci pomoc a on jest!! A jesli uwazasz, ze nie to chociaz sprobuj! W koncu kiedys chcialo Ci sie ZYC!! chcialo Ci sie prawda?Zamieszczone przez Kitola
Ja tez uważam, że jakaś zmiana w życiu by Ci sie przydała. Niekoniecznie musi to być znalezienie pracy, chociaż to pewnie dałoby Ci zadowolenie i więcej samodzielności. Bo teraz jestes uzalezniona finansowo od Adama. Ale skoro szukanie pracy Cie przerasta to moze poszukaj czegos innego. Jakiegos NOWEGO zajecia. Moze zaczniesz rysowac? Albo kup sobie flet (flety są tanie) i zacznij grać. Cokolwiek! wiem ze to brzmi jak z amerykanskiego filmu, ale jesli zaczniesz cos robic i to polubisz to bedzie lepiej. I musisz wyjsc do ludzi. Przebywanie 24 h/d z małym chłopcem nie jest rozwijającym zadaniem. I jest męczące. Ciebie to męczy! Nie jesteś złą matką, ale każdy potrzebuje jakiegoś urozmaicenia!Zamieszczone przez Kitola
Mimo niepowodzeń musisz wciąż i wciąż na nowo wychodzić do ludzi. Oni nie będą Cie szanowali jeśli będziesz siedziała w domu i milczała. A może zrób coś co ich zadziwi. Bo teraz pewnie myślą: ahh Ania to jest taka, taka i taka. A jak zrobisz coś co nie mieści się w tych ramach to spojrzą na Ciebie inaczej. Wiem, że to jest trudne. Ale nie mam innego pomysłu jak temu zadziałać. Jak ktoś raz już przyklei komuś łatke to trudno ją zmienić. Widze to dookoła siebie na okrągło i naprawde trudno mi to pojąć. A wiem, że ja też tak robie i to jest okropne.Zamieszczone przez Kitola
A wiesz, że takie są objawy depresji?Zamieszczone przez Kitola
Moim zdaniem powinnas pisac to co chcesz i nie przejmowac sie nami, ze chcemy przeczytac cos wesolego.. Ja wchodze na Twoj watek nie po to zeby sobie poprawic humor, ale zeby dowiedziec sie co u Ciebie i zeby Cie lepiej poznac! Troche zarcikow tez milo poczytac oczywiscie ale nie o to w tym wszystkim chodzi. Tzn mozna sie zgrywac i udawac kogos kim sie nie jest. i na pewno w pewnej czesci tak robimy. Ale to by bylo dziwne gdybys zle sie czula, a na forum tryskala radoscia!Zamieszczone przez Kitola
Trzymaj sie Aniu! ;* mam nadzieje, ze pojdziesz do psychologa, albo kogos takiego. Porozmawiaj z Adamem, on Cie kocha i na pewno Ci pomoze. Chyba ze nie bedzie umial. Ale to juz inna sprawa.
Życzenia Radosnych Świąt Wielkanocnych
wypełnionych nadzieją budzącej się do życia
wiosny i wiarą w sens życia.
Pogody w sercu i radości płynącej z faktu
Zmartwychwstania Pańskiego
oraz smacznego święconego w gronie
najbliższych osób
szczerze życzy SARA
nom Mała
czytaj czytaj co Ci ludzie piszą..
a wiesz, że jeśli wszyscy mówią, że jesteś pijana, to lepiej nie wsiadac za kółko?
zaczekaj .. to jest lepsze..
jak wszyscy plują - nie mów, że deszcz pada
oj Anka, Anka.. corsi ma rację, my nie wpadamy tu tylko w celu poprawienia sobie humoru, przychodzimy bo chcemy wiedzieć co u Ciebie, jak sobie radzisz, ale też jak sobie nie radzisz.
Trochę się burzysz na tego psychologa, ale nie szczerz się tak, bo inaczej pomyślę, że uważasz mnie za czubka bo ja byłam u miłej pani i siedziałam na zielonej kanapie
nom, zbieraj siły, bo będziemy drapać jajka, obierać jajka, jeść jajka, święcić jajka, mm.. oby tylko żaden zbuk się nie trafił
oj dziewczyny , kochane jesteście, wiecie o tym ??
Próbuję sie zebrać do kupy, czytam w necie o depresji, o sile pozytywnego myslenia, i jak to zastosować w praktyce
Może uznacie, że to niemądre, ale ja jednak jeszce poczekam z tym psychologiem. Tak postanowilam.
Jedno jest pewne, Agniesia ma rację, ja nie doceniam tego co mam. To jest głupie. Teraz leci w tv taki progam jakiś religijny, i jak widzę ludzkie problemy, to az mi wstyd za te moje problemy. Ale one neistey są. Może i głupie, ale są .
I dotarło do mie , że ja rzeczywiście muszę znaleźć pracę, i nie ma zmiłuj. Bo to że mnie to przerasta to nie jest żadne wytłumaczenie. I co ?? będę przed tym uciekać az do emerytury ?? za rok będe miała 30 lat a jeszcze nigdzie nie pracowałam tak dłużej nie może być.
Poza tym dobija mnie brak pieniędzy. Ten problem też powinno roziwązać znalezienie pracy.
Kolejny problem - rutyna, brak kontaktu z ludzmi, znowu praca na pewno częściowo rozwiąze ten problem.
Czyli muszę sie zebrać do kupy i zacząć działać. A rozmowami kwalf. nie mam zamiaru sie przejmować, od czego jest relanium ?? Wiem co o tym myslicie, ale bez tego nic nie wychodzi.
Troszkę pojawilo sie światełko w tunelu, wczoraj cały wieczor wysyłałam oferty, nie tylko na wymarzone prace, tylko też na to co samo do mnei przywędorwało. Dostałam pewną propozycje, nie chce nic mówić, bo znowu zapeszę, ale jest to praca w domu, przy komputerze. Związana z moim zawodem. Są to po prostu konwersacje po angielsku przez internet lub telefon dla bardzo znanej firmy co sie edukowaniem ludzi zajmuje. Nazwy nei bede podawać. Ale wszyscy ją znają. Godziny sama mogłabym ustalać. .NIe mam pojęcia co z tego wyjdzie, bo dopiero odpowiedzieli mi na moją ofertę i poczekam jak sie sprawy rozwiną.
Poza tym teraz już nie poddam sie i tak dlugo będę szukac pracy aż znajdę. Koniec ze słomianym zapałem.
Corsi, możę to i pomysł z tą grą na flecie ale już zapomniałam jak sie na tym gra
uwielbiam rysować i malować. Do tego też spróbuję wócić. Na razie wciaga mnie moje wyszywanie, i na nic innego nie mam czasu.
Stwierdzilam,że to co mnie gnębi to przesilenie wiosenne, mam niedobory witamin, skora na rękach mi pęka i leci krew, boli to jak cholera. doczytałam sie że na to należy brać witaminę Ai E. Bjiorę, to mi to przejdzie.
Ja naprawdę chcę sie z tego wygrzebać. Ale na razie to moje chęci ograniczyły sie do narzekania i płaczu. Swoje wczoraj wypłakąłam (a płaczę rzadko), przemyslałam wszsytko i stwierdziłam że życie jest tylko jedno i muszę je wziąć w swoje ręce.
Jeszcze nie raz pewnie będę wam tu płakać, ale chodzi mi o to żeby wstawać rano bez tego uczucia beznadziejności. A może zwykłego niewyspania bo to też może być. Chyba zaczne wczesniej chodzić spać
Sama nie wiem czy dobrze zrobiłam pisząc wam wczoraj to wszystko, bo dzisiaj świat nie wydaje mi się taki straszny, wyszłam na spacer nawet mimo podłej pogody. Wysłałam kartki świąteczne. Miąłam nei wysyłać, ale jakoś tak mi dziwnie nie wysyłać.
Agsse dotarła do ciebie przesyłka ?? mam nadzieję, żę sie ucieszyłas
no to na razie tyle.
Aha, Saro i Nitunia dziekuję za życzenia
Zakładki