Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

Dzien dobry

wlasnie pije kawusie i zaraz wyjde do szwagierki robic za nianie
ale mi sie spac chce...

milego dnia aaaaaa i Anka nie narzekaj fajna laska z ciebie, meza masz kochanego,synusia slodziutkiego i kochanego (o mezu tak nie powiem bo w ryj dostane hihihihihi )
tesciów masz spoko ogolnie gites czego chciec wiecej ,a prace znajdziesz slonko bo ty uzdolniona dupcia jestes :P

milego dnia :*

to jestem już
cieszycie się ??
tak z samego rana Kitolka
a was nie ma

Pipuchna już nie marudzę wczoraj tak mi sie zebrało na zrzędzenie i biadolenie
a jak ty możesz zamiast z nami tu czatować to niankować u szwagierki

na śniadanie zjadłam : wczorajszy obiad + dużo fasolki szparagowej,
teraz podlewam to kawą i mam dość

Kubunio już pojechało, z dziadkami w góry
smutno mi trochę bez niego
ale przeżyję, zawsze możemy jutro z ADamem do nich pojechac
to tylko 100 km

a może sobie skorzystamy z faktu, że nikogo nie ma i nie będziemy z łóżka wychodzić
dużo planów mam , oj dużo
a i tak pewnie będę przez cąły dzien na forum siedzieć

JA JESTEM
ale z rana wpadlaś na forum, o jaaaaaaaaaaaaaa

zostaw Kubusia, odpocznij sobie
weź zrób sobie jakieś zabiegi w domciu, porób yoge, przwecież kiedys robiłaś, co nie?
zrób sobie dzień dla siebie

buziole

Jenny całe trzy dni

ale tylko jeden dzień będe sobie sama , bo wieczorkiem już nareszcie wraca Adam

e, tam, wolny dzien na jogę będę tracić
wymysłiłaś

Ja jestem i życzę bardzo miłego, zdrowego dnia

Uściski!

napisałaś TRACIĆ?!?!?! to ja Ci tu podsuwam pomysły, a Ty mi tu takie teksty walisz?!?!??!!

chcesz TRACIĆ czas na... forum? :P

Hej Kituś!

Wpadam tylko na chwilkę przywitac się, więc: CZESC!!!!
i spadam z malutką do lekarza na kontrol..
Jak wrócę doi się odezwę

ech jenny takie podstawowe rzeczy trzeba ci tlumaczyć
CZAS NA FORUM NIE JEST CZASEM STRACONYM !!!!!!!!!

Mariki to wracaj szybciutko ze zdrową malutką


Anczoks współczuję ci kataru , mnie jeszcze trochę męczy, ale mija już powoli
miłego dnia

no ja już sie wykąpałam
naprawde

wykąpałaś się to chyba ja też powinnam co?
i jaaa, włosy muszę myć :P nie lubię myć włosów. będę musiała je obciąć, bo już są za długie i za ciężkie...
choć z drugiej strony, ja lubię mieć długie włosy :P

na jogę też by mi się nie chciało tracić czasu :P nuda to taka :P

współczuję katarku, ale najważniejsze, że już przechodzi i fajnie, że Adam do Ciebie wraca jak znów będziecie tak druczkować jak ostatnio, to... będę zła
żartuję. mam nadzieję, że będzie tak "intensywnie" jak ostatnio

no. to miłego dnia ja idę się myć

Agassek
ja zapuszczam uparcie włosy, bo uwielbiam długie, ale moje to takie marniutkie nędzniutkie są, ale się zawziełam i jedynie końcowki podcinam, będą długie i koniec

a to sie jeszcze nie mylaś od tej historii z samochodem ?
faktycznie, aż tutaj czuć smrodek

taaa, katar raz przechodzi a raz wraca, to samo z bólem gardła, raz jest raz go nie ma, i tak samo u kubusia
ale poki nie gorączkuje to do lekarza nie pojdę, jak znam życie to dowaliłby od razu antybiotykiem

miłęgo dnia skarbuś