-
Ago Jak pracowałam córka była z teściową mała miała co chciała jak jej się sprzeciwiam to zależy od rzeczy ale potrafi zwymiotować. Ale mimo to pewnych rzeczy mała nie może tak więc jak rzucała krzesłami dostała stosowną karę zresztą wszelkie czynności wykonywane przez nią źle są w jakiś sposób przeze mnie karane bądź przez męża ale on w tych sprawach jest bardziej delikatny. Nie mówię że jest urwisem nr 1 na świecie . Potrafi być bardzo kochana przez tydzień a w jeden dzień tak mi dać do wiwatu że mam ochotę jej złoić tyłek. jak wcześniej mówiłam Julcia chce żebyśmy zwrócili na nią uwagę pobawili się z nią. Jak do obiadu to ja zawsze przy niej ugotuję grzecznie bawi się sama jak sprzątam również ale jak usiądę przy komputerze, z mężem przy stole piję kawę ona rusza do boju bawisz się ze mną bo jak nie ......
-
To niezłą imprezę miałyście.Ale żeby koleżanek nie zaprosić?
Czekam na tego smsa.
-
buahahah...impreza widzę udana
no z tym hamburgerem to się udało :] mnie też by się odechciało...ale w sumie - przecież ja nie lubię hamburgerów :P
-
hej
mam nadzieję, że mi wybaczycie nieobecność na forum, ale miałam jak to kiedyś Jenny powiedziała:"problemy z netem"
co kto rozumiem pod tym pojęciem, to jego sprawa
na razie ciągle jeszcze mi ten "net" szwankuje, i dzisiaj jeszcze napiszę tylko u siebie,może potem mi sie odwidzi i będe u was też pisała
nie gniewacie sie na mnie ??
nom, jak to Ago wam wyjaśniła to byłam w ten weeekend pierwzy raz w szkole, pierwszy zjazd, bylo fajnie, podoba mi sie
z ang. jstem zwolniona, mam tylko przynieść dyplom z uczelni i pokazać ze rzeczywiśćie skonczyłam te studia
przyniosę i w sobote będe mogła sobie pospać
W weekend Adam był zupełnie sam z Kubusiem cale dwa dni, i tak naprawdę to pierwszy raz tak było, ze sam, bez dziadków. I dobrze sobie poradzili
muszę ich za każdym razem tak zostawiać, niech tatuś zobaczy jak to jset być samemu z dzieckiem przez cay dzien
Dzisaj Adam pojechał sobie na delegację, wróci w czwartek już tęsknię
Agolciu kochna jesteś, ale jedno ale mam, przecież prosiłam cię, abyś nie udostępniała mojego prawdziwego zdjęcia na forum, a ty co ??
Noemcia postaram sei aby nei było zbyt dużó czytania
a co do tych dwoch dziewczyn, wiecie, z całym szacunkiem dla grubasków (sama nią przecież jstem) to one byly monstrualnie grube
i kiedy ja już taka zdeterminowana szłam po tego hamburgera, to one mi wyszły z za zakrętu i tak szły przede mna, a mi z każdym krokiem mijała ochota na hamburgera
no i znowu nie kupiłam
ostatnim razem to mi Ago zabroniła, teraz zowu los zdecydowal
ale i dobrze, bo to przecież śmieci nie jedzenie
Jarominek dziękuję pyszna kawa
Renatka no bo my takie chytre jesteśmy, a jeszcze by dla nas wódeczki zabrakło ??
Juem hehe, fajna ta twoja mała, a wiesz że my mamy podobnie ?? np. z tymi starymi rzeczami, mamy po teściach taki komplet wypoczynkowy, łojeju jaką ochydną tapicerke ma, nie mogę patrzeć, ale komplet w dodsknałym stanie, to nie wyrzucimy przecież a zmienić tapicerkę to drogo i tak sie z tym brzydactwem męczymy, ale za to nie żal jak Kuba po tym skacze w butach itp.
kubuś na szzęście jset w miarę grzecznym dzieckiem, chociaz też dopomina sie o uwagę i nieraz coś zniszczy, bo jset zły że ja siedzę przed kompem a nie bawię sie znim
wiec nie jesteś sama
Corsi jak sie cieszę że do mnei zaglądasz i uwielbiam ten twoj awatarek, taki słoneczny jest i pogodny, zupełnie jak ty
Roleczko nom, Ago ci wyjaśniła
ale tak w ogóle to mam znowu katar
a jak twoje choróbsko ??
no i skończył mi sie podgląd
ale probuje sobie przypomniec co było
w kazdym razie ta cala afera z wychodzącymi gaciami ze spodni
niby taka dzielna byłam, ale potem sie ze wstydu popłakałam :P
Ago naprawde śię uśmiałam
Peszka ty ćwiczysz w warkoczu, a ja z moich włosków to ledwo kitke ulepie, gdzie tam warkocz, ja prawie nie mam włosów
Jeszcsze Xixa pisała nom witaj żabciu
tylko że zauważyłam, tak wpadłaś i wypadłaś
mam nadzieję, że nikogo nie pominełam
Aha , Jenny :*
Pipuchna dziekuję i tobie ja dziisaj życze miłego dnia
-
-
no dokładnie, co to za jedzenie w ogóle - żeby to chociaż dobre było
ja tez mam katar...bleee :/ pól nocy się męczyłam przez to
a włosow to tez juz mało co mam ;P linieję na starość
-
ludzie kochani jakas epidemia panuje wszystkie zasmarkane i chore
trza sie wygrzewac, a nie z golymi brzuchami spacerowac po miescie. Widzalyscie kitoli gaciochy? takie nosic trzeba, zadnych chorobsk nie bedzie a jak Wy w stringach spcerujecie, to teraz macie efekty
Anula buziak na nowy dobry dzien
-
czesc kitolka!
Ja dalej jestem podziebiona..
a wiesz...mój Mis tez mnie opuszcza w przyszłym tygodniu
i mi tez smutno...juz na sama mysl.Jedzie daleko,bo az do kazimierza Dolnego..na jakies szkolenia MINFIN-a czy jak to sie zwie)...cos z podatkami....
jemu tez jest smutno,bo wiesz...my od 5 lat nie bylismy osobno(noo moze z raz czy dwa jak pojechał do Zywca na zjzd birofilii.A tak?To cały czas raem...
czuje sie jak .....
zaraz zaraz
w tamtym roku przez 5 dni go nie widziałam..
bo pojechałam z przyjaciółką z dziecmi nad jezioro(a jak to sie skonczyło??)pierwszy dzien chodziłam jakby mnie kto w łepetyne strzelił...płakałam itp..pozniej juz luzik.tak czy siak lubie jak Mis jest obok...
Fajnie ze juz rozpoczełas naukę.jestem z ciebie dumna.Masz tyle zapału w sobie..ja tez go mam ale szybko mi przechodzi..a szkoda.Moze to przez to ze brak mi pewnosci siebie?? nie wiem..
buzka Kitola
odezwe sie jeszcze
-
hej Ania
super, ze sie pojawilas!! mam nadzieje, ze "net" niedlugo sie naprawi, albo Ty go naprawisz
dziekuje, za komplemencik hihi
a w ogole to mi glupio strasznie (ale w koncu nie bylo mnie 2 tygodni no nie..?) i musze sie zapytac co tak w ogole studiujesz?
Jak Adam wroci w czwartek to sobie odbijesz tesknote hihi
-
hej
no ja jeszcze wam tylko odpiszę i zmykam z Kubusiem połazić gdzieś
Corsi
zapisałam sie do policealnej szkoły , dwuletnia, zaoczna, kierunekrawo i administracja.
Skoro nie mogę znaleźc pracy,to chociaż nauczę się czegoś nowego i w koncu wyjdę do ludzi.
Na razie mi sie podoba
Noemcia kuruj sie szybko mi własciwie przechodzi już ten katar
a włosy ech te włosy
Agolek to wyjasnij , skoro takie porżadne majty noszę, to dlaczego mam katar ?? :P
Roleczko nic sie nie martw mąż wóci, a przynajmiej porzadnie sie za sobą stęsknicie i jak dopadniecie do siebie to będzie taki druk że hej
a szkoda, żę ty sie jednak nie zapisałas nigdzie
Pipuchna :*
nom to mnie na dzień dzisiaejzy raczej już nie będzie
milego dnia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki