boooshe wspólczuje Ci słonko :*
ja na samą myśl o rozmowie drętwieję
nienawidzę tego
wiem, że i Ty przeżywasz każde takie spotkanie, i szczerze powiedziawszy mogę Ci tylko współczuć, ale jednocześnie cieszę się, że masz możliwość pokazania się. Po prostu wyjdź temu naprzeciw.
Nie gadaj mi tu o kompromitacji, bo z angielskim dasz sobie radę, kto jak kto, ale Ty masz sobie nie poradzić?
no co Ty...
a w góry z kim jedziesz?
z teściami? pamiętam, że kiedyś wspominałaś o tym, że może z teściami pojedziecie
i dobrze, odpoczywaj
wpadniesz jutro nam opowiedziec jak poszło? ja bede trzymac kciuki a Ty włóż wszystkie sił w to, by było spokojnie na serduszku
Zakładki