pewnie, że nie było zadnego ataku a ziemniaczki są dobre
pewnie, że nie było zadnego ataku a ziemniaczki są dobre
hej Kitolko
widzę, ze wzięłas się za siebie super
ja nawet nei wiem na czym dokł. polega SB, ale jeśli ją lubisz - to o to chodzi
a tak w ogóle to kiedy Ty masz urodzinki? bo wiem, ze jesteś zodiakalna Rybka hm?
buxki
Trzeba żyć, a nie istnieć!
kitola: ziemniaki złe nie są, ale na SB? nie mogłaś tych dwóch tygodni wytrzymać?
no ale okej, ważne, że się trzymasz i chudniesz!
ale z tego co ja pamiętam, to na SB jadłam zupę z ziemniakami :P i dieta i tak dała efekty, więc się nie przejmuj
fajnie, że zadowolona jesteś z tego, jak wygląda pokój
to ważne. mi się mój bardzo podoba ale w starym mieszkaniu miałam paskudny
w ogóle go nie lubiłam, nie siedziałam w nim
miłej niedzieli
no ja też lubię swój pokój, choć panuje w nim dziwna atmosfera...
kitola, miłej niedzieli! bądź grzeczna. ja jestem
czesc Miśki :**
kitek pasuje Ci to SB, co?
nie przejmuj się tymi pyrami no i nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem
a pokoik? wyobrażam sobie - musi byc cudo
jenny przecież my się cały czas bierzemy za siebie
xixa to dla Ciebie
miałam dziś piękny dzień
a jednocześnie cały dzień było mi smutno
no i weź tu zrozum kobietę
już Wam opowiadam:
wstaliśmy rano, a Misiek nie pozwolił wstać mi z łózka i zniknął w kuchni. Złapałam więc książkę i czytam. Po jakimś czasie przynosi mi śniadanko do łóżka. Pyszną kawkę z ciasteczkiem, pieczywo, masełko, dżemik, serek No po prostu miodzio.
Siedzieliśmy w łóżku do południa, potem wyszliśmy na spacer. Byliśmy w lesie ponad godzinę. Słonko, ptaki, zapach lasu. Rewelacja. Potem Misiek pojechał grać mecz, a ja zabrałam się za obiad. Pojechaliśmy wcześniej do kościoła, żeby zaliczyć kolejny spacer, a następnie spotkaliśmy się ze znajomymi na piwku. Zjadłam sałatkę i wypiłam małe piwko z sokiem.
Czyli co? dzień jak z bajki.
A ja wciąż miałam skopany humor. Tzn. cieszyłam się, tuliłam, a jednocześnie czułam jakąs taką melancholię, chandrę. Grrr. Skąd mi się to wzięło? często tak mam. Czuję się jakoś dziwnie.
Poza tym wczoraj miałam atak chyba wyrostka czy cuś.. miałyście kiedyś wyrostek? jakie są objawy dziubki, no i czy może być tak, że wczoraj nie mogłam się ruszyć (ból, nie mogłam podnieść prawej nogi, tralalala) a dzisiaj było ok, do tej pory, bo znów zaczyna mnie kłuć
dobra, juz nie smece - spadam do łóżeczka
papa miśki :**[/url]
Zamieszczone przez ago
chyba wszystkie mamy wyrostki nasze. no chyba, że któraś ma wycięty
ale nie wiem jakie są objawy... ale właśnie0 chyba ból po prawej stronie... jak będzie się utrzymywało, idź z tym do lekarza! (i to mówi ta, co zawsze chodzi po lekarzach )
kitola: a Ty co nas tak olałaś? całą niedzielę się nie pokazałaś!
udanego dnia życzę! ja dziś zaczynam
(ago chyba też )
buziaki
hej
agasse małpiszonie jeden przecież wiesz o co mi chodzi :**chyba wszystkie mamy wyrostki nasze. no chyba, że któraś ma wycięty
nom i dzis dalej kłuje
jak humorki?
agasse pamiętaj, że od dzis grzecznie
ładnie dietkujemy i w ogóle same pochwały przewiduję
zjadłam juz śniadanko - chleb z dzemem i wypiłam latte
zaraz poczytam o tej Twojej SB kitek :**
miłego dzionka
WItaj Kitolko,
widzę, że SB bardzo Ci służy i waga poleciała w dół - GRATULUJE
A jak dzisiejszy dzień I ile Ci jeszcze zostało tej I fazy
Trzymam za Ciebie kciuki
Pozdrawiam
Zakładki