Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

hej

Renatka ja na nogach już od siódmej, wstałam i pozlam po chlebek, zmarzłam
ale przynajmniej jest świeże pieczywko

Ago
taaaaaaaaaa ,ty zawsze coś konstruktywnego piszesz
a brzuch nie boli, już przezsło, na szczęście nie była to ta grypa jelitowa okropnie sie tego bałam
i nawet ćwiczylam wczoraj, dzsiaj też sobie poćwiczę

Peszkka to ja ci raczej już powiem Dzień Dobry

Jarominek a co sie przejmujesz że nie działa ??
cieszę sie że sie ucieszyłaś, a widziąłaś jakie ładne autko ci Kubus narysował ??

nom, ja głodna okropnie jestem, idę spróbuję zrobić coś takiego jak mi Agasse wkleiła (mogłabyś mi priorytetem wysłać taką kanapkę, a nie , ja muszę sama robić )

na razie

cZEŚĆ SŁONCE!!
ŚNIADANIE JUZ ZJEDZONE??(JAK TY TO POWIEDZIAŁAS...PYSZNE,ALE NIE KOLORYCZNE)...CHOLERA CAPS LOCK MNIE SIE WŁĄCZYŁ....
to go wyłaczę...hyhyhyhyhyhy
Widze ze wy to zaczynacie tutaj przescigac sie w tym kto tu lepsze watki prowadzi.....
Musze wam powiedziec ze oby dwie jestescie zajebiste...I jak was czytam to nie raz moja biedna klawiature ze smiechu oplułam...tak wiec jesli chodzi o slinotok...to chyba najwieksza dawka jest tu...pod moimi palcami


Kitolko!ja tez pisałakm bajki dla moich potworków...i wiesz?chętniej je słuchali niz jakiegos jaśka i Goske....Nooo teraz Franklin zwyciężył...niech im będzie (ale szczerze powiem ze bardziej zajefajnych ksiązeczek od wieków nie widziałam...kazda jest z morałem)!!!!


Lece dalej słoneczko..a co do książki to ja nie zartowałam...juz od jakiegos czasu sie przymirzeam...tylko brak pomyslaw...Moj mis stwerdził zebym moje magiczne ksiegi opublikowała...(noo wiecie co??moje sekretne tajemnice poscic na cały swiat?????????)
NIEEEEEEEEEEEEEEE!Przeciez Mis by mnie chyba zostawił....

Hejka !!!! :P


Ja ci wysle musli truskawkowe i cappuccino moze byc?

hehe
rolka
wydaje mi sie , że nie powinnaś mnie przyrównywać do Ago, bo ona to mi nawet do pięt nie dorasta, głosne to i krzykliwe, i w dodatku bojowe (popatrz tylko, jakby na targu pracy szukała, to by z miejsca ją przyjeli ) a nic mądrego i konstruktywnego nie potrafi jakoś napisać
nie to co Kitolka, mądre i wyszukane posty pisze

Pipuchna szczerze ?? to jakoś nie mam ochoty na musli truskawkowe i cappuccino
zjadłam już sobie dwie wasy z szynką i ogórkiem
wypiłam kawe z mlekiem (przerzucam sie na zieloną herbate) i puerh

dzisaj ide do mamy , ufarbuję sobie włosy
i kubusiowi idę kupić sandałki , bo on nie chce nosić takich zwykłych kapci, tylko skorzane sandałki cały czas (zresztą i lepiej, bo takie są lepsze dla małych stópek), i udalo im sie znleźć bardzo fajne, z fajną podeszwą i wysokim zapiętkiem za 35 zł
te z was ktore mają dzieci, to świetnie wiedzą, ze to małe pieniądze za porzadne sandałki dla dziecka

zimno mi

To sie ubirz a nie latasz po domu skapo odziana
a swoja droga ja jestem jeszcze w piżami..rózowej...hyhyhyhyhy z Prosiaczkiem

ja w bardzo eleganckim rozciągniętym dresie, w swetrze, jeszcze stanika nie ubrałam, bo dopiero pojdę sie umyć

normalie śmierdzę, brzydko wyglądam

a ty Rolcia w tej rózowej piżamce to ciasteczko smakowite pewnie jesteś

rozumiem Cie ja tez patrze zeby bylo tanio i zeby bylo dobrze

To ja siedze w bluzce i stringach i skarpety mam :P musze spodnie zalozyc

Tak Kitolka...bardzo smakowite i chyba tak samo smierdzace jak ty....hyhyhy.... Ide sie umyc...zaraz wracam.....
Pipuchna!!!hahahahahahahahahaha...dobre!!!!!!!!Bob rze ze masz skarpetki...bo wiesz bez skarpet ani rusz.......
ja kiedys siedziałam w gaciach przy kompie i ktos zadzwonił do drzwi...zapomniałam sie i otworzyłam,a to listonosz.Taka sete wyrznął ze szok..ale to nic...bo jak juz zamknełam drzwi i przechodziłam koło lustra to jak sie zobaczyam to szoku doznałam...bo źle zmyłam makijaz wieczorem i miałam oczy na pół twarzy.......hahahahahahhahahahahahahahaha

hehehehehehehehehehehehehe dobre hahahahahahahahahhaahahhahaha

Rolka ty jesteś niesamowita
a wiesz ?? ja niedawno odbierałam przesylkę ( i muszę w tym celu wyleźć na ulice,do bramy) a akurat mialam na buzi grubą warrsrtwę zielonej maseczki, papiloty na włosach i też własnie w takim wyjściowym stroju bylam jak teraz.
No troche sie pan kurier zdziwił

a ja jeszcze poczekam z myciem, muszę najpierw wcisnąć w kube śniadanie
a zgadnij jaką bajkę oglada teraz ??
Franklina

Pipuchna ja nie lubię stringów nosić, bo sie wżynają
ale już np . wolę stringi niż takie majociohy jak nosi Ago