Strona 590 z 924 PierwszyPierwszy ... 90 490 540 580 588 589 590 591 592 600 640 690 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 5,891 do 5,900 z 9234

Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

  1. #5891
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    Anka i jak po weselu chyba sie nie urznelas cio?

  2. #5892
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej
    Mam nadzieje że świetnie się bawiłaś
    A teraz odpoczywaj majówkowo i miłego weekendu życzę :*
    Do poniedziałku

  3. #5893
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    o nie! ja jestem taka zakręcona przez ten tydzień, że byłam pewna, że wesele jest dzisiaj! i nawet nie zdążyłam Ci życzyć dobrej zabawy
    ale mam nadzieję, że i bez tego bawiłaś się super!

    czekam na relacje i na zdjęcia

    buziaki :*

  4. #5894
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    helloł helloł

    Ciebie nie ma więc i ja znikam

    jak wrócę, chcę tu widzieć milion zdjęć

    papapa kffiatku :*

  5. #5895
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    ja tez chce widziec milion zdjec mimo, ze nigdzie sie nie wybieram :*

  6. #5896
    magi1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej :P
    Aneczko czekam na zdjęcia no i życzę spóxnionej miłej zabawy i mam nadzieję że się bawiłas superowo - zasługujesz na to jak mało kto :P po prostu musisz napisać że bawiłaś się szampańsko

    A dziękuję za troskę ale niestety skończyłam źle bo na antybiotykach i na anginie zreszta Krzyś tez ma anginę i mój Arek też tak więc od wtorku lezymy wszyscy w łózku i się leczymy nawet mama robiła mi zakupy bo byśmy nie mieli co jeśc tak nas zmogło gorączka itd brrrr paskudztwo już dawno tak źle się nie czułam dzisiaj już jest lepiej nawet wstałam z łóżka bierzemy wszyscy antybiotyki Augmentin ale kryzys już minął na szczęscietak więc mamy zajefajny długi wekend w łóżku

    Aniu a jak Kubulek się czuje dobrze już

    Buziaczki i odezwij się pa :P

  7. #5897
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    hejo

    widzę , że tu balujesz :P

    jak było?

    buxki :***********
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

  8. #5898
    Kitola Guest

    Domyślnie

    witam

    no to opowiadam. Wesele bylo super, zabawa też nawet nie przeszkadzało mi to że buty cisnęły po prostu je zmienilam. Jedyna rzecz która mi nie pasowała, to moj wiek. Taka stara juz jestem że o 22 to już zasypiałam ale jakoś przetrzymalam do trzeciej, własciwie to poszliśmy spać przed samym koncem.
    fajnie było , wytanczyłam sie, najadłam porobilam zdjęć, ale nie wkleje, bo brzydko wyszłam. I koniec kropka.

    na drugi dzien wrócilismy do domu, spakowaliśmy rzeczy , zabralismy ubusia od mojej mamy i pojechaliśmy w góry, super było, naprawdę sobie wypoczełam i sie zrelaksowałam wróciliśmy w piątek wieczorem. A Kubuś został z dziadkami, wróci dzisiaj wieczorem. Dlatego teraz ciągle cos robimy, Adam dokacza listwy, przeniesiemy lożko, i chciałam dzisiaj wyprać dywan w Kuby pokoiu, ale chyba nie zdążę. Już nie będę wyjaśniać dlaczego, bo sie zas wnerwie. Adam oczywiście ma mnóstwo innych rzeczy do zrobienia
    Dlatego dzisiaj to nawet chyba nie poczytam co u was, ale nadrobię to , nic sie nie bojcie.

    Pojechaliśmy z Kubą do Chabówki, tam jest muzeum skansen parowozów , oj jak Kuba tam przeżywał wszsytko, mogł wejść do parowozów, i naciskać, szarpać wszystkie dzwignie. TEż zrobiliśy dużo zdjęć, te moge wkleić, bo na nich jakoś wyglądam

    Dzsiaij spaliśmy do jedenastej , nie umieliśmy sie z łożka wygrzebać ale nei wiem kiedy znowu będzie okazja tak sobie pospać.

    W każdym razie bardzo sie cieszę z tego wypadu w góry, i ze wzgledu na Kubusia, bo trochę zmienił klimat, i może to górskie powietrze sprawi że szybciej wydobrzeje.

    Dieta oczywiście leży i płacze. Bo na weselu sobie pojadłam, na drugi dzien też nie żałowałam sobie. W górach jak jestem to mi baaaaaaaaaaardzo apetyt dopisuje, no to źle bylo. Ale od dzisiaj wracam na łono dietki. Tzn. postaram sie ograniczyć żarcie. Zadna konkretna dieta. Zresztą wiecie jak to u mnie jest. Ważę to colerne 69 kg (i tak byłam w szoku że waga nie pokazała 73 kg).

    Pozdrawiam was moje kochane i dziekuję że do mnie wpadacie, mimo iż ja u was bywam tak rzadko

    Miłego dnia i weekendu w ogole

  9. #5899
    tlusciutkamisia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-07-2006
    Mieszka w
    olsztyn
    Posty
    15

    Domyślnie

    Czesc kitola
    ciesze sie ze mieliscie wszyscy udany weekend.
    Ja sie przejmuje dieta a jest tyle innych duzo powazniejszych problemow
    pozdrawiam



  10. #5900
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    oj, kitola, nieładnie wyszłaś za dzjęciach????? nie wierzę przeciez piękna jesteś [nie pomyśl nic złego, ale od wczoraj prawię wszystkim komplementy, bo mi wszyscy je prawili ]

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •